Forum.VWGolf.pl

Cześć,

Mam mk4 kombi 2006 z motorem 1.6 BFQ i skrzynią automatyczną FDH

Ostatnio zaczął słabo odpalać, tzn odpala ale pracuje nierówno i po wrzuceniu na D czy R prawie nie chce ruszyć, na luzie jest nieco lepiej.
Po 15-20 minutach jak się rozgrzeje to da radę jechać.

Podłączyłem go pod kompa i było pełno błędów o wypadaniu zapłonu na 1 i 4 cylindrze plus jakieś losowe. Po włączeniu bloku chyba 014 i 015 jest licznik wypadania zapłonu. 2 i 3 garnek ma 0 a pierwszy około 40 w tym samym czasie czwarty ma jakieś 300 coś i licznik się zeruje i liczy od nowa.
Świece są ładne kakaowe, wymieniłem aparat i przewody ale problem nie ustał.

Trochę wydaje mi się, że pomaga odpięcie przepływki ale nie zrobiłem za dużo testów na tym setupie i nie miałem jak odczytać błędów.

Macie jakieś pomysły co dalej? Gdzie szukać problemu? Nie chcę się bawić w wymianę połowy auta bo swoje lata już ma i nie warto w to inwestować za dużo

Jaki aparat wymieniłeś, masz na myśli cewkę? Do tych błędów najbardziej cewka pasuje.

Wypadanie zapłonu to nie tylko brak iskry. Może być wadliwy wtrysk paliwa, może być brak kompresji w cylindrze. Impulsem do cewki i swiec też steruje komputer silnika. Skoro problem jest na zimnym silniku tylko to zacząłbym od pomiaru kompresji na zimnym silniku.

No tak miałem na myśli cewkę
Problem występuje na zimnym ale po rozgrzaniu nie ustępuje całkowicie tyle, że da się jakoś jechać.
Ile barów powinno być na takim zdrowym motorze?

Min 12....

no to mamy kolejno od 1go:
11
10,75
10,75
12

Ale naprawiłem, nie wiem dokładnie co było przyczyną ale rozebrałem wszystko wymieniłem wtryski bo miałem jakieś drugie, świece przeczyściłem i w jednej wyregulowałem szczelinę no i jedna uszczelka na połączeniu kolektora ssącego była lekko podwinięta więc wymieniłem wszystkie i hula.