Forum.VWGolf.pl

lukasz_bliw pisze: powinieneś zauważyć przekładnie zębatą

toivias chyba ma mk2 a tam są suwaki, a nie pokrętła więc stawiałbym na zagiętą linkę.
Ale faktycznie, żeby zaoszczędzić sobie niepotrzebnej roboty wyciągnij radio i już będziesz widział całe sterowanie
a żeby mieć 100% pewności to zdejmij plastiki i zobacz od strony kierowcy czy linka rzeczywiście porusza klapkę,
jak nie znajdziesz przyczyny to czeka cię wyciąganie nagrzewnicy- przynajmniej będziesz mógł sobie tam wszystko wyczyścić

Witam wszystkich tym postem!

Czytałem liczne posty w tym temacie, a dziś okazało się, że mam podobny problem jak Wy.

Wraz z cieplejszymi dniami zauważyłem ze w moim MKII nie mogę wyłączyć ogrzewania. Suwak stał się jakby gumowy. Po zdjęciu panelu sterowania ogrzewaniem, wyjęciu radia i odkręcenia mocowania suwaków, zobaczyłem że między suwakiem od ogrzewania a niebieską osłoną jest zgięcie tej stalowej linki. Na oko około 90 stopni, a sama linka nie cofa się w osłonę.
W tym miejscu moje pytanie, czy takie zgięcie jest normalne czy wynika to raczej ze zgięcia poprzez suwak? Trudno w to uwierzyć bo na siłę nie przesuwałem na chłodzenie.
A drugie pytanie: jak w prosty sposób doprowadzić do poruszania się linki w niebieskiej obudowie? Ewentualnie gdzie szukać drugiego końca linki, aby może tam spróbować wyłączyć ogrzewanie?

Dzięki za wszelkie wskazówki!

K87gl pisze: czy takie zgięcie jest normalne

jak nie działa to chyba nie jest normalne

K87gl pisze:gdzie szukać drugiego końca linki

już to pisałem

G.N pisze:zdejmij plastiki i zobacz od strony kierowcy czy linka rzeczywiście porusza klapkę

(wsadzasz głowę tam gdzie masz pedały)

linkę spróbuj wyprostować, albo musisz wymienić na nową

Dzięki, za informację. Postaram się to rozebrać i naprawić. To zgięcie linki zastanawiało mnie ze względu na to, że ona jest trudna do ruszenia, a w moim przypadku zgięta jest idealnie i równo. Możliwe, żeby się zapiekła w tym niebieskim pancerzu?

K87gl pisze:Możliwe, żeby się zapiekła w tym niebieskim pancerzu?

ja myślę, że to podczas jazdy zaplątała się między cały ten mechanizm, a ty ruszając suwakami zgniotłeś linkę (mi się kilka razy zdarzyło, że kabel od anteny radiowej potrafił tam utknąć przy wyciąganiu)
tam na dole będziesz widział 3 linki, jedna od klapki ciepło-zimno, a pozostałe od klapek kierunkowych (one są z jednym suwakiem połączone i jedna kieruje na szybe lub kratki, a druga otwiera i zamyka nawiew na nogi)

bardziej obstawiam zgięcie, co nie zmienia faktu, że ona się nie rusza - w każdym razie jak poruszysz suwakiem to musi być widoczna reakcja tam na dole

Dzięki za wskazówki! Korzystając z soboty, udało mi się naprawić.
Wyciągnąłem panel środkowy. "W nogach" u pasażera odkręciłem tą gąbczastą osłonę, a po tym ukazały się linki wraz z elementami, którymi ruszają. Okazało się że nawet ręką nie dało się poruszyć dźwigni od zamykania grzania. Pomógł zwykły WD-40, chyba był zapieczony ten króciec na którym się to obraca. Bo po kilku minutach już się otwierało i zamykało. Wyprostowałem linkę i wszystko działa. Okazało się, że chyba zgniotłem tą linkę chcąc zamknąć grzanie, przy zapieczonym mechanizmie tam na dole.

Na dniach robiłem ogrzewanie w swoim NZ'cie. Nagrzewnica okazała się strzelona, lała płyn wszędzie gdzie się dało i zasyfiona cała.
Kupiona nowa, Febi, za 73,39zł Nie czuję żadnego smrodu z niej podczas jazdy z ogrzewaniem, nawet na maxa ustawioną.

Kratki regulujące nie miały żadnej gąbki już... Zaklejone srebrną taśmą (tą z mocnym klejem i wzmacnianą włóknami). Po odpowietrzeniu całego układu, na nawiewie można jajka gotować
Na zdjęciu tego nie widać, ale kratka która reguluje ciepło/zimno została zaklejona także od strony wylotu z nagrzewnicy.

Dzięki za "fotoporadę". Opis i zdjęcia perfekcja. Po dokładnym przejrzeniu tekstu o zdjęć nie było żadnego problemu z demontażem nagrzewnicy bez zdejmowania deski. Ponadto ujawnił się całkowity brak gąbek na klapkach sterujących. Do uzupełnienia wystarczyła cienka, dwustronna taśma samoprzylepna, klejona oczywiście jednostronnie. Wczoraj odpaliłem mojego MK2, po "oderwaniu" się wskazówki temperatury od pierwszej grubszej kreski i otwarciu klapki sterującej ciepłe/zimne po kilkunastu minutach miałem w środku 28 stopni C. Działa jak nowo narodzony. Nagrzewnia Swag-a. Pochwała dla autora