Instrukcja jak wymienić klocki hamulcowe w VW Golfie IV:
Potrzebne będą klucz do kół, klucz imbusowy 7, płaski śrubokręt, imadło lub inne narzędzie o dużej sile ścisku.
1. Odkręcamy koło.
2. Po odkręceniu widać tarczę, i klocek
![Obrazek](http://kalt.pl/golf/dsc00399.jpg)
3. Aby zdjąć klocki najpierw trzeba odkręcić zacisk. W tym celu należy przy pomocy śrubokręta zdjąć 2 zaślepki znajdujące się za tarczą (jedna u góry, druga na dole) a później odkręcić śruby za pomocą klucza imbusowego 7. Na zdjęciu widać tarczę, wyżej śrubę. Zaślepka górna na zdjęciu widoczna jest na końcu śruby, za nią widać przewód płynu hamulcowego.
![Obrazek](http://kalt.pl/golf/dsc00402.jpg)
4. Za pomocą młotka odbijamy zacisk. Aby nie walić bezpośrednio w element można użyć narzędzia, np. klucza.
![Obrazek](http://kalt.pl/golf/dsc00403.jpg)
5. Zdejmujemy stare klocki. Nie wymaga to dużo siły, u mnie jeden wypadł sam.
6. Po zdjęciu zacisku należy podnieść maskę i odkręcić zakrętkę wlewu płynu hamulcowego. Znajduje się ona po prawej od wlewu płynu do spryskiwaczy, jest (przynajmniej u mnie) zielona.
7. Gdy zdejmiemy zacisk przystępujemy do ścisku tłoczka. Ja użyłem imadła. Aby nowe klocki się zmieściły, trzeba ścisnąć do końca.
![Obrazek](http://kalt.pl/golf/dsc00406.jpg)
8. Nie próbujcie ściskać tłoczka na założonym zacisku przy pomocy np. łyżki do kół. końcówka tłoka jest wyprodukowana ze względnie miękkiego metalu i w ten sposób można ją uszkodzić (sprawdzone empirycznie
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
![Obrazek](http://kalt.pl/golf/dsc00405.jpg)
9. Gdy tłok jest już ściśnięty zakładamy nowe klocki. Zaczepy bezwzględnie muszą się znaleźć na swoim miejscu.
10. Zakładamy zacisk z nowymi klockami. trzeba pamiętać, aby założyć go w taki sposób, ze końcówka klocka znajdzie się z jednej a końcówka zacisku z drugiej strony tego metalowego elementu obok tarczy
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Obrazek](http://kalt.pl/golf/dsc00407.jpg)
11. Pozostało docisnąć zacisk z góry, przykręcić, założyć zaślepki, założyć koło i wykonać jazdę testową. Jeśli wszystko gra, można spokojnie śmigać.