[All VW] Przekaźniki świateł
Moderatorzy: Moderatorzy, VIP
- t-tas
- Gadatliwa bestia
- Posty: 720
- Rejestracja: pt wrz 23, 2005 23:48
- Lokalizacja: Brzezia Łąka-Wrocław
- Kontakt:
elkacpero co do montowania przekaźników w kabinie nie ma to dla mnie sensu bo prąd roboczy przechodzi przez stare oryginalne przewody, starą skrzynkę elektryczną, stare styki tej skrzynki, stare styki bezpieczników które to maja po 15, 20 a nawet czasem i 30 lat i to na nich poza samymi manetkami powstają spadki napięcia które powodują pogorszenie jakości światła-a ten sam spadek napięcia jest nieodczuwalny gdy te przewody i złącza są wykorzystywane jako obwód sterujący pracą przekaźników, a same przekaźniki są zamontowane w pobliżu reflektorów i akumulatora, a cały obwód roboczy wykonany jest na nowych przewodach i konektorach
sHpAaKu-tutaj się z Tobą nie zgodzę i w pełni zgodzę się z kolegą Goofi -statystycznie może paść kupa innych rzeczy wpływających na nasze bezpieczeństwo, a jakoś się tych elementów nie dubluje, dodam jeszcze tylko, że wyroby FSO czy maluchy miały po jednym przekaźniku na światła mijania i światła drogowe, samochody te mają już po 15-20 lat i więcej i przekaźniki te w dużej większości nadal są fabryczne mimo, ze ich prąd roboczy(z resztą w zupełności wystarczający) wynosił 30A a nie 40 A jak to bywało w przekaźnikach HELLA z tamtych czasów, a jak się nie mylę znacząca większość z nas zastosowała nowe przekaźniki podczas budowy tych obwodów(ja nie bo zawsze mam jakieś stare przekaźniki na stanie, ale te stare wytrzymywały przez jakiś czas pracę z żarówkami 100/90 W i nadal działają)
co do samego montażu przekaźników pod maską, a nie w kabinie-ten sam przykład-maluchy z przekaźnikami w bagażniku i wyroby FSO z przekaźnikami pod maską silnika-mają już kupę lat i nadal w dużej większości działają poprawnie
podstawową zasadą montażu przekaźników jest taki ich montaż by były one skierowane nóżkami do dołu co nie pozwala na zaleganie w nich wody, a daje możliwość jej grawitacyjnego odpływu w razie dostania się do przekaźnika
sHpAaKu-tutaj się z Tobą nie zgodzę i w pełni zgodzę się z kolegą Goofi -statystycznie może paść kupa innych rzeczy wpływających na nasze bezpieczeństwo, a jakoś się tych elementów nie dubluje, dodam jeszcze tylko, że wyroby FSO czy maluchy miały po jednym przekaźniku na światła mijania i światła drogowe, samochody te mają już po 15-20 lat i więcej i przekaźniki te w dużej większości nadal są fabryczne mimo, ze ich prąd roboczy(z resztą w zupełności wystarczający) wynosił 30A a nie 40 A jak to bywało w przekaźnikach HELLA z tamtych czasów, a jak się nie mylę znacząca większość z nas zastosowała nowe przekaźniki podczas budowy tych obwodów(ja nie bo zawsze mam jakieś stare przekaźniki na stanie, ale te stare wytrzymywały przez jakiś czas pracę z żarówkami 100/90 W i nadal działają)
co do samego montażu przekaźników pod maską, a nie w kabinie-ten sam przykład-maluchy z przekaźnikami w bagażniku i wyroby FSO z przekaźnikami pod maską silnika-mają już kupę lat i nadal w dużej większości działają poprawnie
podstawową zasadą montażu przekaźników jest taki ich montaż by były one skierowane nóżkami do dołu co nie pozwala na zaleganie w nich wody, a daje możliwość jej grawitacyjnego odpływu w razie dostania się do przekaźnika
mk1- wycofany ze służby- stoi jak ikarusy w kącie zajezdni
PASSAT- silnik- dół PF, reszta 2E powered by BLOS - nadal w służbie
PASSAT- silnik- dół PF, reszta 2E powered by BLOS - nadal w służbie
Panowie - nie ma co popadać w skrajności. Można przecież zrobić jeden przekaźnik na oba światła mijania, długich nie ruszać (wprawdzie niemieckie styki - nie francuzy, aleee...)
Druga sprawa, to położenie nowych wiązek tak, żeby zawsze można było wrócić do starego układu (w razie w.).
sHpAaKu, piszesz, że iskra nie występuje, a pomyślałeś o indukcyjności cewki przekaźnika?? Widziałeś przełącznik pracujący (wyłączany) w takim obciążeniu, nawet przy małej wartości roboczego prądu??
Druga sprawa, to położenie nowych wiązek tak, żeby zawsze można było wrócić do starego układu (w razie w.).
sHpAaKu, piszesz, że iskra nie występuje, a pomyślałeś o indukcyjności cewki przekaźnika?? Widziałeś przełącznik pracujący (wyłączany) w takim obciążeniu, nawet przy małej wartości roboczego prądu??
No tak. Troche teoretyzujemy i troche praktykujemy. Z jednej strony za dużo przekaźników "zle" z drugiej i tak nie dobrze bo iskra może jednak. Nawet jeśli coś błysnie przy wyłączaniu, to teoretycznie tylko przy wyłączaniu - przedłużamy żywotność o blisko 50% takiego włącznika. Mnie się wydawało że od początku w tym temacie chodziło o bezpieczeństwo, czyli poprawa świecenia i zabezpieczenie układu. Napewno montując przekaźniki nie wyrządzimy szkód elementom sterującym. Indukcja? Pewnie coś w tym jest po trochu. Ma być lepsze światło przede wszsytkim. nic nie trwa wiecznie. Jak padnie wyłącznik to nie będę się zastanawiał czy miałem czy nie miałem przekaźników i czy powinie paść teraz a nie za pare lat, tylko go wymieniam, zwłaszcza że auto ma pare lat zazwyczaj. I tak całą ta robota daje dużo dobrego i napewno sporo taki włącznik odciążamy. Rozumiem zarzuty o przesade że ja stosuje 2 przekaźniki na mijania, ale to mój wybór, natomiast ja moge nazwać przesadą martwienie się o wyłącznik nawet w obecności przekaźników. Najważniejsze żeby instalacja była dobrze wykonana i zabezpieczona. Jest patent opracowany i na tym poziomie nic innego nie ma sensu modzić.
sHpAaKu, ta iskra przy wyłączaniu (tylko) to właśnie przecież za sprawą cewki się pokazuje Zgadzam się z Tobą w pełni w temacie kombinowania i bezpieczeństwa... no i komfortu prowadzenia - u mnie widziałem ledwo cokolwiek tylko na wprost, po bokach już nic i to na żarówkach 100/80W. Teraz mam białe żarówki +30% 60/55W i jest gites
ja do wszystkich, którzy się wahają, czy warto się bawić: niby spadki napięcia były małe (tzn. na długich "przez manetkę" było tylko trochę światła więcej), ale okazało się, że straty są zapewne i gdzie indziej. efekt końcowy jest taki, że mój golf na H4 (żarówki 55/60W Hella +30%) świeci w nocy na pewno nie gorzej niż roczna octavia na firmowych żarówkach. absolutnie polecam zamontowanie. różnicę "przed" i "po" mogę opisać tylko jednym słowem : PRZEPAŚĆ
ps. wykorzystałem wersję najprostszą: jeden przekaźnik na krótkie, drugi na długie
ps. wykorzystałem wersję najprostszą: jeden przekaźnik na krótkie, drugi na długie
był mk3, jest prawie mk4
- t-tas
- Gadatliwa bestia
- Posty: 720
- Rejestracja: pt wrz 23, 2005 23:48
- Lokalizacja: Brzezia Łąka-Wrocław
- Kontakt:
właśnie dziś taty jetta dostała instalację przekaźników (trochę na początku narzekał, że trzeba parę złotych wydać-kupić konektory, izolację i podstawki pod bezpieczniki-resztę elementów miałem na stanie) i efekt nieporównywalny-lampy stare jak auto-hella rocznik 89, żarówki-zwykłe 55/60W a różnica nieporównywalna-choć do świateł drogowych z dużego fiata(tym wcześnie tato jeździł) nie ma porównania-tam są 4 lampy, ale już się tacie podoba i nie żałuje tych kilku złotych
mk1- wycofany ze służby- stoi jak ikarusy w kącie zajezdni
PASSAT- silnik- dół PF, reszta 2E powered by BLOS - nadal w służbie
PASSAT- silnik- dół PF, reszta 2E powered by BLOS - nadal w służbie
- prezesik25
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2901
- Rejestracja: pn gru 11, 2006 21:37
- Lokalizacja: ELE Łęczyca
- Kontakt:
A nie można dla pewności założyć i AKU--->przekaźnik i dodatkowo przekaźnik--->żarówka?bacco pisze:dlaczego ma Ci sie przekaznik spalic przed bezpiecznikiem bo nie czajeADi997 pisze:Czemu wszyscy montują bezpieczniki na drodze aku--->przekaźnik, w razie jakiegoś zwarcia na żarówce pierwszy pali nam się przekaźnik potem bezpiecznik. Jak z kumplem robiliśmy instalacje pod halogeny w cc to po przemyśleniu oryginalnej instalacji świateł właśnie bezpiecznik jest na drodze przekaźnik--->żarówka i halogeny też tak podłączyliśmy.
Pozdrawiam
[ Dodano: 11 Maj 2007 21:55 ]
Witam! Jestem tu nowy. Mam MK2 z pojedynczymi światłami z przodu i będę na dniach przerabiał na podwójne "długie" (zmieniam atrapę). Mam pytanie: -muszę zakładać przekaźniki? -czy podpiąć normalnie pod długie?...
Marcus
- prezesik25
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2901
- Rejestracja: pn gru 11, 2006 21:37
- Lokalizacja: ELE Łęczyca
- Kontakt:
Jak chcesz zakładac przekaźnik, to załóż też na mijania.Marcus80 pisze:Witam! Jestem tu nowy. Mam MK2 z pojedynczymi światłami z przodu i będę na dniach przerabiał na podwójne "długie" (zmieniam atrapę). Mam pytanie: -muszę zakładać przekaźniki? -czy podpiąć normalnie pod długie?...
Ja u siebie założyłem dzisiaj żarówki PHILIPS GT150 - przekaźniki + Żarówki GT150 = światła porównywalne do świateł nowej Skody Fabii !!
- t-tas
- Gadatliwa bestia
- Posty: 720
- Rejestracja: pt wrz 23, 2005 23:48
- Lokalizacja: Brzezia Łąka-Wrocław
- Kontakt:
załóż i na długie i na krótkie-na krótkie bo zobaczysz naprawdę leprze światła a na długie z tego samego powodu+ to, że jak podepniesz dodatkowe światła zwiększysz 2X obciążenie manetki(jeśli nie założysz przekaźnika)-po standartowym montażu przekaźników dopnij dodatkowe lampy pod długie w zwykłych lampach i będzie git-przekaźnik spokojnie wytrzyma obciążenie 4 żarówek na światłach długich(tak jest choćby w polonezie), tylko bezpiecznik dla świateł długich trzeba będzie dać 2X mocniejszy niż zalecany w tej poradzie bo obciążenie będzie 2X większe niż przy tylko 2 żarówkachMarcus80 pisze:Witam! Jestem tu nowy. Mam MK2 z pojedynczymi światłami z przodu i będę na dniach przerabiał na podwójne "długie" (zmieniam atrapę). Mam pytanie: -muszę zakładać przekaźniki? -czy podpiąć normalnie pod długie?...
mk1- wycofany ze służby- stoi jak ikarusy w kącie zajezdni
PASSAT- silnik- dół PF, reszta 2E powered by BLOS - nadal w służbie
PASSAT- silnik- dół PF, reszta 2E powered by BLOS - nadal w służbie
Zdecydowałem się na montaż przekaźników i zrobię to tak: 1 przekaźnik/jedno mijania; 2 przekaźnik/drugie mijania; 3 przekaźnik/oba długie i 4 przekaźnik/przeciwmgielne ----> czyli wg mojej wiedzy najlepsze rozwiązanie, bo nawet jak długie "trafi" to zostaną jeszcze mijania Nie będę też samodzielnie konstruował tego modułu ----> zakupiłem na allegro całą skrzynkę bezpieczników od poldka (od razu z 4 przekaźnikami i bezpiecznikami), za 19 zł i wystarczy wszystko popodłączać i będzie git Pozdro
Marcus
- prezesik25
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2901
- Rejestracja: pn gru 11, 2006 21:37
- Lokalizacja: ELE Łęczyca
- Kontakt:
szkoda, że ja wcześniej o tym nie pomyślałem, mam 3 przekaźniki obok siebie przymocowane w komorze silnika do karoserii, ale poszukam, może będę miał coś takiego to przerobię jeszczeMarcus80 pisze:zakupiłem na allegro całą skrzynkę bezpieczników od poldka (od razu z 4 przekaźnikami i bezpiecznikami)
wersja minimalistyczna - wyniki
Ostatnio zdecydowałem, że nie chce mi się babrać w ciągnięcie nowej instalacji, mocowanie przekaźników pod maską itp... i zobaczę, co da się uzyskać instalując przekaźniki do instalacji fabrycznej w taki sposób, żeby tylko ominąć włącznik i przełącznik świateł. "Pacjent" testowy - Passat B4.
Pomiary spadku napięć na instalacji przed modyfikacją:
zacisk '+' akumulatora <--> bagnet żarówki H1 : 1300mV (1.3V)
zacisk '-' akumulatora <--> kołnierz żarówki H1 : 290-310mV (mijania/długie)
napięcie między zaciskami akumulatora: 14.38V
Przekaźniki zainstalowałem w wiązce, rozcinając oryginalną instalację - przewody J/1 i J/3. Zasilanie świateł wziąłem ze styku Y/2 centralnej elektryki, masa cewek przekaźników do punktu masy na słupku A.
Wyniki pomiarów po zainstalowaniu przekaźników:
zacisk '+' akumulatora <--> bagnet żarówki H1 : 490mV (0.49V)
zacisk '-' akumulatora <--> kołnierz żarówki H1 : 310-340mV (mijania/długie)
Czyli łączny spadek napięcia ~0.82V. Jak dla mnie wynik do zaakceptowania a dodatkowa zaleta jest taka, że nie musiałem ciąć instalacji pod maską (wilgoć!), kombinować z szukaniem dodatkowych gniazd pasujących do instalacji żeby się wpiąć bez cięcia, no i bezpieczniki są tam gdzie były (w centralnej elektryce).
Pomiary spadku napięć na instalacji przed modyfikacją:
zacisk '+' akumulatora <--> bagnet żarówki H1 : 1300mV (1.3V)
zacisk '-' akumulatora <--> kołnierz żarówki H1 : 290-310mV (mijania/długie)
napięcie między zaciskami akumulatora: 14.38V
Przekaźniki zainstalowałem w wiązce, rozcinając oryginalną instalację - przewody J/1 i J/3. Zasilanie świateł wziąłem ze styku Y/2 centralnej elektryki, masa cewek przekaźników do punktu masy na słupku A.
Wyniki pomiarów po zainstalowaniu przekaźników:
zacisk '+' akumulatora <--> bagnet żarówki H1 : 490mV (0.49V)
zacisk '-' akumulatora <--> kołnierz żarówki H1 : 310-340mV (mijania/długie)
Czyli łączny spadek napięcia ~0.82V. Jak dla mnie wynik do zaakceptowania a dodatkowa zaleta jest taka, że nie musiałem ciąć instalacji pod maską (wilgoć!), kombinować z szukaniem dodatkowych gniazd pasujących do instalacji żeby się wpiąć bez cięcia, no i bezpieczniki są tam gdzie były (w centralnej elektryce).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości