odpala za drugim razem
: pn cze 03, 2013 18:27
Problem jest od dawna, mianowicie kiedyś miałem tak odpalałem np rano ( na zimnym silniku) bez problemu przejchałem 10- 100m gasiłem wsiadałem po 5, 10, 15 minutach i nie mogłemodpalić, rozrusznik kręci, ale nie odpala,dopiero za 5,6,7 razem... Na rozgrzanym już nie było problemu żadnego. Wymieniałem po koleji, świece, przewody, cewkę, nie byłyto wymiany jakieś nie potrzebne, bo miałem też tak, że szarpało mi silnikiem podczas dodawania gazu po wymianach wszystko wróciło do normy. Samochód jedzie równo, przyszpiesza normalnie, moc też ma,nie dymi.
Teraz zrobiło się tak że zawsze jak odpalam rano na zimnym to zawsze odpala za drugim razem, za pierwszym się kręci, ale nic nie odpali, a za drugim od razu....
Dodam, że mam jeszcze wymieniony regulator ciśnienia paliwa, ponieważ przybywało mi oleju w silniku i kawałek przewodu od podciśnienia wychodzącegoz tego regulatora,ponieważ był pęknięty. Po czym wymieniłem olej.
Na prawdę nie mam już pojecia co to może być, mam dość jeżdżenia od mechanika do mechanika i ich strzelania "to pewnie to...". Nie mam też już zbytnio funduszy na wymianianie w ciemno.
Silnik to benznowe 1.0 MPI, z listwą wtryskową.
Proszę was o jakieś wskazówki, nie wymagam tu cudów, że ktoś mi powieżeto i to będzie to, ale powiedzicie co może być jeszczeprzyczyną, może ktoś coś takiego miał już....
Teraz zrobiło się tak że zawsze jak odpalam rano na zimnym to zawsze odpala za drugim razem, za pierwszym się kręci, ale nic nie odpali, a za drugim od razu....
Dodam, że mam jeszcze wymieniony regulator ciśnienia paliwa, ponieważ przybywało mi oleju w silniku i kawałek przewodu od podciśnienia wychodzącegoz tego regulatora,ponieważ był pęknięty. Po czym wymieniłem olej.
Na prawdę nie mam już pojecia co to może być, mam dość jeżdżenia od mechanika do mechanika i ich strzelania "to pewnie to...". Nie mam też już zbytnio funduszy na wymianianie w ciemno.
Silnik to benznowe 1.0 MPI, z listwą wtryskową.
Proszę was o jakieś wskazówki, nie wymagam tu cudów, że ktoś mi powieżeto i to będzie to, ale powiedzicie co może być jeszczeprzyczyną, może ktoś coś takiego miał już....