1,6 mpi nieregularna praca na wolnych obrotach
: pn paź 10, 2016 15:18
Witam serdeczni. Mam taki problem, mianowicie zdarza sie że kiedy autko stoi to na wolnych obrotach odczuwalne jest takie delikatne trzepniecie silnikiem (raz za razem). Obroty niby stoją w miejscu (patrząc na wskazania obrotomierz) ,ale czuć takie zadrżenie silnikiem. Auto kupiłem niecały miesiac temu, na dzien dobry u mechanika po zakupie wspomniałem o tym problemie i otrzymałem info że wiele tych silników ma ten własnie przypadek co mój. Podobno jest to jakieś wypadanie zapłonu na ktoryms z cylindrów czy cos w ten deseń (nie jestem sprecjalistą od mech. samochodowej ,ale gdzieś tam cos tam sie dowiedziałem). przypadki tego typu zdarzają sie 50/50. Oczywiście z automatu i z okazji podjecia próby pozbycia sie tego przypadku u mnie w aucie wymienione zostały świece , czyszczenie i adaptacja przepustnicy, wzmiana uszczelki pod zaworami (o oleju ,filtrach i płukaniu silnika nie wspominam bo to nie było robione z powodu tego trzepania tylko tak poprostu po zakupie należało to uczynic).
Po tych zabiegach jest wrażenie że jakby to szarpniecie-trzepanie silnika było delikatniejsze i zdarza sie niby rzadziej niż wcześniej. No ale .... po kilku dniach stwierdziłem że co z tego ze zdarza sie rzadziej, skoro są przypadki gdzie tego nie ma w ogóle , a skoro nie ma to i ja mógłby sie tej dolegliwości pozbyć .
Poczytałem ... rzeczywiście mój przepadek nie jest odosobniony , z tym że temat wielu magluje i w ostateczności pada stwierdzenie TTTM (ten typ tak ma) ... eeeee i znowu stwierdzam że skoro są te które nie mają to i ja mogę nie mieć ...
Podsumowując :
czy jest ktoś kto doprowadził tego typu usterkę do finału i pozbył sie niekulturalnego trzepania silnikiem na wolnych obrotach ?????
Dodam tylko że również spróbowaliśmy podnieść obroty z 650 na 750-770 i jednak nic to nie pomogło.
Paradoks jeszcze jest taki że dotychczas poruszałem sie tylko dieslem i jak sie przesiadłem w golfa w benzynce to gdyby nie te mało kulturalne szarpniecia to miałbym wrażenie że poruszam sie niemalże hybrydą hehehehe... jest tak cichutki na wolnych obrotach że aż uroczy.
Oj rozpisałem sie ,mam nadzieje że ktoś z Was pomoże .
Dzieki z góry Wiktor
Po tych zabiegach jest wrażenie że jakby to szarpniecie-trzepanie silnika było delikatniejsze i zdarza sie niby rzadziej niż wcześniej. No ale .... po kilku dniach stwierdziłem że co z tego ze zdarza sie rzadziej, skoro są przypadki gdzie tego nie ma w ogóle , a skoro nie ma to i ja mógłby sie tej dolegliwości pozbyć .
Poczytałem ... rzeczywiście mój przepadek nie jest odosobniony , z tym że temat wielu magluje i w ostateczności pada stwierdzenie TTTM (ten typ tak ma) ... eeeee i znowu stwierdzam że skoro są te które nie mają to i ja mogę nie mieć ...
Podsumowując :
czy jest ktoś kto doprowadził tego typu usterkę do finału i pozbył sie niekulturalnego trzepania silnikiem na wolnych obrotach ?????
Dodam tylko że również spróbowaliśmy podnieść obroty z 650 na 750-770 i jednak nic to nie pomogło.
Paradoks jeszcze jest taki że dotychczas poruszałem sie tylko dieslem i jak sie przesiadłem w golfa w benzynce to gdyby nie te mało kulturalne szarpniecia to miałbym wrażenie że poruszam sie niemalże hybrydą hehehehe... jest tak cichutki na wolnych obrotach że aż uroczy.
Oj rozpisałem sie ,mam nadzieje że ktoś z Was pomoże .
Dzieki z góry Wiktor