Odpala, gasnie po pewnym czasie, twarde węże
: wt gru 02, 2014 10:38
Witam, otóż mam nietypowy problem z golfem III. Przed weekendem golf gasł ale przed zgaśnięciem pracował na mniej niz 4 gary. Wymieniłem świece, kable WN, kopułke, palec. W weekend auto zleciało blisko 200km bez zająknięcia. Odpalam auto w poniedziałek i przeleciałem około 30km po mieście robiąc zakupy.
Wtorek... odpaliłem, skrobie szybę i lecę około 1km auto zgasło i cisza, otwieram maskę i moim uszom objawia się dźwięk syczenia z okolic parownika oraz zbiorniczka wyrównawczego. Otworzyłem zbiorniczek i zaczął przelewać się płyn z cienkiego wężyka do zbiorniczka. Auto postało około 10-15km i przelewanie o wiele zmalało, zamknąłem zbiorniczek i odpalam tylko aby dojechać ten 1km do domu. Odpalił po kręceniu 5 sekundowym i lecę już na wstecznym aby dojechać. Auto z 4-5 razy szarpnęło ale dojechało na 4tyś obrotów. Pod domem gdy wcisnąłem sprzęgło zaś zgasł i sprawdziłem co pod maską, jedyne co zaobserwowałem to syczenie zbiorniczka oraz twarde węże wychodzące od chłodnicy (górny oraz dolny).
Dodam, że autko w weekend słabiej grzało kabine, otwarte na max ciepło a wychodziło letnie powietrze.
Wtorek... odpaliłem, skrobie szybę i lecę około 1km auto zgasło i cisza, otwieram maskę i moim uszom objawia się dźwięk syczenia z okolic parownika oraz zbiorniczka wyrównawczego. Otworzyłem zbiorniczek i zaczął przelewać się płyn z cienkiego wężyka do zbiorniczka. Auto postało około 10-15km i przelewanie o wiele zmalało, zamknąłem zbiorniczek i odpalam tylko aby dojechać ten 1km do domu. Odpalił po kręceniu 5 sekundowym i lecę już na wstecznym aby dojechać. Auto z 4-5 razy szarpnęło ale dojechało na 4tyś obrotów. Pod domem gdy wcisnąłem sprzęgło zaś zgasł i sprawdziłem co pod maską, jedyne co zaobserwowałem to syczenie zbiorniczka oraz twarde węże wychodzące od chłodnicy (górny oraz dolny).
Dodam, że autko w weekend słabiej grzało kabine, otwarte na max ciepło a wychodziło letnie powietrze.