Maksiooo pisze:Teraz moje pytanie: podobno da radę samemu spróbować rozruszać jakąś gruszką przy turbinie itd. itd. - czy istnieje gdzieś dobrze opisany foto-poradnik ? ja szczerze mówiąc, nie wiem nawet gdzie mam turbo u siebie... silnik 1.9tdi AFN 110km (golf 3 rok 1997)
W temacie o notlaufie w dziale silników diesla wrzucałem zdjęcie i opis w dziale diagnostyka też kilkanaście razy.
Notlauf to w 90% przyczyna zacinającej się zmiennej geometrii kierownic, 10% to wężyki, gruszka przy turbo- actuator.
Ja też postanowiłem otworzyć mój zawór n75, a więc postanowiłem, że nie będę przecinał kołnierza który spaja górną i dolną część zaworu, więc przy pomocy małego wkrętaka płaskiego od dołu powoli i systematycznie go rozginałem, aż udało się go ściągnąć z obudowy zaworu i rozdzielić go na dwie części.
Jak kolega wyżej wspomniał, trzeba bardzo uważać na krócice podczas tej czynności, jeden niewłaściwy ruch i mamy problem.
Po rozdzieleniu n75 - wyglądał czysto, gumowa uszczelka praktycznie nie nosiła żadnych śladów zabrudzenia czy zużycia.
Za to nieco inaczej sytuacja miała się z sworzniem który pracuje w środku zaworu, na jego górnej części tuż przy grzybku w którym znajduje się zworek było widać ślady przytarcia i mikro ryski kiedy spojrzało się pod światło, wzdłuż sworznia też było widać malutkie ryski. Po ściągnięciu uszczelki poruszałem sworzniem w zaworze, było można wyczuć niewielkie "przycięcia" ocieranie. Potraktowałem więc ten sworzeń pastą polerską do lakieru drobnoziarnistą- wypolerowałem go i przemyłem spirytusem technicznym, tak samo jak środek cewki zaworu n75 .
I teraz moje najważniejsze spostrzeżenie, najbardziej zabrudzoną częścią tej układanki był, malutki zaworek umieszczony na szczycie sworznia, w środku ma sprężynkę i tłoczek - nie wiem z czego jest on wykonany, ale odnoszę nieodparte wrażenie, że to jakieś tworzywo sztuczne.
Do czyszczenia użyłem patyczka za watą i na początek Wd-40 delikatnie wciskając tłoczek i obracają patyczek powoli czyściłem zaworek, sporo tam czarnego brudu. Po wd-40 na watę zaaplikowałem spirytus techniczny i ponownie przeczyściłem zaworek i tak kilkakrotnie, aż wata przestała się brudzić.
Ten zaworek uda się wyczyścić na błysk, ale jestem więcej jak pewien, że tłoczek znajdujący się w nim, jest już częściowo zużyty- wytarty i nie trzyma już tak szczelnie jak nowy a to w połączeniu z brudem powoduje brak "dołu" podczas przyspieszania i opóźnioną reakcję na gaz.
Po wszystkim zaworek należy wysuszyć dokładnie - stosowanie wd-40 nie jest moim zdaniem konieczne, zastosowane materiały pozwalają na to, aby zaworek pracował poprawnie na "sucho", zostaje założenie kołnierza i ponownie jego zaciśniecie, stopniowo raz z jednej raz z drugiej strony, aby nacisk rozłożył się równomiernie na całej powierzchni. Rożnica po czyszczeniu jest odczuwalna, szkoda, że nie mam nowego n75 na podmianę, bo sam jestem ciekawy czy da się jeszcze coś poprawić czy już nie.