Forum.VWGolf.pl

Witam. Znowu mam problem z moim Golfikiem. Jadąc do miasta na rezerwie wszystko było ok. Podjechałem na prywatną stacje zatankowałem PB95 i jechałem dalej bez problemu. Ale jak wyszedłem do autka po 4 godz. Auto nie ma mocy bardzo wolno wkręca się na obroty nawet jak gaz jest w podłodze. Ledwo dojechałem do domu. Czym to może by spowodowane? Może złej jakości paliwo? Takie mulenie maiłem na starych świecach ale wymieniłem na nowe.
-świece wymienione
-filtr powietrza
-filtr oleju
-filtr benzyny
Autko tylko i wyłącznie na benzynie. Oczywiście 1.4 16v.
Z góry dzięki za pomoc.

Czy wina nieodpowiedniej benzyny nie wiem, ale miałem podobnie u siebie, u mnie problem był ze sterownikiem komputera. Źle czytał dane z czujnika G28. Najlepiej było by go podpiać pod komputer i sprawdzić czy nie wywala błędu tego czujnika. Jeśli tak to czujnik walnięty, a jeśli po wymianie czujnika to samo będzie to sterownik.

VAG by się przydał...jeżeli podejrzewasz lipne paliwo, to zacznij od wymiany filtra - bo nie wiadomo czy wymieniłeś teraz czy razem ze świecami... i zatankowania lepszej benzyny

olo244 pisze:jeśli po wymianie czujnika to samo będzie to sterownik.

między czujnikiem a sterownikiem jeszcze są wtyczki i kable

Mam vaga i nie wywala żadnych błędów. Filtr razem ze świecami 3 tygodnie temu wymieniony. Szedł dobrze, aż nagle z niczego spadek mocy i obrotów. Na orlen mam 4 km a ta stacja po drodze była więc na szybko zatankowałem. Zaleje lepszego i dam znać czy pomogło. Uwalona przepustnica też może mieć na to wpływ? Bo potencjometr uwalony jest

Jak najbardziej. Musiałbys sprawdzić czy otwiera sie klapka całkowicie przy wciśnięciu pedału w podłogę.

Otwiera się do końca. Kurde paliwo też lepsze zatankowałem i lipa. Chodzi jak na wypalonych świecach. Albo olejem zarzuca na świece?

a moze nie gada Ci na wszystkie gary?

To by budą trzepało a nie trzepie. Poza tym vag by chyba coś pokazał.

Niemamnicitytez pisze: Poza tym vag by chyba coś pokazał.

nie koniecznie, zależy który rok auta.

1998

Witam
Mam podobny(jak nie ten sam problem) w Golfie IV 1.4 16v 98r.
Auto ma zrobiony niedawno silnik(prawie full remont tylko bez tłoków bo to jednak za duża inwestycja)
Rano jak odpalę to wszystko ładnie się zbiera itd ale jak już lekko złapie temperaturę to zaczyna go mulić, głownie przy próbie przyspieszenia na pierwszym lub lub drugim biegu, odczuwać można takie jakby "warczenie psa":P i po chwili załapie obroty i normalnie przyspieszy ale jest to niebezpieczne np gdy musimy zrobić jakiś szybki start:/
Wrzuciłem samochód na VAG-a i pokazało mi takie błedy:

518 Potencjometr przepustnicy -G 69
przerwa lub zwarcie do plusa - BŁĄD SPORADYCZNY
530 Regulator położ.przep./potencjometr-G88
przerwa lub zwarcie do plusa - BŁĄD SPORADYCZNY
282 Regulator położenia przepustnicy-V60
przerwa na wyjściu - BŁĄD SPORADYCZNY
931 Siłownik zamka centralnego prawy tył-F223
nieprawidłowy sygnał

Liczę na jakieś porady od was:)
Pozdrawiam

Skoro masz błedy związane z przepustnicą to najlepiej byłoby podmienić na sprawną przepustnicę. Warto też sprawdzić okablowanie pomiędzy sterownikiem silnika a przepustnicą. Pomiary i parametry powinieneś znaleźć w sieci.

Skasowałem błędy i do tej pory się one nie pojawiły ponownie, czy może to oznaczać że jednak z przepustnicą wszystko jest ok?
Niestety silnik dalej zamula... sprawdziłem temperaturę silnika w VAG-u i wyskakuje mi ok 80C, jest to prawidłowa temperatura? Dodam że na zegarach wskazówka znajduje się na 90C

Może ale nie musi. Jeżeli były to błedy typu sporadyczny to masz szanse, że nie wrócą. Co do temp to teoretycznie powinno być 90+/- 5 st. ale to zalezy po jakim czasie sprawdzałeś. To, że na vagu masz 80 a na blacie 90 też jest ok bo na blacie wskazuje 90 st gdy w rzeczywiśtości temp jest większa niz ok 75st.
Z tym zamulaniem to sprawdziłbym jeszcze zawór EGR czy czasami nie działa skokowo zamiast płynnie sie otwierać.