Strona 15 z 18

[MK2] Odma 1.3NZ mk2

: ndz mar 25, 2012 12:58
autor: latuch
Polecam odpinac wezyk na pokrywie zaworow gdy temperatura spada ponizej 0. Doslownie sekunda roboty a nie wywali oleju albo co gorsza nie rozszczelni silnika.

Re: [MK2] Odma 1.3NZ mk2

: ndz mar 25, 2012 16:09
autor: djb
ja w mrozy odpialem wezyk, zaslepilem go plastikowym bolcem od mocowania tapicerki, w miejsce odmy wsadzielm drugi wezyk a jego koniec do butelki 0,5l po napoju i maslo tam scieka

[MK2] Odma 1.3NZ mk2

: wt mar 27, 2012 21:43
autor: Mac_Abra
OK, ja tę zimę przeżyłem. Ponieważ mój bardzo wyrafinowany patent z zeszłego roku kompletnie zawiódł, postawiłem na metodę damiano1987 (pozdrowienia!) opisaną na dole strony 10 tego wątku. Wykonanie nieco inne ale zasada ta sama: gazy z odmy wpuszczamy tuż przed filtr powietrza, czyli do obudowy tegoż. Otwór w wężu dolotowym przepustnicy szczelnie zaślepiony, odma za trójnikiem skierowana długim wężem o dużej średnicy prosto do puchy filtra w której trzeba zrobić otwór i np. wstawić króciec.

Działało. Choć w te największe mrozy pomimo dużej średnicy w wężu na sporym odcinku mogłem namacać zamarzniętą ciecz, więc profilaktycznie lekko poluzowałem korek wlewu oleju dla pewności. Efekt jest taki, że olej zachowałem w silniku :) Jak będzie jutro pogoda to postaram się dorzucić fotę, choć nie ma się specjalnie czym chwalić - wąż jak wąż…

Pozdro dla wszystkich fanów odmy! ;)

[MK2] Odma 1.3NZ mk2

: czw mar 29, 2012 11:21
autor: adario38
Ja tak zrobilem rok temu i w czasie tegorocznej zimy bylo ok

Re: [MK2] Odma 1.3NZ mk2

: śr sie 15, 2012 21:47
autor: OsteR9019
Ja gdy kupiłem Golfa z NZ-ką nie miałem pojęcia o problemach z odmą do czasu gdy nie zobaczyłem całej ściany zachlapanej olejem. Mówię co jest grane a tam z trójnika przy silniku zostały strzępy, ale oleju przez to na szczęście dolewać nie musiałem. Szybo znalazłem rozwiązanie, po prostu wpuściłem luźno wąż z pokrywy zaworów do otworu w silniku. Na tyle szczelnie że olej nie chlapał i na tyle nieszczelnie żeby nie wysadzało. Zaślepiłem otwór przy dolocie i niby by mogło zostać, ale jednak silnik się trochę pocił i zawsze mógł ten wężyk wyskoczyć (chodź przez kilka miesięcy nie wyskoczył) i na autostradzie byłby problem.
Więc popełniłem coś innego wykorzystując co miałem pod ręką.

Zawór i wąż lpg, śruba od komory pływakowej z gaźnika WSK..
Obrazek

Ze śruby potrzebowałem tylko gwintowaną część i wlutowałem w nią kawałek miedzianej rurki by otrzymać to co poniżej.
Obrazek
Obrazek

Cały interes przed zamontowaniem wyglądał mniej więcej tak
Obrazek

Pojeżdżę z tym rozwiązaniem miesiąc i zobaczę jak wygląda przepustnica, jeśli będzie czysta raczej nic zmieniać już nie będę bo to raczej nie zamarznie.

Co myślicie o takim rozwiązaniu?

[MK2] Odma 1.3NZ mk2

: wt gru 11, 2012 14:54
autor: pytlex
zima przyszla wiec pora odgrzac nz'towego kotleciora :) no wiec odma... niestety;P pod koniec pazdziernika zapobiegawczo wyczyscilem calutka odme z majonezu wszystko bylo elegancko... ALE przyszly pierwsze mrozy autko raz przez noc stalo pod chmurka i horror powrocil... Zeby nie bylo odpalany i gaszony na benzynce ;) myslalem nad roznymi rozwiazaniami aby z tym cholerstwem sie uporac. pierwsza mysl to byla spirala wokolo odmy z miekkiej miedzi (takiej jak do instalacji lpg). szybciutko do gaziarzy 4 metry miekkiej miedzi fi8mm potem do budowlanego po kawalek rury miedzianej fi 22mm. wrocilem do domu i do dziela! obcialem 2 kawalki rury fi22 po 6cm. na srodkach wwiercilem sie wiertlem 8mm tak aby miekka miedz weszla do srodka. ustawilem to tak zeby zrobil sie z tegoo taki trójniczek 22x8x22mm zalutowalem polaczenie z rurka 8mm, porzecialem waz prowadzacy do nagrzewnicy i w ten waz wstawilem swoj trójniczek (taka sama zasada jak robia gaziarze). teraz od rury od nagrzewnicy kawalek prostej miedzi do rury dolotowej i lecimy spirala w dol odmy az do miejsca gdzie wchodzi do bloku silnika, po czym znowu prosty kawalek tej miedzi i znowu trójniczek tak jak wczesniej i wpinamy sie w 2gi waz do nagrzewnicy. i odme mamy juz ogrzana :) cala zabawa kosztowala mnie: miekka miedz 4mb=45zl, kawalek miedzinej rury fi22 10zl,cyna 6zl no i jakies 2h roboty :) mam nadzieje ze taki patent nie bedzie zawodzil :D

jeszcze zastanawiam sie nad innym rozwiazaniem mianowicie, wywalenie calej odmy prosto w wydech :) wiem ze bym roznosil zapach smarzonych plackow ale wole to niz olej wywalajacy przez bagnet i nie tylko:)tutaj moja

wizja :) http://zapodaj.net/9a372d480b5bd.jpg.html

[MK2] Odma 1.3NZ mk2

: wt gru 11, 2012 19:16
autor: jasiu1990
Ja dzisiaj wykonałem troszeczkę inny patent, podpowiedział mi znajomy mechanik. Mimo że posiadam silnik 1.4 ABD to jest on bardzo podobny budową do tych ze schematów powyżej. Ja przeciąłem wąż odmy tuż przed łączeniem się z pokrywą wtrysku. Wstawiłem trójnik z redukcją i nowo otrzymane wyjście połączyłem z pokrywą zaworów. W wyniku czego mamy odpowietrzenie w razie zamarzniętej odmy i do tego odma zachowuje swój cel (odseparowanie oleju).

[MK2] Odma 1.3NZ mk2

: śr gru 12, 2012 10:54
autor: mikolajmakoski1
mam pytanie.Czy zaslepiajac dolot i odlaczenie wezyka od pokrywy zaworow ma wplyw jakis na prace silnika??.Od kad zaczely sie minusowe temperatury zauwazylem to ze silnik mi zaczal nierowno pracowac.Po odkreceniu korka od wlewu oleju silnik rowniej chodzil,dlatego tez odlaczylem wezyk od obmy. Zaslepilem tez dolot czy to ma jakis wplyw? wolne obroty zaczely strasznie falowac i samochód dluzej sie grzeje.Czy to wina odmy czy hall moze zaczyna szalec?

[MK2] Odma 1.3NZ mk2

: śr gru 12, 2012 21:06
autor: skate18x
może to być wina odmy ale nie koniecznie. to ze falują obroty może być przepływomierz. dolot niepotrzebnie zaślepiałeś. Jeżeli sciagnąles wężyk z pokrywy to nie wywali ci oleju ale szkodzisz środowisku :D

[MK2] Odma 1.3NZ mk2

: czw gru 13, 2012 15:32
autor: mikolajmakoski1
srodowisku i tak juz sie bardziej nie da zaszkodzic :D. Pociagnalem osobny wezyk pod silnik takze nic nie czuc.Co do falujacych odrotow to moze to byc przeplywka tak jak mowisz bo juz ja mialem raz regulowana a jak wiadomo jak juz sie ja raz ruszy to juz nigdy niebedzie wlasciwie chodzic.Zmienie ja na uzywke sprawna i zobaczymy czy cos sie zmieni

[MK2] Odma 1.3NZ mk2

: ndz gru 30, 2012 00:36
autor: grandi
Przy odmie jest taki drucik wolfram czy jak to sie to nazwa , ludzie jak ją montuja i go nie przykręcają potem się dziwią że to wywala olej a jest on po to tylko by przewodził ciepło

[MK2] Odma 1.3NZ mk2

: ndz gru 30, 2012 14:12
autor: MarcinWLKP
grandi, masz na myśli ten drut idący od skraplacza, przykręcany do kolektora na śrubę na klucz (chyba) 10 ?

[MK2] Odma 1.3NZ mk2

: czw sty 24, 2013 19:02
autor: grandi
takObrazek

[MK2] Odma 1.3NZ mk2

: sob lut 02, 2013 22:36
autor: pawlickiPO
Ja wywaliłem z odmy wnętrzności następnie membranke w plastikowym kolekt ssącym i po problemie. Nie wiem czy obroty są odpowiednie, gdyż padł siln. krokowy. Patent na szybko: naciągnąłem linke jak w motorynce czy innym komarku. bieg jał rozpoczynam od 1200 obr/min buhahahaha. Nie polecam w okresie zimowym, trzeba odpalać jak Ziła czyli nalekkim gazie i 5minodczekać bo gaśnie. Co do odmy, wywaliłem wszystkie opory od komory korbowej az do kolektora.