Forum.VWGolf.pl

Witam
Jak w temacie powracają mi błędy:
533 Regulacja biegu jałowego
poza specyfikacją - wartość dolna - BŁĄD SPORADYCZNY
557 Nie znany kod błędu
zwarcie do masy - BŁĄD SPORADYCZNY

Auto po rozgrzaniu faluje na obrotach między 1000-1300 i wtedy wyskakują te błędy. Gdzieś wyczytałem ale informacje były skąpe że drugi błąd to może być jakiś czujnik ciśnienia ale nie wiem jakiego ? Wczoraj na postoju obroty trzymały 900 jak zacząłem kręcić kierownica to zaczęły skakać od 750-1000.
Przepustnica czyszczona adaptowana już kilka razy po skasowaniu w/w błędów, wymienione kable, świece, cewka, przepływka, sonda i alternator bo słabo ładował.
Mechanik twierdzi że przepustnica do wymiany ale ja się upieram że nie ponieważ przeczytałem mnóstwo postów osób które miały objawy podobne do moich i właśnie co niektórzy wymienili przepustnice(1000Zł ) i żadnej poprawy. Dużo osób mówi żeby szukać nieszczelności w dolocie mechanik twierdzi że jest szczelny. Ludziska wypisują też że po wymianie np. czujnika Halla czy czujnika wspomagania hamulca i wymianie przewodu do serwa problemy ustępują ale przecież powinny wyskoczyć jakieś błędy w kompie, ja bynajmniej ich nie mam. Tylko te dwa w/w.

557 - chodzi o czujnik ciśnienia pompy wspomagania.

Kolego może to być przepustnica, wszystko wskazuje na nią. Ma prawo być uwalona jesli auto tak sie zachowuję, może sie przycinać ... Jakbyś miał rozwalony czujnik halla to byś auta nie zapalił [masz dobry - nie wymieniaj!]. Nieszczelności raczej na pewno nie masz bo by nie szalał Ci na rozgrzanym tylko na zimnym silniku.
ps adoptuje się u Ciebie przepustnice? było to robione? jaki silnik? jakie auto ?

Seat Leon 1,6 AKL. Przepustnica była adaptowana już kilka razy, robił to mechanik ja stałem obok. Z tego co widziałem robił wszystko jak książka pisze czyli wykasowanie wartości wyuczonych, silnik rozgrzany, potem sam zapłon i adaptacja. Ostatnim razem miał problemy ale wreszcie ruszyło i adaptacja zakończona powodzeniem. Ale przejechałem parę kilometrów, znowu falowanie podłączyłem kompa i znowu te same błędy. Być może to rzeczywiście przepustnica bo np. przed chwila przejechałem ok. 15 km i nic się nie działo.

Po odpięciu czujnika ciśnienia płynu wspomagania obroty od razu się stabilizują także to wina czujnika. Po raz kolejny uniknąłem wymiany przepustnicy.