Wymiana tulei tylnej belki
Moderatorzy: Moderatorzy, VIP
- Nowal
- Mały gagatek
- Posty: 54
- Rejestracja: ndz sie 17, 2008 22:37
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontakt:
Wymiana tulei tylnej belki
Witam. Postaram się wyjaśnić wymienić tuleje tylnej belki. Mechanicy sobie za to słono liczą, ale nie jest to az tak straszna robota jak by się wydawało
Potrzebne narzędzia i części:
-nowe tuleje
-klucze 17 oczkowa łamana 2x
19 oczkowa 2x
11 specjalna do przewodów hamulcowych
13 zwykły i oczkowy
inne rozmiary tez mogą się przydać
-penetrant do rdzy
-2 stopki pod auto + 2 kawałki drewna
-coś do zaklinowania kół
-smar, najlepiej grafitowy
-piłka do metalu lub szlifierka kątowa z tarczą do cięcia
-młotek
-przecinak
-brecha
-nowy płyn hamulcowy
-0,5m przewodu gumowego do odpowietrzenia układu hamulcowego
-prasa własnej konstrukcji
-rurka żeby zrobić dźwignie do klucza(łatwiej się odkręca)
-paliwo, ok. 40 oktanowe(i tu w zależności od dnia i czasu w którym chcemy to zrobić zaleca się od 0,5 do ... na głowę lub dwie)
Pierwsza czynność to popuszczenie śrub od kół i podniesienie auta na taką wysokość, żebyśmy swobodnie kręcili śruby pod spodem i nie obijali sie o wszystko. Ja postawiłem do na 2 stopach + 2 kawałki kantówki drewnianej, żeby auto nie ześlizgnęło się z samych stopek. Podstawiłem je na tym wzmocnieniu metalowym które jest przykręcone pod rurą wydechową. Ściągamy koła i bierzemy się za rozkręcanie amortyzatorów tylnych. Czynność tą wykonujemy wg. PORADNIKA Następnie podpieramy czymś belkę żeby nam nie wisiała przez czas w którym wykręcimy nieszczęsny korektor hamowania. Ta robota jest chyba najgorsza, śruby są zapieczone i rzadko zdarza się żeby były do odkręcenia. Odkręcamy korek wlewy płynu hamulcowego i odkręcamy przewody łączące belkę z korektorem i 4 przewody wchodzące do korektora specjalnym kluczem 11. Jak odkręcimy to najlepiej spuścić cały płyn hamulcowy wypompowując go pedałem hamulca, bo później będzie nam kapało na głowę. Tak czy tak płyn należy wymieniać co ok 40 000km więc opłaca się to zrobić od razu. Ja miałem korektor do wymiany więc miałem troszkę ułatwioną sprawę, ale nie chciałem obcinać metalowego uchwytu. Wziąłem przecinak i rozciąłem nakrętki które są wspawane w uchwyt mocujący korektor od strony tulei. Jedną dałem rade przeciąć a z drugą juz nie miałem nerwów i musiałem wziąźć "boszke" i odciąłem go niszcząc go doszczętnie.
Teraz możemy odkręcać belkę. Mocowana jest na 2 długie śruby (klucz 19)
Podpieramy całą belkę i bierzemy się za wyciągnięcie starych tulei. Ja wybiłem młotkiem stare gumy i została tylko metalowa osłona całości. Następnie rozcinamy najlepiej w dwóch miejscach tuleje i wybijamy ją. Ważne Zapamiętajmy położenie starej tulei tj. Wystawanie i położenie w gnieździe.
Po wyciągnięciu bierzemy pilniczek lub papier ścierny i szlifujemy wszystkie niedoskonałości powstałe w gnieździe belki w wyniku wyciągnięcia starej tulei. Smarujemy gniazdo i nową tuleje smarem i za pomocą miniprasy wciskamy tuleje. Ustawiamy ją w dobrym położeniu i za pomocą pierwszej kombinacji prasy wciskamy ją w gniazdo cały czas kontrolując, czy przypadkiem nie wchodzi krzywo.
Jak wprasujemy ją na głębokość gniazda dokładamy tuleje stożkową i wciskamy ją tak, żeby wystawała tyle samo co stara tuleja.
Jeżeli tuleja już siedzi na miejscu to smarujemy środek tulei i śrubę i zakładamy belkę. Tu potrzebujemy drugiej osoby do pomocy, wkładamy jedną stronę a drugą musimy podważyć breszką. Lekko zakręcamy belkę, i skręcamy wszystko w odwrotnej kolejności. Ja kupiłem korektor i utrąciłem te dwie wspawane nakrętki w mocowanie i za pomocą długiej śruby skręciłem go, żeby przy następnym odkręceniu nie bawić się z tym. Przeglądnijcie przewody hamulcowe czy nie są skorodowane, ja musiałem wymienić 2, bo taka rzecz to nie przelewki, przy okazji wyczyściłem belkę i zakonserwowałem ją bo strasznie rudy ją zjadał, wymieniłem też odboje amortyzatora bo juz stukało jak ktoś siadł z tyłu. Skręcamy wszystko i odpowietrzamy hamulce przód i tył. Zakładamy koła i stawiamy auto na nich. Teraz dokręcamy śruby belki W przeciwnym wypadku za nie długo będziemy musieli robić to samo jeszcze raz. Dlaczego? Belka najczęściej jest w takim położeniu jak stoi auto i pracuje od tego położenia w górę i lekko w dół. Jeżeli dokręcimy ją w momencie kiedy belka jest na dole zaraz po jej zamontowaniu tuleje bardzo szybko się wyrobią.
W razie jakichkolwiek problemów zapraszam na pw. Mam nadzieje, że ułatwi wam to wymiane. Pozdrawiam Nowal
Zastrzegam sobie prawo do kopiowania tego poradnika, bez wcześniejszego kontaktu ze mną.
Potrzebne narzędzia i części:
-nowe tuleje
-klucze 17 oczkowa łamana 2x
19 oczkowa 2x
11 specjalna do przewodów hamulcowych
13 zwykły i oczkowy
inne rozmiary tez mogą się przydać
-penetrant do rdzy
-2 stopki pod auto + 2 kawałki drewna
-coś do zaklinowania kół
-smar, najlepiej grafitowy
-piłka do metalu lub szlifierka kątowa z tarczą do cięcia
-młotek
-przecinak
-brecha
-nowy płyn hamulcowy
-0,5m przewodu gumowego do odpowietrzenia układu hamulcowego
-prasa własnej konstrukcji
-rurka żeby zrobić dźwignie do klucza(łatwiej się odkręca)
-paliwo, ok. 40 oktanowe(i tu w zależności od dnia i czasu w którym chcemy to zrobić zaleca się od 0,5 do ... na głowę lub dwie)
Pierwsza czynność to popuszczenie śrub od kół i podniesienie auta na taką wysokość, żebyśmy swobodnie kręcili śruby pod spodem i nie obijali sie o wszystko. Ja postawiłem do na 2 stopach + 2 kawałki kantówki drewnianej, żeby auto nie ześlizgnęło się z samych stopek. Podstawiłem je na tym wzmocnieniu metalowym które jest przykręcone pod rurą wydechową. Ściągamy koła i bierzemy się za rozkręcanie amortyzatorów tylnych. Czynność tą wykonujemy wg. PORADNIKA Następnie podpieramy czymś belkę żeby nam nie wisiała przez czas w którym wykręcimy nieszczęsny korektor hamowania. Ta robota jest chyba najgorsza, śruby są zapieczone i rzadko zdarza się żeby były do odkręcenia. Odkręcamy korek wlewy płynu hamulcowego i odkręcamy przewody łączące belkę z korektorem i 4 przewody wchodzące do korektora specjalnym kluczem 11. Jak odkręcimy to najlepiej spuścić cały płyn hamulcowy wypompowując go pedałem hamulca, bo później będzie nam kapało na głowę. Tak czy tak płyn należy wymieniać co ok 40 000km więc opłaca się to zrobić od razu. Ja miałem korektor do wymiany więc miałem troszkę ułatwioną sprawę, ale nie chciałem obcinać metalowego uchwytu. Wziąłem przecinak i rozciąłem nakrętki które są wspawane w uchwyt mocujący korektor od strony tulei. Jedną dałem rade przeciąć a z drugą juz nie miałem nerwów i musiałem wziąźć "boszke" i odciąłem go niszcząc go doszczętnie.
Teraz możemy odkręcać belkę. Mocowana jest na 2 długie śruby (klucz 19)
Podpieramy całą belkę i bierzemy się za wyciągnięcie starych tulei. Ja wybiłem młotkiem stare gumy i została tylko metalowa osłona całości. Następnie rozcinamy najlepiej w dwóch miejscach tuleje i wybijamy ją. Ważne Zapamiętajmy położenie starej tulei tj. Wystawanie i położenie w gnieździe.
Po wyciągnięciu bierzemy pilniczek lub papier ścierny i szlifujemy wszystkie niedoskonałości powstałe w gnieździe belki w wyniku wyciągnięcia starej tulei. Smarujemy gniazdo i nową tuleje smarem i za pomocą miniprasy wciskamy tuleje. Ustawiamy ją w dobrym położeniu i za pomocą pierwszej kombinacji prasy wciskamy ją w gniazdo cały czas kontrolując, czy przypadkiem nie wchodzi krzywo.
Jak wprasujemy ją na głębokość gniazda dokładamy tuleje stożkową i wciskamy ją tak, żeby wystawała tyle samo co stara tuleja.
Jeżeli tuleja już siedzi na miejscu to smarujemy środek tulei i śrubę i zakładamy belkę. Tu potrzebujemy drugiej osoby do pomocy, wkładamy jedną stronę a drugą musimy podważyć breszką. Lekko zakręcamy belkę, i skręcamy wszystko w odwrotnej kolejności. Ja kupiłem korektor i utrąciłem te dwie wspawane nakrętki w mocowanie i za pomocą długiej śruby skręciłem go, żeby przy następnym odkręceniu nie bawić się z tym. Przeglądnijcie przewody hamulcowe czy nie są skorodowane, ja musiałem wymienić 2, bo taka rzecz to nie przelewki, przy okazji wyczyściłem belkę i zakonserwowałem ją bo strasznie rudy ją zjadał, wymieniłem też odboje amortyzatora bo juz stukało jak ktoś siadł z tyłu. Skręcamy wszystko i odpowietrzamy hamulce przód i tył. Zakładamy koła i stawiamy auto na nich. Teraz dokręcamy śruby belki W przeciwnym wypadku za nie długo będziemy musieli robić to samo jeszcze raz. Dlaczego? Belka najczęściej jest w takim położeniu jak stoi auto i pracuje od tego położenia w górę i lekko w dół. Jeżeli dokręcimy ją w momencie kiedy belka jest na dole zaraz po jej zamontowaniu tuleje bardzo szybko się wyrobią.
W razie jakichkolwiek problemów zapraszam na pw. Mam nadzieje, że ułatwi wam to wymiane. Pozdrawiam Nowal
Zastrzegam sobie prawo do kopiowania tego poradnika, bez wcześniejszego kontaktu ze mną.
A ja mam może śmieszne pytanie czy to normalne ze śruba ta długa która przechodzi przez tuleje ma tak wyglądać? chodzi mi o to czy ma być cieńsza po środku tak jak jest na zdjęciu? Pytam bo tuleje miałem zmieniane w zeszłym roku... potem coś zaczęło sie tłuc z jednej strony. Pojechałem na szarpaki. Okazało sie ze jest luz własnie na tulei ale to chyba nie za bardzo możliwe skoro sa prawie nowe i przejechały 20kkm.. diagnosta podpowiedział ze możliwe ze została założona stara śruba i dlatego jest luz. Może mi ktoś napisać czy śruba jest ok czy nową muszę dać?
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
ja jestem w trakcie wymiany tulei( wlasnie pada deszcz wiec przeczekuje ulewe), jak na razie : odkrecielm amorki , odkrecilem srube z prawej strony w tulei i ja wyciagnalem aleeeee
lewa sruba w od tulei mimo ze odkrecona i lekko wszystko smiga nie moze wyjsc, bo blokuje ja od drugiej strony wezyk hamulcowy. powiem szczerze ze nie wiem po co te helmuty dali srube wsadzana od strony wezyka, mogli wsadzic to od d.. strony lekko krotsza srube i dac nakretke od strony wezyka, chyba wysune ja ile sie da, utne lepek od sruby i wsadze inna jak bede skladal tylko juz tak jak poprawnie , zn alazlem srube taka sama w przepastnym magazynie czesci tympego mechanika i chyba tak trzeba bedzie zrobic, najpierw wyciac , a pozniej martwic sie dalej:P
bo jak mialbym odkrecac wezyki to na pewno sie zaraz jakis ukreci, jak sie ukreci, to trzeba nowy, jak nowy to i płyn, jak płyn to odpowietrzyc , jak odpowietrzyc to odrecic odpowietrzniki z tyłu ,jak odkrecic to moga sie urwac wiec nowe cylinderki:D no wiec ja chyba naprawde utne tylko ta srube:D
lewa sruba w od tulei mimo ze odkrecona i lekko wszystko smiga nie moze wyjsc, bo blokuje ja od drugiej strony wezyk hamulcowy. powiem szczerze ze nie wiem po co te helmuty dali srube wsadzana od strony wezyka, mogli wsadzic to od d.. strony lekko krotsza srube i dac nakretke od strony wezyka, chyba wysune ja ile sie da, utne lepek od sruby i wsadze inna jak bede skladal tylko juz tak jak poprawnie , zn alazlem srube taka sama w przepastnym magazynie czesci tympego mechanika i chyba tak trzeba bedzie zrobic, najpierw wyciac , a pozniej martwic sie dalej:P
bo jak mialbym odkrecac wezyki to na pewno sie zaraz jakis ukreci, jak sie ukreci, to trzeba nowy, jak nowy to i płyn, jak płyn to odpowietrzyc , jak odpowietrzyc to odrecic odpowietrzniki z tyłu ,jak odkrecic to moga sie urwac wiec nowe cylinderki:D no wiec ja chyba naprawde utne tylko ta srube:D
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
-
- Nowicjusz
- Posty: 22
- Rejestracja: wt mar 28, 2006 14:26
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Powiem wam panowie jedną rzecz: FEBI to nie jest producent części samochodowych, a jedynie firma która te części pakuje. Także kupując część FEBI można trafić na części różnych producentów, lepszych bądź gorszych. Polecam Lamfordera ponieważ to są części które są montowane oryginalnie w nowych autach.
Ja podczas monazu nowych tulei podgrzalem ucho lampa gazowa i szybko nowa tuleja recznie zostala umieszczona w gniezdzie i szybko do wiaderka z woda. be meczenia sie w prasie. tylko zasada szybko do wody bo wiadomo guma sie odkleic. I jeszcze jedna sprawa po zamotowaniu belki w samochodzie wazne aby zalozyc kola postawic pod kola belki np drwniane po to aby mozna bylo wejsc pod samochod i dopiero wtedy dokrecic sruby trzymajace belke przy gumach. jesli skrecimy gumy na podniesionym samochodzie po opuszczeniu guma w tulei tak sie skreci ze od razu praktycznie sie oderwie
-
- Nowicjusz
- Posty: 7
- Rejestracja: ndz sty 10, 2010 22:32
- Lokalizacja: Andrychów
Panowie, mam pewną nieścisłość.... chcę kupić nowe tuleje do wmiany w tylnej belce, ale!
W sklepie gościu mi mówi że tam przychodzą 4 tuleje w sumie ( dwie na jedną strone i dwie na drugą) Ale... z opisu i ze zdjęć wynika że tuleja jest jedna z każdej strony.... jak to w końcu jest?? Jedna tuleja na stronę czy dwie na jedną stronę w sumie 4 tuleje na tylnią belkę???????
pozdrawiam
W sklepie gościu mi mówi że tam przychodzą 4 tuleje w sumie ( dwie na jedną strone i dwie na drugą) Ale... z opisu i ze zdjęć wynika że tuleja jest jedna z każdej strony.... jak to w końcu jest?? Jedna tuleja na stronę czy dwie na jedną stronę w sumie 4 tuleje na tylnią belkę???????
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw lut 04, 2010 17:08 przez duchmaster, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Nowicjusz
- Posty: 7
- Rejestracja: ndz sty 10, 2010 22:32
- Lokalizacja: Andrychów
no to mi rozjaśniłeś temat.... piszę w temacie o golfie 3 więc o tego mi chodzi...
Audi to mój codzienny środek transportu a Golfik to mojej małżonki....
Wiec do owego golfika mi goście w sklepach wciskają tuleje po dwie na jedną stronę a ja chcę pojedyńcze
a one mają jakiś numer fabryczny może taki którym się różnią te tuleje podwójne i te pojedyńcze?
pozdrawiam
Audi to mój codzienny środek transportu a Golfik to mojej małżonki....
Wiec do owego golfika mi goście w sklepach wciskają tuleje po dwie na jedną stronę a ja chcę pojedyńcze
a one mają jakiś numer fabryczny może taki którym się różnią te tuleje podwójne i te pojedyńcze?
pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 70 gości