Strona 1 z 1

Niedziałająca pompa powietrza wtórnego

: sob maja 30, 2015 00:15
autor: dominicus15
Witam forumowiczów. Mam ostatnimi czasy problem w swoim 2.0 8v, gdyż po odpaleniu zimnego silnika nie słychać "odkurzacza". Zaczęło się od uszkodzonego czujnika temperatury, ktory wymieniłem, błąd w VAGu znikł. Zaczęły też lekko falować obroty. Następnie wymieniłem katalizator bo stary zwyczajnie się rozsypał. Efekt jest taki, że teraz lekko falują obroty szczególnie na zimnym silniku, a na ciepłym czasem zatrzymają się na 1000obr. i po chwili schodzą na 800 no i nie załącza się pompa powietrza wtórnego po uruchomieniu silnika. Słychać ją dopiero przez kilka sekund po upływie 3-5min od odpalenia. W czym może leżeć problem? Co odpowiada za jej uruchomienie i jak ta pompa ma się to tych lekko falujących obrotów? Check się nie świeci, auto jeździ normalnie, zarówno na LPG jak i Pb. Co mogę zrobić aby sprawdzić poprawność działania pompy, czy też jakichś czujników?
Pozdrawiam.

Niedziałająca pompa powietrza wtórnego

: sob maja 30, 2015 13:18
autor: MaciekV5
dominicus15 pisze:Zaczęło się od uszkodzonego czujnika temperatury, ktory wymieniłem, błąd w VAGu znikł
Jesteś pewien, że czujnik jest sprawny? Bo wygląda na to, ze to on świruje. Odpal VAGa, odpal zimny silnik i w blokach pomiarowych obserwuj czy temperatura płynu rośnie płynnie wraz z rozgrzewaniem silnika czy "skacze".

Niedziałająca pompa powietrza wtórnego

: wt cze 09, 2015 00:01
autor: dominicus15
Dzięki kolego za wskazówki, faktycznie nowy czujnik okazał się wadliwy, pomimo tego że był oryginalny. Dodam że w sumie sam się on wykończył, bo bodajże w zeszłą środę nie mogłem odpalić auta, bardzo długo kręcił. Jak już zakręcił to silnik nierówno pracował i z wydechu wydobywały się czarne spaliny, po czym samochód gasł. W pierwszej chwili nie wiedziałem za co się złapać, na myśl i świece przyszły i cewka i cokolwiek innego związanego z aparatem zapłonowym, w końcu poszedł impuls, maska w górę, wypiąłem kostkę od czujnika temperatury i jak ręką odjął, samochód normalnie palił :D Zamówiłem ponownie nowy czujnik, też oryginalny, ale zamiast kwadratowego to przyszedł okrągły i w sumie dobrze wyszło, bo drugie podejście to zamiennik firmy Delphi, w zestawie uszczelka i metalowe zabezpieczenie na którym czujnik trzyma się zdecydowanie sztywnej jak na plastikowym. Falowanie obrotów ustało, pompa powietrza ożyła :)
Zastanawia mnie jedynie błąd zbyt małej sprawności kata, bo wymieniłem katalizator na Magnaflow 99335HM. Kat ogólnie ok, autko chodzi trochę ciszej, check się nie świeci, tylko jest błąd w VAGu, ma on jakiś wpływ na cokolwiek? Pytam już z czystej ciekawości :)
Pozdrawiam.