Forum.VWGolf.pl

Witam, w dniu wczorajszym byłem w sąsiedniej miejscowości, podczas drogi powrotnej zauważyłem, że silnik nie rozgrzał się do 90 stopni, a tylko do 70 co było 1 taką historią. Po przyjeździe do domu, otworzyłem maskę i zobaczyłem, że nastąpił wyciek oleju.
Przeczytałem wszystkie możliwe opcje i w dniu dzisiejszym zacząłem poszukiwać najwyższego miejsca gdzie był ojej ( zgodnie z informacjami przy podobnych przypadkach) Myślałem, że leje się z boku jednak postanowiłem odkręcić miejsce na filtr powietrza i tu niespodzianka olej znajdował się już u samej góry. Prosiłbym o ocenę co mogło się stać, a raczej którą uszczelka mogła okazać się sprawczynią. Jeśli uszczelka związana z głowicą to mam obawy co do kosztu, który mógłby być równy w mojej okolicy wartości auta..
Wykonałem trochę zdjęć:




Dodatkowo myślałem, że może być to związane z odmą ( czytając o podobnych przypadkach. Co prawda było trochę "masła" po otwarciu korka ale niewiele taka cienka warstwa jak na zdjęciach. Jednak auto jeździ na krótkich odcinkach więc takie masło jest ponoć możliwe. O dziwo poziom oleju jest nadal prawidłowy, tak jakby podczas wymiany nalali trochę za dużo (wymieniany w sierpniu). Płynu chłodniczego nie ubywa, a olej z bagnetu jest ok nie ma "kawy z mlekiem" bo to ponoć zły znak. Na jednym zdjęciu oznaczyłem przewód sam nie wiem co to z czego przypuszczalnie też wyciekło bo niemożliwe jest aby spłynął tam olej z tego miejsca pod filtrem powietrza.

kolego olej pod filtrem to kłania się czyszczenie odmy (widać masło pod korkiem oleju) i przepustnicy oraz ewentualna jej adaptacja, co do wycieku to trochę wygląda mi to na simering wałka rozrządu bądź ewentualnie uszczelka pokrywy zaworów,miałem taki silnik i także mi puściła ta uszczelka a myślałem ze to simering, co do temperatury to musisz się jej dokładniej przyjrzeć jakie są wskazania zegara można tutaj gdybać vag by dokładnie wszystko powiedział choć wygląda na padający czujnik temp cieczy chłodzącej

ewentualnie zdejmij jeszcze obudowę rozrządu może więcej zobaczysz

Zgodnie z zaleceniami zdjąłem osłonę rozrządu oto zdjęcie:



Jeśli mogę spytać jak się dostawałeś do tej puszki odmy, o ile z przewodem nie ma problemu, to dostęp do puszki przy tym silniku wydaje mi się być skomplikowany.

laciek77 pisze:Zgodnie z zaleceniami zdjąłem osłonę rozrządu oto zdjęcie:



Jeśli mogę spytać jak się dostawałeś do tej puszki odmy, o ile z przewodem nie ma problemu, to dostęp do puszki przy tym silniku wydaje mi się być skomplikowany.

Pasek suchy więc jest ok. Ale simering na wale się chyba poci

pasek suchy ale za osłoną już jest mokro warto było by się temu przyjrzeć dokładnie zdejmując kółko z wałka rozrządu i chociaż odchylić osłonę wtedy będzie więcej widać, co do odmy to jest ona na 3 śrubach inbusowych nie pamiętam dokładnie jaki rozmiar ale musisz zdjąć filtr powietrza przepustnicę bo i tak warto ją będzie wyczyścić wtedy lustereczko kluczyk i odkręcasz następnie zostaje tylko dokładne mycie pozdrawiam...

po odkręceniu śrub wyciągasz ją normalnie będzie dosyć ciężko bo jest na uszczelniaczu gumowym ale bez problemu dasz rade

Taki wyciek to nie wyciek tak jak napisał tomcio06750, prawdo podobnie poci Ci się simering wałka rozrządu, piszę prawdo podobnie bo gdy poci się z pod pokrywy zaworów efekt jest bardzo podobny dla tego przy takim wycieku warto wymienić zarówno simering jak i uszczelkę pokrywy (ja przy montażu nowej składam ją na cienką warstwę sylikonu). Wymiana uszczelki pod pokrywą jest dziecinnie prosta, gorzej z wymianą simeingu bo wiąże się to z częściowym rozebraniem rozrządu.
tomcio06750, według mnie problem z temperaturą silnika jest związany z wadliwym termostatem a nie z czujnikiem temperatury. Wersja z termostatem jest bardziej prawdo podobna ponieważ pojawiło się masło co świadczy o ewidentnym niedogrzaniu silnika.
laciek77, to co zaznaczyłeś na jednym ze zdjęć to czujnik ciśnienia lub temperatury oleju, jednak on sam raczej się nie poci. Olej i zabrudzenia na nim będą pochodziły raczej z zamaślonej odmy.

tomcio06750 dzięki za wszystkie rady, wygląda póki co, że to tylko odma była problemem, o ile wąż był stosunkowo czysty przy filtrze wynalazłem tam Olej... Co dalej sama odma jest teraz o połowę lżejsza...masełko było może nie mega ale odma nie była drożna... a przy niewielkich odcinkach które pokonuje auto mogło się skończyć to za parę dni kiedy będzie mróz na prawdę nie fajnie... do tego w puszce pełno syfu olej w połączeniu z czymś więc benzynka ekstrakcyjna poszła w ruch... W moim odczuciu w silniku było nadmiar oleju co w połączeniu z zatkaną odmą spowodowało "eksplozje".

Simering w ocenie kolegi również się poci który popatrzył na żywo. Po głębszej analizie jak mógł się lać olej istnieje duże prawdopodobieństwo, że tamtędy też spływał ;/ Sporo tego oleju wyciekło, na dół może 50-100ml ale licząc to co na silniku nie czarując się byłoby dużo dużo więcej... więc max oleju które jest teraz jest na prawdę zastanawiające... Uszczelka pokrywy jest ponoć ok. Sam termostat wyjdzie w praniu a mianowicie jutro, choć mam przeczucie, że będzie ok, a zalanie go olejem mogło przyczynić się do tej podejrzanej temperatury.

Jakby było coś nie tak to na pewno będę się Was radził

nie ma problemu jak będę wiedział to pomogę:-) pozdrawiam:-)

Witam , u mnie zaczęło się w następujący sposób : na zewnątrz temperatura -8 odpalam golfa ,a tu nagły spadek obrotów i zgaśnięcie silnika. Po dwukrotnej próbie ,lekkie dodanie gazu i ok .Po przejechaniu 5km i przerwie 2 godzinnej ta sama historia z tym że obroty już się nie podniosły do tego plama oleju na ulicy. Zabrudzona tylna część silnika. Droga do mechanika z nogą na gazie. Diagnoza - zamarznięta ODMA. Wymiana odmy 300zł nowa + robocizna. Z tego co gdzieś wyczytałem Niemcy sami przyznali się do błędu konstrukcyjnego z tym ustrojstwem. Także jak mogę doradzić czyśćcie swoje ODMY