Golf 1.8 nie odpala na benzynie i gazie
: wt sty 15, 2013 21:46
Witam,
Aktualnie powstał pewien drobny problem z Golfem III (1.8 benz + LPG). Przechodząc do sedna nie odpala na benzynie ani na gazie.
Poniżej krótka geneza problemu:
Wczoraj odpaliłem Golfa ( generalnie odpala zawsze na benzynie i dopiero po uzyskaniu odpowiedniej temperatury przełącza na gaz) podjechałem na stację, dotankowałem benzynę i przejechałem ok. 300 m aż golf padł. Dokładnie nie zarejestrowałem momentu, w którym się to stało, ale przypuszczalnie przełączył się na pusty zbiornik gazu. Kręciłem, kręciłem ale niestety nie udało się go już odpalić.
Wcześniej miałem drobny problem z przełącznikiem gazu. Objawiało się to tym, że nie mogłem ani przełączyć z gazu na benzynę ani z benzyny na gaz (wszystko działo się z automatu benzyna -> gaz). Kolega podcholował mnie na stację, żeby dotankować gaz. Kolejny raz nie udało się odpalić. Rozruszniki kręci, ale nie ma zapłonu.
Dzisiaj z drugim kolegą próbowaliśmy odpalić na holu (dwójka, puszczone sprzęgło) kolejny raz nie zapalił. Jednak po nocy odłączonego akumulatora zaczął działać przełącznik benzyna gaz (wrócił do normalności po dłuższej przerwie).
Panowie poratujcie radą jakie kroki podjąć i co mogło nawalić. Dodam tylko, że akumulator jest naładowany, kontrolki działają.
Aktualnie powstał pewien drobny problem z Golfem III (1.8 benz + LPG). Przechodząc do sedna nie odpala na benzynie ani na gazie.
Poniżej krótka geneza problemu:
Wczoraj odpaliłem Golfa ( generalnie odpala zawsze na benzynie i dopiero po uzyskaniu odpowiedniej temperatury przełącza na gaz) podjechałem na stację, dotankowałem benzynę i przejechałem ok. 300 m aż golf padł. Dokładnie nie zarejestrowałem momentu, w którym się to stało, ale przypuszczalnie przełączył się na pusty zbiornik gazu. Kręciłem, kręciłem ale niestety nie udało się go już odpalić.
Wcześniej miałem drobny problem z przełącznikiem gazu. Objawiało się to tym, że nie mogłem ani przełączyć z gazu na benzynę ani z benzyny na gaz (wszystko działo się z automatu benzyna -> gaz). Kolega podcholował mnie na stację, żeby dotankować gaz. Kolejny raz nie udało się odpalić. Rozruszniki kręci, ale nie ma zapłonu.
Dzisiaj z drugim kolegą próbowaliśmy odpalić na holu (dwójka, puszczone sprzęgło) kolejny raz nie zapalił. Jednak po nocy odłączonego akumulatora zaczął działać przełącznik benzyna gaz (wrócił do normalności po dłuższej przerwie).
Panowie poratujcie radą jakie kroki podjąć i co mogło nawalić. Dodam tylko, że akumulator jest naładowany, kontrolki działają.