[MK4]Wymiana sprężyn na sportowe
Moderatorzy: Moderatorzy, VIP
[MK4]Wymiana sprężyn na sportowe
Zachwycony fotoporadami czytanymi na forach pomyślałem że korzystając z uprzejmości niejakiego jawa6rz z vag-podkarpacie pstryknę parę zdjęć i napisze parę słów o dokonanej przez niego w żabie (z moją asystą) wymianie sprężyn.
1. Podnosimy samochód z przodu i stawiamy go na solidnych klockach
(fotki brak)
2. Odkręcamy pierwszą nakrętkę na górze kolumny (widoczna po podniesieniu maski). Jako kontrę używamy klucz imbusowy, ale uwaga - bardzo prawdopodobne jest obkręcenie gniazda, więc najlepiej potraktować to pneumatem. Plus jest taki, że z nie dokręconą nakrętką spokojnie można jeździć, więc do ruszenia możemy wykorzystać np. znajomego wulkanizatora.
3. Teraz czas uwolnić amortyzator na dole - jest to jedna śruba z nakrętką, ale całość wchodzi na wcisk więc bez solidnego młotka i odrobiny wd-40 lepiej do sprawy nie podchodzić
4. Żeby opuścić niżej wachacz odkręcamy sobie łącznik stabilizatora (i przy okazji możemy sobie wymienić gumy na stabilizatorze z obejmami)
5. Kolumna wolna! zdjęcie przedstawia stan już po wsadzeniu nowej sprężyny, ale to nie ważne. Teraz budujemy/kupujemy ściągacz do sprężyn (ew. czegoś dużego i ciężkiego do zgniecenia całej kolumny, i po odkręceniu nakrętki delikatnie podnosimy to do góry aż uwolnimy sprężynę). Nakrętka też skręcania jest z kontrą imbusem, jednak znów najlepszą jeżeli nie jedyną opcją jest użycie pneumata. Sprężyna powinna wejść tylko w jednej pozycji kątowej, opierając się ostrym końcem o wyżłobienie w talerzyku na dole.
6. Po złożeniu wszystkiego na nowej sprężynie pozostaje nam wsadzenie kolumny i delikatne dźwignięcie wachacza żeby wszystko wsadzić na miejsce, po czym skręcenie w odwrotnej kolejności
Jeżeli przebrnęliście przez przód, to tył wymienicie w 15 minut
1. Tył samochodu stawiamy na klockach (polecam duży zapas miejsca - koła mogą zawisnąć 10-20cm nad ziemią)
2. Odkręcamy mocowanie amortyzatora do belki (ciężko ująć kierunek kręcenia - jak wszędzie są to zwykłe prawe gwinty)
3. Luzujemy belkę o parę obkrętów
4. Zmieniamy sprężynę (gęstymi zwojami do góry, zwracając uwagę na poprawne umieszczenie kątowe końca sprężyny w gumowym mocowaniu na górze), i zakręcamy amortyzator.
5. Teraz zapomniałem fotek - stawiamy samochód na tylnych kołach, ale z wykorzystaniem podstawek pod koła (10-20cm) tak, żeby sobie osiadł na nowych sprężynach, po czym bez podnoszenia wczołgujemy się pod samochód i dokręcamy śruby od belki. Wielu majstrów nie praktykuje takich technik, ale w ten sposób (podobno) zmniejszają się naprężenia na gumach belki, co nie prowadzi do ich szybszego zużycia.
Po wszystkim cieszymy się pierwszą w życiu delikatną glebą - tu miało być -50/45 z h&r sport.
Powodzenia!
1. Podnosimy samochód z przodu i stawiamy go na solidnych klockach
(fotki brak)
2. Odkręcamy pierwszą nakrętkę na górze kolumny (widoczna po podniesieniu maski). Jako kontrę używamy klucz imbusowy, ale uwaga - bardzo prawdopodobne jest obkręcenie gniazda, więc najlepiej potraktować to pneumatem. Plus jest taki, że z nie dokręconą nakrętką spokojnie można jeździć, więc do ruszenia możemy wykorzystać np. znajomego wulkanizatora.
3. Teraz czas uwolnić amortyzator na dole - jest to jedna śruba z nakrętką, ale całość wchodzi na wcisk więc bez solidnego młotka i odrobiny wd-40 lepiej do sprawy nie podchodzić
4. Żeby opuścić niżej wachacz odkręcamy sobie łącznik stabilizatora (i przy okazji możemy sobie wymienić gumy na stabilizatorze z obejmami)
5. Kolumna wolna! zdjęcie przedstawia stan już po wsadzeniu nowej sprężyny, ale to nie ważne. Teraz budujemy/kupujemy ściągacz do sprężyn (ew. czegoś dużego i ciężkiego do zgniecenia całej kolumny, i po odkręceniu nakrętki delikatnie podnosimy to do góry aż uwolnimy sprężynę). Nakrętka też skręcania jest z kontrą imbusem, jednak znów najlepszą jeżeli nie jedyną opcją jest użycie pneumata. Sprężyna powinna wejść tylko w jednej pozycji kątowej, opierając się ostrym końcem o wyżłobienie w talerzyku na dole.
6. Po złożeniu wszystkiego na nowej sprężynie pozostaje nam wsadzenie kolumny i delikatne dźwignięcie wachacza żeby wszystko wsadzić na miejsce, po czym skręcenie w odwrotnej kolejności
Jeżeli przebrnęliście przez przód, to tył wymienicie w 15 minut
1. Tył samochodu stawiamy na klockach (polecam duży zapas miejsca - koła mogą zawisnąć 10-20cm nad ziemią)
2. Odkręcamy mocowanie amortyzatora do belki (ciężko ująć kierunek kręcenia - jak wszędzie są to zwykłe prawe gwinty)
3. Luzujemy belkę o parę obkrętów
4. Zmieniamy sprężynę (gęstymi zwojami do góry, zwracając uwagę na poprawne umieszczenie kątowe końca sprężyny w gumowym mocowaniu na górze), i zakręcamy amortyzator.
5. Teraz zapomniałem fotek - stawiamy samochód na tylnych kołach, ale z wykorzystaniem podstawek pod koła (10-20cm) tak, żeby sobie osiadł na nowych sprężynach, po czym bez podnoszenia wczołgujemy się pod samochód i dokręcamy śruby od belki. Wielu majstrów nie praktykuje takich technik, ale w ten sposób (podobno) zmniejszają się naprężenia na gumach belki, co nie prowadzi do ich szybszego zużycia.
Po wszystkim cieszymy się pierwszą w życiu delikatną glebą - tu miało być -50/45 z h&r sport.
Powodzenia!
[MK4]Wymiana sprężyn na sportowe
Shmatan, szybkie pytanie po tym montażu jest wymagane robienie geometrii?? mechanik mi mówił ze niepotrzeba
VR6-->drze się nie do wytrzymania, w ogóle nie jedzie, trzepie, a jeźdzę jak *#cenzura#*, cała wypłata na benę w jedną noc
[MK4]Wymiana sprężyn na sportowe
.MAXIMUS., jest obowiązkowe - po obniżeniu zawieszenia zmieniają się nastawy, wachacze idą w górę, robi się rozbieżność a koła pochylają się w strone samochodu - niby jeździć się da i specialnych problemów z trzymaniem się na drodze nie ma, ale w perspektywie czasu będzie to na pewno miało swoje odbicie na darciu opon
- mirek99mtg
- Mały gagatek
- Posty: 98
- Rejestracja: wt wrz 23, 2008 20:46
- Lokalizacja: małopolskie
[MK4]Wymiana sprężyn na sportowe
guzik prawda amora ze zwrotnicy można wyjąć jedną gołą ręką !!! Oczywiście w drugiej trzeba mieć to:Shmatan pisze:3. Teraz czas uwolnić amortyzator na dole - jest to jedna śruba z nakrętką, ale całość wchodzi na wcisk więc bez solidnego młotka i odrobiny wd-40 lepiej do sprawy nie podchodzić
wkładamy w szczelinę zwrotnicy, przekręcamy kluczem o 90° i amor wychodzi jak z masła
[MK4]Wymiana sprężyn na sportowe
Mimo wszystko uważam że łatwiej jest pare razy uderzyć niż robić/kupować specialne narzędzie które nie przyda się do niczego innego...
Re: [MK4]Wymiana sprężyn na sportowe
Witam,
a jak poradziłeś sobie ze kuolumna z prawej strony?
nie mialeś problemy z przesynieciem zwrotnicy do dołu zeby wyciagnac mcpersona?
a jak poradziłeś sobie ze kuolumna z prawej strony?
nie mialeś problemy z przesynieciem zwrotnicy do dołu zeby wyciagnac mcpersona?
[MK4]Wymiana sprężyn na sportowe
kuba.k, musisz scisnąć na maxa spręzynę ściągaczami i wyskoczy przy odrobinie młotka
VR6-->drze się nie do wytrzymania, w ogóle nie jedzie, trzepie, a jeźdzę jak *#cenzura#*, cała wypłata na benę w jedną noc
- mirek99mtg
- Mały gagatek
- Posty: 98
- Rejestracja: wt wrz 23, 2008 20:46
- Lokalizacja: małopolskie
[MK4]Wymiana sprężyn na sportowe
Trzeba ścisnąć sprężynę ściągaczem na aucie na maxa i wychodzi. Jakby jeszcze nie chciała wyjść to trzeba podnieść od dołu za miskę sprężyny (ta na amorze) żabą przez klocek drewniany ok 50 cm tak żeby jeszcze docisnąć sprężynę i musi wyjść, nie ma bata, sam tak robiłem.
[MK4]Wymiana sprężyn na sportowe
młotek juz poszedł w ruch, tylko zatrzymałem sie na półosi.
ok . zalatwie mniejszy sciagacz i bede próbowa z ta sprężyną. Brakuje mi jakieś 1,5cm wiec powinno wyskoczyć. dzięki
ok . zalatwie mniejszy sciagacz i bede próbowa z ta sprężyną. Brakuje mi jakieś 1,5cm wiec powinno wyskoczyć. dzięki
[MK4]Wymiana sprężyn na sportowe
jest też możliwość poluzowania wózka wtedy wychodzi spokojnie
VR6-->drze się nie do wytrzymania, w ogóle nie jedzie, trzepie, a jeźdzę jak *#cenzura#*, cała wypłata na benę w jedną noc
- jakubek
- Gadatliwa bestia
- Posty: 780
- Rejestracja: czw maja 12, 2005 22:06
- Lokalizacja: Zambrów
- Kontakt:
[MK4]Wymiana sprężyn na sportowe
Mozna tez podniesc caly przod , zdjac oba koła i odkrecic stabilizator. Wtedy z prawej strony bedzie mozna bardziej opuscic wahacz i bo nie bedzie go trzymal stabi.
[MK4]Wymiana sprężyn na sportowe
jakubek,
i po co felgi sciagac?
to oczywiscie na poczatku sie robijakubek pisze:Mozna tez podniesc caly przod , zdjac oba koła i odkrecic stabilizator. Wtedy z prawej strony bedzie mozna bardziej opuscic wahacz i bo nie bedzie go trzymal stabi.
i po co felgi sciagac?
VR6-->drze się nie do wytrzymania, w ogóle nie jedzie, trzepie, a jeźdzę jak *#cenzura#*, cała wypłata na benę w jedną noc
[MK4]Wymiana sprężyn na sportowe
M@XIMUS, odkręcasz kolumny i wymieniasz sprężyny bez odkręcenia kół?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 65 gości