Forum.VWGolf.pl

Witam,od kilku dni zaczely pojawiac sie "sutki,zgrzyty,boruczenia itd" wydobywajace sie z tlumnika.Pojechalem na stacje diagnostyczna i do dwoch mechanikow.Okazalo sie ze jest uszkodzony katalizator.Jeden mechanik zaproponowal mi wspawanie strumienicy,natomiast dwoch odradza mi to i zaleca kupno nowego katalizatora.Znalazlem na allegro katalizator za 300 zl http://allegro.pl/katalizator-vw-golf-i ... 02458.html" onclick="window.open(this.href);return false; Gdybyscie mogli,powiedzcie cos na temat tego katalizatora.Pozdrawiam

Arecki18 pisze:sutki

Napisz jaki masz kod silnika. Lepiej jest kupić nowy zamiennik niz uzywke bo nie wiesz w jakim jest stanie. Ja osobiście kupowałem w firmie Pamaku i rok po wymianie jest ok. Ważne jest też czy masz 2 katy i czy 2 sondyczy 1 i jaką normę Euro spełnia twój silnik.

Sorry za blad hehe glodnem chleb na mysli .Jest to nowa czesc ja w swoim aucie mam 2 sondy

Skoro masz 2 sondy to masz Euro4 i pod taka normę szukaj kata.

Wywal katalizator, odetkasz auto i lepiej będzie jechało.
Jak masz dwie sondy to skocz do jakieś fachmana co robi chipy i ci programem wykasuje drugą sondę.
Jeden mechanik dobrze Ci powiedział o tej strumienicy, a Ci dwaj to chcieli Cię prawdopodobnie naciągnąć na kata.
Ja proponuję pierwsze rozwiązanie, katalizator to tylko przeszkoda na drodze spalin, wymyślona przez jakichś urzędasów żeby kasę trzepać.

Może i przeszkoda tyle, że caly wydech jest skontruowany pod taki a nie inny przepływ spalin. Samo wywalenie kata w bezynie mocy nie przysporzy.

Tu nie chodzi o podniesienie mocy, tylko o to że katalizator jest NIE POTRZEBNY

powel19 pisze: katalizator jest NIE POTRZEBNY

Gdyby nie był potrzebny nie montowali by

Nie chcę się tutaj kłucić i przekamażać, ale przecież on jest montowany tylko i wyłącznie ze względu na normy spalin.
Więc dlatego sądzę że jest niepotrzebny.