Strona 1 z 1

Dławi się, gaśnie po dodaniu gazu

: wt lip 22, 2014 12:04
autor: gilu555
Golf II 1.6 EZ automat, pierburg 2e2. Rozłożyłem, wyczyściłem i wymieniłem elementy wchodzące w skład zestawu naprawczego gaźnika. Po odpaleniu silnik pracuje ładnie, na luzie, normalnie wchodzi na obroty. Klapka ssania po uruchomieniu jest zamknięta, kiedy silnik się rozgrzewa coraz bardziej się otwiera. Niestety po wrzuceniu biegu i dodaniu nawet lekko gazu, silnik gaśnie. Gdzie szukać przyczyny?

Dławi się, gaśnie po dodaniu gazu

: wt lip 22, 2014 23:07
autor: Paweł Marek
zerknij czy ta klapka się nie zamyka kiedy dodajesz gazu. Jeśli jest ok to zakładając że niema przestawionego rozrządu czy zapłonu i jeśli pompka daje paliwo to pewnie jakiś syf zatkał dyszę główną

Re: Dławi się, gaśnie po dodaniu gazu

: sob lip 26, 2014 00:21
autor: gilu555
Sprawa rozwiązana, pomogła wymiana świec. No ale niestety jest jeszcze parę problemów. Po wymianie siłownika pull -down na sprawny, samochód dalej kopci na czarno i nie trzyma obrotów na zimnym silniku. Trzeba go potrzymać na gazie ok 1 min żeby było okej. Wraz ze wzrostem temperatury obroty biegu jałowego spadają. Do tego jak ściągnie się wężyk od podciśnienia, który idzie z gaźnik do dolotu to obroty wzrastają, tak powinno być?

Dławi się, gaśnie po dodaniu gazu

: sob lip 26, 2014 07:24
autor: pironet
a czujnik temp. jest dobry?wygląda jak by go zalewało.Po ściągnięciu wężyka obroty powinny chyba podskoczyć i falować.

Dławi się, gaśnie po dodaniu gazu

: sob lip 26, 2014 09:07
autor: krys94
A po wymianie tego siłownika wyregulowałeś szczelinę przesłony rozruchowej? Sama wymiana nic nie da trzeba ustawić imbusem (3 albo 4) aby uchylała się 3mm.

Dławi się, gaśnie po dodaniu gazu

: śr sie 06, 2014 19:37
autor: gilu555
Wymieniłem wszystkie czujniki temp, bo były jeszcze wkręcone oryginalne z '84 :shock: Szczelina oczywiście wyregulowana. Auto niestety przestało jeździć. Po wymianie świec zrobiłem ok 400 km i było okej. Stał przez dwa dni i znów wrócił problem opisany w pierwszym poście, czyli dławienie po dodaniu gazu. Po kolejnych dwóch dniach stania nie chce w ogóle odpalić. Iskra jest.

Dławi się, gaśnie po dodaniu gazu

: śr sie 06, 2014 19:41
autor: pironet
zdejmij kabel z czujnika temp i spróbuj odpalic

Dławi się, gaśnie po dodaniu gazu

: śr sie 06, 2014 19:53
autor: gilu555
Z którego? :)

Dławi się, gaśnie po dodaniu gazu

: czw sie 07, 2014 07:12
autor: pironet
o ile pamiętam masz dwu pinowe dwa albo jeden 4 pinowy na króćcu przykręconym do bloku silnika

Obrazek

ten co daje sygnał do ecu ,jak nie wiesz który to obydwa

Dławi się, gaśnie po dodaniu gazu

: czw sie 07, 2014 15:06
autor: gilu555
Mam dwa 2-pinowe czujniki, po ich odłączeniu nic się specjalnie nie zmienia. Auto kręci i co jakiś czas tak jakby łapało na 0,5 sekundy.

Dławi się, gaśnie po dodaniu gazu

: sob sie 09, 2014 11:22
autor: Paweł Marek
pironet, proszę nie rób koledze mętliku w głowie, to jest silnik gaźnikowy i niema żadnych elektronicznych czujników odpowiedzialnych za odpalanie, są tylko dwa termowłączniki do podgrzewacza kolektora dolotowego i podgrzewacza w gaźniku, nieistotne przy takich temperaturach jak teraz.
gilu555, trzeba pompę paliwa, filtr, układ zapłonowy ustawienie rozrządu sprawdzić, a potem gaźnikiem się trzeba zająć kompleksowo, jest dużo o nim na forum i w całym necie, np tekst typu "niedomagania Pierburga 2E2", lub pozostaje ci znalezienie dobrego gaźnikowca o co jest trudno już.

Re: Dławi się, gaśnie po dodaniu gazu

: ndz sie 10, 2014 09:14
autor: pironet
Paweł Marek pisze:pironet, proszę nie rób koledze mętliku w głowie, to jest silnik gaźnikowy i niema żadnych elektronicznych czujników odpowiedzialnych za odpalanie, są tylko dwa termowłączniki do podgrzewacza kolektora dolotowego i podgrzewacza w gaźniku, nieistotne przy takich temperaturach jak teraz.
gilu555, trzeba pompę paliwa, filtr, układ zapłonowy ustawienie rozrządu sprawdzić, a potem gaźnikiem się trzeba zająć kompleksowo, jest dużo o nim na forum i w całym necie, np tekst typu "niedomagania Pierburga 2E2", lub pozostaje ci znalezienie dobrego gaźnikowca o co jest trudno już.
nie zgadzam się kolego ,jeden czujnik odpowiada za blat a drugi uruchamia element rozruchowy,jeśli bedzie uszkodzony i podawał błędną informacje np o tem -50 st gaznik będzie jak by na ssaniu i zalewał silnik...tak to rozumiem


proponuje poczytać
http://mojafirma.infor.pl/moto/eksploat ... g-2E2.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Dławi się, gaśnie po dodaniu gazu

: czw sie 14, 2014 23:16
autor: gilu555
Winna wszystkiemu była cewka, rocznik 85', made in Bułgaria. Wymieniłem cewkę, przewody WN i zapalił od strzała :) Ten zabieg sprawił również, że przestała migać kontrolka temperatury. To jest jakoś połączone? W przyszłym tygodniu udam się na analizator aby wyregulować skład mieszanki, na śrubka jest wykręcona na dwa obroty. Powiedzcie mi jeszcze proszę, gdzie powinna być podłączona elektryczna grzałka bimetalu? U mnie nie była podłączono w ogóle i nie widzę w pobliżu kabla do którego można byłoby to podłączyć. Może jakieś foto? :)

Dławi się, gaśnie po dodaniu gazu

: pt sie 15, 2014 16:01
autor: Paweł Marek
pironet, przykro mi źle to rozumiesz, głównie za czas ssania odpowiada sprężyna bimetalowa w urządzeniu rozruchowym.
Grzałka bimetalu jest podpięta bez pośrednictwa przekaźników pod jeden z włączników w króćcu głowicy który wyżej na fotce widać, niestety z pamięci nie podam który czujnik i jak przebiegają kable.
Druga grzałka jest w kolektorze, tzw "jeż", jest podpięta pod drugi włącznik, za pośrednictwem przekaźnika czyli kable lecą przez skrzynkę bezpieczników.
Obie te grzałki przestają działać kiedy silnik osiąga temperaturę ok 30 - 50 stopni dokładnie możesz doczytać są mało istotne.
Przy gaźniku są jeszcze dwie grzałki - jedna w zaworze termiczno czasowym, druga w kształcie cylinderka na przodzie gaźnika, obie są podpięte zwyczajnie pod plus po zapłonie. Pierwsza jest istotna, bez niej silnik na ciepło chodzi na wysokich obrotach, druga mało istotna. Cała ta elektryka gaźnika ma jakieś tam znacznie na mrozach, przy cieple ważny jest tylko zawór termiczno czasowy, ale można go odłączyć zaślepić rurki i nie będzie z tego powodu problemu dużego, i ważne jest podpięcie plusa do zaworu z tyłu gaźnika - odpowiada za obroty. Tak się rozpisałem żeby trochę przybliżyć - te wszystkie elektryczne elementy sa mało ważne, oczywiście lepiej jak działają.