Silnik nie pali na wszystkie gary!
: czw lip 03, 2014 21:36
Witam, cześć i czołem, jestem świerkol i jestem nowy na forum.
Postanowiłem się zalogować z dwóch powodów: mam Volkswagena i mam z nim kłopoty..
kłopotów jest niestety cała masa, ale chciałbym Wam opisać jeden, który jest dla mnie bardzo dziwny:
po prostu nie chce mu się palić na wszystkie cylindry.
objawy zaczęły się parę dni temu, gdy mocno padał deszcz. ewidentnie palił na 3 gary. pierwsza myśl: kable. sprawdziłem, okazało się, że jest przebicie, więc kupiłem nowe kable WN. jednak problem nie ustał. to lecimy dalej, wykręciłem każdą świece, przeczyściłem je (dodam, że świece nie są jednak 'najnowsze') włożyłem.. dalej to samo. no to cewka? podpiąłem samochód pod komputer, ten jednak nie wykazał mi żadnych błędów (!) o dziwo, chyba pierwszy raz ;]
teraz opiszę mw jak to u mnie wygląda. podczas spokojnej jazdy, tj spokojnego, płynnego dodawania gazu, pali na wszystkie cylindry.
jednak gdy chcę mu dać posmakować trochę benzyny, czy nawet żeby uciec przed nadjeżdżającym tramwajem.. pali na 3 gary i ewidentnie traci moc. silnik sobie 'tyrkocze' i nic sobie ze mnie nie robi, mimo, że mnie dzieli krok od wypadku z tramwajem ;]
dodam, że mam walnięty już całkowicie zawór EGR, jednak nie ma on żadnych czujek, więc niebawem będzie on zaślepiony.
mogę jeszcze dodać, że przy nagłym wciśnięciu pedału gazu, silnik pali na 3 gary, tylko pd 1000-3200 obr/min. powyżej 3500 obr znowu chodzi normalnie...
pytanie moje, co może być tego przyczyną, czy ktoś z was kiedyś miał może podobny problem. każda odpowiedź może być dla mnie bardzo przydatna. z góry wielkie dzięki.
BTW: wybaczcie, jeśli był już gdzieś taki temat, lub jeśli wkleiłem go w zły dział.
Postanowiłem się zalogować z dwóch powodów: mam Volkswagena i mam z nim kłopoty..
kłopotów jest niestety cała masa, ale chciałbym Wam opisać jeden, który jest dla mnie bardzo dziwny:
po prostu nie chce mu się palić na wszystkie cylindry.
objawy zaczęły się parę dni temu, gdy mocno padał deszcz. ewidentnie palił na 3 gary. pierwsza myśl: kable. sprawdziłem, okazało się, że jest przebicie, więc kupiłem nowe kable WN. jednak problem nie ustał. to lecimy dalej, wykręciłem każdą świece, przeczyściłem je (dodam, że świece nie są jednak 'najnowsze') włożyłem.. dalej to samo. no to cewka? podpiąłem samochód pod komputer, ten jednak nie wykazał mi żadnych błędów (!) o dziwo, chyba pierwszy raz ;]
teraz opiszę mw jak to u mnie wygląda. podczas spokojnej jazdy, tj spokojnego, płynnego dodawania gazu, pali na wszystkie cylindry.
jednak gdy chcę mu dać posmakować trochę benzyny, czy nawet żeby uciec przed nadjeżdżającym tramwajem.. pali na 3 gary i ewidentnie traci moc. silnik sobie 'tyrkocze' i nic sobie ze mnie nie robi, mimo, że mnie dzieli krok od wypadku z tramwajem ;]
dodam, że mam walnięty już całkowicie zawór EGR, jednak nie ma on żadnych czujek, więc niebawem będzie on zaślepiony.
mogę jeszcze dodać, że przy nagłym wciśnięciu pedału gazu, silnik pali na 3 gary, tylko pd 1000-3200 obr/min. powyżej 3500 obr znowu chodzi normalnie...
pytanie moje, co może być tego przyczyną, czy ktoś z was kiedyś miał może podobny problem. każda odpowiedź może być dla mnie bardzo przydatna. z góry wielkie dzięki.
BTW: wybaczcie, jeśli był już gdzieś taki temat, lub jeśli wkleiłem go w zły dział.