Strona 1 z 2

pęknięta obudowa monowtrysku - pokrywka

: czw gru 13, 2012 02:04
autor: fujimoto
po wymianie podstawy wtrysku chyba za mocno przykręciłem ostatnie trzy śruby od obudowy i pojawiło się rozszczelnienie od strony grubej rury .

teraz nie wiem czy wszystko dobrze poskładałem i przez to rozszczelnienie silnik zaciąga lewe powietrze czy coś źle złożyłem

pytanie : czy przy pękniętej pokrywce silnik zaciąga powietrze do środka ?

pęknięta obudowa monowtrysku - pokrywka

: pn gru 17, 2012 13:48
autor: kurczepieczone
Przez pękniętą pokrywę silnik zaciąga lewe powietrze. Możesz ją spróbować skleić albo kupić używkę za grosze.

Re: pęknięta obudowa monowtrysku - pokrywka

: pn gru 17, 2012 14:11
autor: fujimoto
kurczepieczone pisze:Przez pękniętą pokrywę silnik zaciąga lewe powietrze. Możesz ją spróbować skleić albo kupić używkę za grosze.

już zamówiłem na allegro, pytanie o logikę - jeśli przez pękniętą obudowę silnik zaciąga lewe powietrze to czym różni się to lewe powietrze od tego z dolotu powietrza - przefiltrowanego ?? nie rozumiem tego

pęknięta obudowa monowtrysku - pokrywka

: pn gru 17, 2012 18:48
autor: kurczepieczone
Przez filtr silnik zaciąga odpowiednią ilość powietrza. Kiedy w dolocie jest jakaś nieszczelność to wydaje mi się, że zasysa go więcej i stąd problemy z jego pracą. A jaki masz konkretnie problem z silnikiem? Może jeszcze gdzie indziej poszukać przyczyny?

Re: pęknięta obudowa monowtrysku - pokrywka

: pn gru 17, 2012 20:39
autor: fujimoto
kurczepieczone pisze:Przez filtr silnik zaciąga odpowiednią ilość powietrza. Kiedy w dolocie jest jakaś nieszczelność to wydaje mi się, że zasysa go więcej i stąd problemy z jego pracą. A jaki masz konkretnie problem z silnikiem? Może jeszcze gdzie indziej poszukać przyczyny?

Podczas wymiany podstawy wtrysku, uszczelek na i pod mikserem gazu ( oryginalne ) za mocno dokręciłem obudowę i pękła plastikowa obręcz, połatałem silikonem itp - nadal bierze lewe powietrze, trzęsie się ,ciężko zapłon wyregulować..
pali milion litrów na 10km

pęknięta obudowa monowtrysku - pokrywka

: wt gru 18, 2012 00:14
autor: Paweł Marek
Zasadnicza jest różnica gdzie jest nieszczelność nad czy pod przepustnicą. Mała nad przepustnicą nie powinna mieć znaczenia poza zaciąganiem brudnego powietrza do silnika. Inna sprawa gdyby to był silnik z przepływomierzem lub układem mierzącym ciśnienie w dolocie - czyli w każdym oprócz monowtrysku. W tym wypadku pewnie coś się schrzaniło z podstawką wtrysku ale pęknięcie ma taki charakter że lewe powietrze leci omijając przepustnicę - jak to nie wiem trzeba obejrzeć

Re: pęknięta obudowa monowtrysku - pokrywka

: wt gru 18, 2012 00:18
autor: kurczepieczone
fujimoto pisze:
kurczepieczone pisze:Przez filtr silnik zaciąga odpowiednią ilość powietrza. Kiedy w dolocie jest jakaś nieszczelność to wydaje mi się, że zasysa go więcej i stąd problemy z jego pracą. A jaki masz konkretnie problem z silnikiem? Może jeszcze gdzie indziej poszukać przyczyny?

Podczas wymiany podstawy wtrysku, uszczelek na i pod mikserem gazu ( oryginalne ) za mocno dokręciłem obudowę i pękła plastikowa obręcz, połatałem silikonem itp - nadal bierze lewe powietrze, trzęsie się ,ciężko zapłon wyregulować..
pali milion litrów na 10km
Problem występuje na gazie i na benzynie?

Re: pęknięta obudowa monowtrysku - pokrywka

: wt gru 18, 2012 01:05
autor: fujimoto
kurczepieczone pisze:
fujimoto pisze:
kurczepieczone pisze:Przez filtr silnik zaciąga odpowiednią ilość powietrza. Kiedy w dolocie jest jakaś nieszczelność to wydaje mi się, że zasysa go więcej i stąd problemy z jego pracą. A jaki masz konkretnie problem z silnikiem? Może jeszcze gdzie indziej poszukać przyczyny?

Podczas wymiany podstawy wtrysku, uszczelek na i pod mikserem gazu ( oryginalne ) za mocno dokręciłem obudowę i pękła plastikowa obręcz, połatałem silikonem itp - nadal bierze lewe powietrze, trzęsie się ,ciężko zapłon wyregulować..
pali milion litrów na 10km
Problem występuje na gazie i na benzynie?

Tak na prawdę to nie wiem bo przez te wszystkie moje ostatnie naprawy wtrysku ( na cholernym mrozie bez garażu ) musiałem coś rozłączyć z instalacją lpg bo jak przełączę na ogrzanym już silniku to wskazówka obrotów powoli zbliża się do zera aż gaśnie... nie miałem czasu ani chęci szukania odłączonego kabla od lpg.. czekam na te obudowę aż z allegro dojdzie

Wcześniej jak tylko wymieniłem uszczelki (bez podstawy) to jakby na gazie było lepiej i tylko dziwny dzwięk silnik wydawał między ~1800-2200 obr

pęknięta obudowa monowtrysku - pokrywka

: wt gru 18, 2012 13:07
autor: kurczepieczone
W jednym z poprzednich moich aut z monowtryskiem miałem taki problem, że na benzynie nie jechał i gasł, natomiast na gazie nie było żadnych problemów. Winowajcą okazał się emulator sondy lambda.

Re: pęknięta obudowa monowtrysku - pokrywka

: wt gru 18, 2012 16:39
autor: fujimoto
kurczepieczone pisze:W jednym z poprzednich moich aut z monowtryskiem miałem taki problem, że na benzynie nie jechał i gasł, natomiast na gazie nie było żadnych problemów. Winowajcą okazał się emulator sondy lambda.


Da się to jakoś sprawdzić przed wymianą?

To nie jest tak że emulator działa wtedy kiedy lpg jest włączony? a zwykła lambda wtedy kiedy PB?
Właśnie doszła obudowa za kilka godzin zakładam i sprawdzę ten lpg

pęknięta obudowa monowtrysku - pokrywka

: wt gru 18, 2012 20:13
autor: Paweł Marek
fujimoto, doczytasz sobie o emulacji bo było wszystko. Chodzi o to że bez dobrej emulacji sondy (właśnie w trakcie jazdy na LPG) sterownik silnika może łapać błędy, czyli "uczyć się" nowych nastaw które na benzynie nie są dobre. Sprawdzasz to w prosty sposób wykonując reset sterownika silnika przez odpięcie klem, jeśli pomoże to "błędy" są winne - w 90 procentach się to sprawdza. Wtedy zmieniasz sposób emulacji w ustawieniach sterownika LPG, ale niestety często g... to daje bo taka jest natura monowtrysków - pozostaje wówczas odcięcie od sterownika stałego plusa podtrzymującego mu tą część pamięci w której są zapisane błędy, i podanie mu w to miejsce plusa po zapłonie. Każde zgaszenie silnika powoduje wówczas że sterownik po odpaleniu łapie nowe nastawy - czyli tzw reset - szczegóły sa na forum

Re: pęknięta obudowa monowtrysku - pokrywka

: wt gru 18, 2012 21:42
autor: fujimoto
Paweł Marek pisze:fujimoto, doczytasz sobie o emulacji bo było wszystko. Chodzi o to że bez dobrej emulacji sondy (właśnie w trakcie jazdy na LPG) sterownik silnika może łapać błędy, czyli "uczyć się" nowych nastaw które na benzynie nie są dobre. Sprawdzasz to w prosty sposób wykonując reset sterownika silnika przez odpięcie klem, jeśli pomoże to "błędy" są winne - w 90 procentach się to sprawdza. Wtedy zmieniasz sposób emulacji w ustawieniach sterownika LPG, ale niestety często g... to daje bo taka jest natura monowtrysków - pozostaje wówczas odcięcie od sterownika stałego plusa podtrzymującego mu tą część pamięci w której są zapisane błędy, i podanie mu w to miejsce plusa po zapłonie. Każde zgaszenie silnika powoduje wówczas że sterownik po odpaleniu łapie nowe nastawy - czyli tzw reset - szczegóły sa na forum


Aa to chodzi, pamiętam, czytałem te wątki gdy kupiłem auto, już sześć miesięcy staram się dojść do tego co nie tak jest z tym autem, i mam nadzieję że ten wtrysk - uszczelki - podstawa - to był główny problem.

Właśnie wróciłem - założyłem nową obudowę i... nie mam do niej śrub (dwóch z 3 ), ze starej się nie da wyjąć są wtopione wraz z kołnierzami:) a po ekstrakcji:) nie pasują..przez kołnierz:)
Mam wkręconą pokrywę na 1 śrubę.. odpalił i nie było słychać zasysanego powietrza.. nie jechałem nigdzie jeszcze jednak bo.. jest dokręcony tylko na 1 śrubę:)

pęknięta obudowa monowtrysku - pokrywka

: czw gru 20, 2012 01:26
autor: kamikadzol15
fujimoto, o jakim kołnierzu piszesz? Śruby bez problemowo powinny wyjść z pokrywki, no chyba że razem ze śrubą z obudowy monowtrusku wykręcą Ci się tulejki zaznaczone na zdjęciu niżej, wtedy kluczyk 10 w łapki i trzeba je odkręcić od śrub a później na nowo wkręcić w obudowę monowtrysku.

Obrazek

Re: pęknięta obudowa monowtrysku - pokrywka

: czw gru 20, 2012 01:45
autor: fujimoto
kamikadzol15 pisze:fujimoto, o jakim kołnierzu piszesz? Śruby bez problemowo powinny wyjść z pokrywki, no chyba że razem ze śrubą z obudowy monowtrusku wykręcą Ci się tulejki zaznaczone na zdjęciu niżej, wtedy kluczyk 10 w łapki i trzeba je odkręcić od śrub a później na nowo wkręcić w obudowę monowtrysku.

Obrazek


No to właśnie dołożyłeś kolejny ciekawy klocek do układanki a więc:

- monowtrysk bosh w Golfie III 1.6 potrafi mieć CO NAJMNIEJ trzy wersje pokrywy,
- mam dwie różniące się jedną literką na końcu - pierwsza ma na stałe śruby zatopione w plastiku ( ekstrakcja śrub nic nie da bo są wylane już w takim kształcie ->kołnierza )
- druga po prostu na zwykłe śruby coś koło 60mm długości.

Kupiłem dzisiaj te zwykłe śruby wraz z podkładkami gumowymi , założyłem i odpaliłem auto:)

działa:)

nie zaciąga powietrza, nie trzęsie, silnik chodzi o wiele lepiej - w zasadzie mając to auto od pół roku - nigdy nie słyszałem takiej jego pracy.
Pokrywka zachodzi i dochodzi w sposób w jaki poprzednia nawet nie mogła śnić ;) - widać znaczną różnicę "przylegania" do metalowej części mono.. wniosek od początku nie pasowała ta "stara".

LPG nadal nie działa, nic tam nie widzę, po przełączeniu gaśnie.. być może wystarczy sama regulacja.. pewnie ten lpg nigdy nie chodził na wyremontowanym wtrysku i bez lewego powietrza ..

pytanie czy można zrobić jakiś reset ustawień gazu (stag 2l) czy nie ma sensu i od razuu jechac do gazownika?


Kolejny problem to ta wstrętna kontrolka od oleju załącza się koło 1800 obr i wyłącza ~2200... wiem .. czujniki itp ale nie było tego... pierwszy raz się włączyła przy robieniu tego wtrysku i testowych jazdach...