Strona 2 z 17

: pn cze 11, 2007 17:21
autor: Hablixx
Poprostu czuć że znowu samochodzik zaczyna sie rozpędzać

być moze tak jak mówisz komputer mi uruchamia taki tryb by nie popsuc czegoś !!

Prawie wszyscy mi polecają udac sie do gościa który mi sprawdzi autko dynamicznie (podłączone pod kompa)

: śr cze 13, 2007 07:58
autor: mischa
Dokładnie. Logi pewnych wartości wyjaśnia prawie wszystko. Na pewno można bedzie zobaczyć jak wygląda ciśnienie doładowania, wskazania przepływomierza, dawki paliwa i wiele innych, bo "na słuch" to nie jest dobra metoda :)

: śr lip 04, 2007 18:11
autor: gadam13
Witam
To mój pierwszy wpis na forum. Wiec witam Wszystkich serdecznie wreszcie znalazłem miejsce, któremu czas poświęcony z całą pewnością nie jest zmarnowanym czasem!!!
Pewno powinienem się wpisać w innym dziale lecz mam pełny szacuneczek dla autora
reanimacji nieszczęsnego zaworka N75. Dzięki temu opisowi naprawiłem swój.
Punkcik ( a jak się go daje?). Ta sprężynka pękła też u mnie. Zauważyłem że ona się przeciera i pęka.
Pozdrówka

Ciąg dalszy

: wt lip 10, 2007 10:44
autor: Hablixx
Wiec wreszcie podłączyłem samochód pod Komputer
i nic nie wykrył : żadnych błędów , sprawdzalismy także dynamicznie Turbina N75 Przepływka ---- wporządku Działają tak jak powinny
Ale nadal czuje nagły spadek mocy po przekroczeniu pewnych predkości na 3,4,5 biegu

Gości mi mói że trzeba wymienić filtr paliwa - Zaczynam myśleć tak samo - czasem widać na wolnych obrotach jakieś bombelki w przewodzie paliwowym być może przy wyższych obrotach zasysa ich wiecej i brakuje mu wtedy paliwa
Sprawdze to po wymianie filtru !
Pozdrawiam

Mam to samo

: czw lip 12, 2007 00:14
autor: Caveman
sprawdz n75, czujnik masy powietrza jezeli sa ok to kasaj rekawy i rozbieraj turbine bo najprawdopodobniej zaciely sie lopatki kierownicy w czesci goracej.
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=78603
to nowsze turbo ale wlasnie o to chodzi

: pt lip 13, 2007 13:34
autor: Hablixx
Golf 1.9 TDI 90km
95 rok
A może poda mi ktoś link jaka jest turbina w moim autku
na książce serwisowej jest napisane
Vw TYPE A3/1HN
1Z

: sob paź 06, 2007 22:27
autor: pannonia
przembest188 pisze:w moim przypadku odłamało sie kawałek sprężynki
wymieniałeś na nową, czy dałeś tą samą z powrotem?

ew. skąd wziąć nową sprężynkę?

: pn paź 08, 2007 13:12
autor: Hablixx
Juz wiem co sie stało
pękłą mi ta gróba rurka gumowa przez którą jest tłoczone powietrze do turbiny (rurka jest połączona z jednej strony z turbiną - częsc metalowa ----- a z drugiej strony z rurką plastikową która idzie bodajrze gdziesz tam do intercoolera)

z początku nie było widać pęknięcia ( ale było tam od początku moich problemów)

Wymieniłem na inną - nie orginalną i jest wporządku

Więc proponuje zawsze sprawdzać przewody !! Pozdrawiam

: pn paź 08, 2007 19:48
autor: pannonia
A może ktoś z Was wie gdzie można dostać te zagniatane obejmy na wężyki (testowałem zwykłe skręcane ale nie trzymają za dobrze)

: wt paź 09, 2007 17:58
autor: v122
a czy można jeździć bez N75? jeżeli nie da sie zrobic tego to czy można jeździć na połączonych przewodach niebieski z czerownym ?


Przeczyściłem owy N75 i jest tak ze po przekręceniu stacyjki(silnik nie włączony) on cały czas cyka(ok 5 razy na sekunde) czy tak ma być?
nie jest ten tłoczek w nim sterowany ciśnieniem?

: ndz lis 04, 2007 20:18
autor: predo
chcialem tylko napisac ze z pierwszych testow drogowych wynika ze czyszczenie n75 skonczylo moje problemy z overboostem...

not lauf sie wlaczal czasami, nieregularnie, po dawaniu w palnik bylo jakis czas dobrze a potem znowu sie pojawial czyli bylem raczej zwolennikiem teorii ze to gruszka w turbinie sie przycina...

turbine wyczyscilem w RS serwisie we Wroclawiu i przez jakis czas bylo dobrze ( moze tez dlatego ze go butowalem.. ) no i teraz kilka dni temu znowu sie pojawilo :/

odgrzebalem ten temat no i sie zabralem za n75... troche zdeformowalem blaszke przy calym procesie ale udalo sie sciagnac bez rozcinania, potem calosc wyczyscilem, skleilem, zalozylem blaszke i posciskalem... no i pierwsza przejazdzka, 4 bieg i but od 2tys obrotow i nic, idzie ;-)

musze troche pojezdzic teraz z tym ale wydaje mi sie ze problem zniknal :-)
anyway, dzieki wielkie sponsowi za te instrukcje ! ;-) :helm:

: śr lis 07, 2007 14:30
autor: Egon PŃ
Mysle ze mozna zdiagnozować i przeczyścic N75 nie rozbierając go.

Oto co bym zalecał komuś kto ma problemy z n75 na przykładnie zaworka z silnika 1Z:
Oczywiście wyjąc zaworek, sprawdzić czy sprezyna dobrze chodzi i czy tłoczek sie nie zablokował. W tym celu wkladamy prosty kawałek drutu w otwór po czarnym wezyku, po 16mm powinien sie spotkać z tłoczkiem który pracuje tylko w zakresie 1mm. W ten sposob wyczujemy czy sprezyna wciaz pracuje i czy tloczek nie ma problemu przesuwaniem sie.

Nastepnym krokiem moze byc sprawdzenie elektromagniesu, cewki czy jak to tam nazwać. Podłączamy 12V pod zaciski ktore są oznaczone i zaworek powinien sie cofnąć i tym samym wydac dzwiek ktorzy wszysty nazywają cyknieciem. Jesli ktos nie ma zasilacza to moze sie podlaczyc prosto pod kompa (żółty+ i czarny kabelek-)

Czyszczenie:
Benzyna ekstrakcyjna, rozpuszczalnik ekstrakcyjna, ropa itp. Kto co ma pod ręką.
Teraz najbardziej przydatna rzecz to bezbarwny wezyk. Zaworek lezy sobie zatopiony w rozpuszczalniku, a wezykiem podlaczonym pod otworek od czerwonego lub niebieskiego wezyka przeplukujemy (po to bezbarwny wezyk zeby sie nie napic). Kolejne miedzy otworami po niebieski a czarnum, wkladając tym samym drucik w miejsce po czarnym.

Oczywiscie jesli zaworek wciaz nie chce pracowac to pozostaje otworzyc zaworek tak jak jest to napisane powyzej i reanimowac jesli sie da.
Powodzenia

: czw lis 08, 2007 21:43
autor: pannonia
Egon PŃ pisze:Mysle ze mozna zdiagnozować i przeczyścic N75 nie rozbierając go.
-zachęcony tymi słowami wczoraj postanowiłem sprubować:
n75 mam jak na w/w zdjęciach Kolegi przembest'a188
przemyłem N75 obficie sprayem czyszcząco-smarującym, lecz nie był wyczuwalny ruch tłoczka, ponadto coś grzechotało w środku więc postanowiłem sprawdzić.
Na początku (przed przemyciem) myślałem że pewnie się zapiekł i dla tego jego ruch nie jest wyczuwalny, ale po przemyciu to niepokojące grzechotanie.
Myślę sobie - skoro tam jest tłoczek i sprężynka go dociskająca to nie powinno nic grzechotać.

elektromagnes po podłączeniu do 12V "cykał"

Postanowiłem go rozebrać i ........... :grrr: - sprężynki w połowie jej długości już nie było a jej resztka z boków była mocno przytarta, tłoczek był rozklepany na zewnątrz, od strony sprężynki tak, że przycierał o ścianki elektromagnesu (przycinał się).

do ukręcenia blachy (dekielka) nie potrzeba dużej siły - ja blachę zamocowałem w poprzek imadła i chwyciłem za elektromagnes (czarny, owalny plastik) kleszczami nastawnymi przez szmatę, i jednym zdecydowanym ruchem udało się to ukręcić

ostre, rozklepane krawędzie tłoczka zeszlifowałem pilnikiem iglakiem;
starą sprężynkę zastąpiłem nową: :bajer: ....... jak ulał pasuje od długopisu ale trzeba ją skrócić gdzieś o połowę (najlepiej podzielić ją na nierówne części, by w razie potrzeby wziąć tą drugą ) - jest trochę twardsza od oryginalnej

4 metalowe ząbki blachy trzymającej całość da się tak rozgiąć i z powrotem zagiąć, by ich nie ułamać, ale trzeba bardzo ostrożnie i powoli (mi najlepiej to wychodziło małymi obcinaczkami do drutu)

"dekielek" elektromagnesu (okrągłą część) posmarowałem po zewnętrznej stronie cienką - 0,5mm warstwą silikonu uniwersalnego, złożyłem do kupy i zagiąłem z powrotem ząbki - trzyma jak złoto i w dodatku jest szczelne.

po przyschnięciu silikonu jeszcze raz przepłukałem sprayem i podłączyłem do elektromagnesu - zaworek "cykał" tzn że się nie skleił :)


założyłem i skończyło się szarpanie na 5 biegu (podobne w objawach do zapowietrzonego układu paliwowego - jakby co chwilkę brakowało paliwa na ułamek sekundy), auto miej dymi przy ostrym dodaniu gazu, silnik czuć że "ciągnie lepiej do jakieś 1000 obr/min wyżej niż poprzednio (teraz do około 4000) ale jest jakby trochę słabsze przy ruszaniu z miejsca.:
MAM PYTANIE - czy to jest wina twardszej nieco sprężynki, czy po prostu tak ma być. po włączeniu zapłonu oraz odpaleniu a także gazowaniu nie słychać "cykania" ani też nie czuć (po przytrzymaniu ręką) kiedy on ma "cykać" a kiedy nie?

proszę o pomoc

: pn lis 12, 2007 13:25
autor: Egon PŃ
pannonia, Polecam wskazniczek cisnienia doładowania. Wtedy bedziesz wiedział jakie masz cisnienie, bo moze na poczatku masz za słabe.