Wymiana osłon prowadników zacisku hamulcowego tylnego
Moderatorzy: Moderatorzy, VIP
Wymiana osłon prowadników zacisku hamulcowego tylnego
Potrzebne narzędzia:
-klucze nr 13 i 15
-śrubokręt płaski
-kawałek drutu lub sznurka
-WD-40 lub płyn o podobnym działaniu
Dla wersji 1.8 GT (tarcze przód 256mm wentylowane i 226mm tył) osłony prowadnika i śruby prowadnika są takie same na przód i tył jak również schemat postępowania przy wymianie przodu i tyłu wygląda podobnie. Komplet naprawczy taki jak na foto kosztował 13 zł.
Zaczynamy od dobrania się do samego zacisku
Odkręcamy śruby prowadnika kluczem nr13 jednocześnie kluczem nr 15 trzymając prowadnik.
Wyciągamy zacisk hamulca i wieszamy go np. na drucie na sprężynie. Zdarza się że klocek hamulcowy potrafi zaczepić się na wytworzonym od hamowania rancie na krawędzi tarczy hamulcowej co może powodować piszczenie klocków. Dla pewności warto potraktować go flexem;) Zeszlifowaną krawędź widać na foto.
Następnie wyciągamy prowadniki z gniazd, wywalamy stare gumki osłaniające, czyścimy prowadniki( no chyba że mamy kupione nowe) i gniazda prowadników w jarzmie zacisku( kawałkiem szmatki nawiniętej na śrubokręt.
Zakładamy nowe gumki na prowadniki odpowiednią stroną! Do prawidłowego ułożenia gumek użyć można śrubokręta tak aby kołnierz gumki wpadł w rowek na prowadniku.
Uwaga! Sprawdzić trzeba już w sklepie czy kupowana nowa gumka nie jest uszkodzona! Bo takie kwiatki też się zdarzają.
Smarujemy prowadnik i gniazdo prowadnika dołączonym silikonem
Wkładamy prowadnik w gniazdo. Kołnierz gumki naciągamy na rowek gniazda prowadnika
Skręcamy wszystko w odwrotnej kolejności, pamiętając o blaszkach mocujących klocki hamulcowe. Ich brak powoduje złe ułożenie klocków co może objawiać się piszczeniem okładzin.
Ważne. Przy skręcaniu śruby i prowadnika nie doprowadzić do przekręcania się prowadnika tzn. klucz nr 15 trzymać w jednej pozycji gdyż obrót może uszkodzić gumkę.
W przypadku omawianej wersji koszt zestawu na całe auto to 52zł. Dodatkowo można posmarować klocki i blaszki trzymające klocki smarem do hamulców ATE.
-klucze nr 13 i 15
-śrubokręt płaski
-kawałek drutu lub sznurka
-WD-40 lub płyn o podobnym działaniu
Dla wersji 1.8 GT (tarcze przód 256mm wentylowane i 226mm tył) osłony prowadnika i śruby prowadnika są takie same na przód i tył jak również schemat postępowania przy wymianie przodu i tyłu wygląda podobnie. Komplet naprawczy taki jak na foto kosztował 13 zł.
Zaczynamy od dobrania się do samego zacisku
Odkręcamy śruby prowadnika kluczem nr13 jednocześnie kluczem nr 15 trzymając prowadnik.
Wyciągamy zacisk hamulca i wieszamy go np. na drucie na sprężynie. Zdarza się że klocek hamulcowy potrafi zaczepić się na wytworzonym od hamowania rancie na krawędzi tarczy hamulcowej co może powodować piszczenie klocków. Dla pewności warto potraktować go flexem;) Zeszlifowaną krawędź widać na foto.
Następnie wyciągamy prowadniki z gniazd, wywalamy stare gumki osłaniające, czyścimy prowadniki( no chyba że mamy kupione nowe) i gniazda prowadników w jarzmie zacisku( kawałkiem szmatki nawiniętej na śrubokręt.
Zakładamy nowe gumki na prowadniki odpowiednią stroną! Do prawidłowego ułożenia gumek użyć można śrubokręta tak aby kołnierz gumki wpadł w rowek na prowadniku.
Uwaga! Sprawdzić trzeba już w sklepie czy kupowana nowa gumka nie jest uszkodzona! Bo takie kwiatki też się zdarzają.
Smarujemy prowadnik i gniazdo prowadnika dołączonym silikonem
Wkładamy prowadnik w gniazdo. Kołnierz gumki naciągamy na rowek gniazda prowadnika
Skręcamy wszystko w odwrotnej kolejności, pamiętając o blaszkach mocujących klocki hamulcowe. Ich brak powoduje złe ułożenie klocków co może objawiać się piszczeniem okładzin.
Ważne. Przy skręcaniu śruby i prowadnika nie doprowadzić do przekręcania się prowadnika tzn. klucz nr 15 trzymać w jednej pozycji gdyż obrót może uszkodzić gumkę.
W przypadku omawianej wersji koszt zestawu na całe auto to 52zł. Dodatkowo można posmarować klocki i blaszki trzymające klocki smarem do hamulców ATE.
tego bym nie robił, po pierwsze smar może zostać "wymyty" na klocki (to tak jak byś posmarował klocki od strony tarczy) a po drugie miejsce smarowane może zajść brudem (poprzykleja się do smaru wszelaki syf łącznie z pyłem z klocków)co może powodować utrudnione przesuwanie lub "zatarcie"enesen pisze:Dodatkowo można posmarować klocki i blaszki trzymające klocki smarem do hamulców ATE.
...
smar Ate jest dokładnie do tego przeznaczony, woda go nie wymywa, jest odporny na temperaturę, nie spływa na klocki i nie przykleja sie do niego brud. Jeżdże już tak ponad pół roku i polecam ten sposób wszystkim. PRZETESTOWANOmisiek10111 pisze:tego bym nie robił, po pierwsze smar może zostać "wymyty" na klocki (to tak jak byś posmarował klocki od strony tarczy) a po drugie miejsce smarowane może zajść brudem (poprzykleja się do smaru wszelaki syf łącznie z pyłem z klocków)co może powodować utrudnione przesuwanie lub "zatarcie"enesen pisze:Dodatkowo można posmarować klocki i blaszki trzymające klocki smarem do hamulców ATE.
http://www.hamulce.net/smary.pdf
5 i 6 strona, polecam tekst w którym jest napisane o smarowaniu prowadnic klocków
ciekawy to smar -- nie będę się spierał, ale fakt jest taki że nigdy nie smarowano tych elementów[/quote]
to jest zabieg mechaników do których przyjeżdża ktoś z piszczącymi hamulcami a klocki i tarcze mają w normie. i to pomaga o ile użyją odpowiedniego smaru
5 i 6 strona, polecam tekst w którym jest napisane o smarowaniu prowadnic klocków
ciekawy to smar -- nie będę się spierał, ale fakt jest taki że nigdy nie smarowano tych elementów[/quote]
to jest zabieg mechaników do których przyjeżdża ktoś z piszczącymi hamulcami a klocki i tarcze mają w normie. i to pomaga o ile użyją odpowiedniego smaru
Ostatnio zmieniony pn wrz 14, 2009 20:58 przez enesen, łącznie zmieniany 2 razy.
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
znaczy sie ze co ? ze jak klocki piszczą to mechanik smaruje prowadnice bo to one piszszczą ? ??enesen pisze:wybacz ja mam inne zdanie na ten temat i nie zamierzam Cię do niego przekonywać.
ale sie usmiałem
mechanik smaruje prowdnice po to, zeby klocek odbijał od tarczy , zeby "chodził" po prowadnicy..
a jezeli nie "chodzi" to klocek jest cały czas w tej samej pozycji.. trze o tarcze, stąd pisk jak sie przegrzeje
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
znaczy się nie umiesz czytać ze zrozumieniem, też sie uśmiałem że niby tacy dorośli a umysły przedszkolaka. Post z września tamtego roku. ?Jak chcesz sra... na forum to sobie załóż temat i goń tam swoje kloceguti pisze:znaczy sie ze co ? ze jak klocki piszczą to mechanik smaruje prowadnice bo to one piszszczą ? ??enesen pisze:wybacz ja mam inne zdanie na ten temat i nie zamierzam Cię do niego przekonywać.
ale sie usmiałem
mechanik smaruje prowdnice po to, zeby klocek odbijał od tarczy , zeby "chodził" po prowadnicy..
a jezeli nie "chodzi" to klocek jest cały czas w tej samej pozycji.. trze o tarcze, stąd pisk jak sie przegrzeje
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
enesen, uwazaj na język kolego...
pisze na wszelki wypadek , bo to są porady , zeby ktos nie przeczytał , ze na piszczace klocki smaruje sie prowadnice klocków bo one są bezposrednią przyczyną piszczenia , i tam klocki na nich piszćża.. otóz nie..
posrednio tak.. klocek zapieczony nie odbija od tarczy i stad pisk.. KLOCKA
pisze na wszelki wypadek , bo to są porady , zeby ktos nie przeczytał , ze na piszczace klocki smaruje sie prowadnice klocków bo one są bezposrednią przyczyną piszczenia , i tam klocki na nich piszćża.. otóz nie..
posrednio tak.. klocek zapieczony nie odbija od tarczy i stad pisk.. KLOCKA
Ostatnio zmieniony pt cze 18, 2010 19:21 przez guti, łącznie zmieniany 1 raz.
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości