Muli ma benzynie
: czw gru 06, 2012 01:39
Na wstępie informuję, że wiem iż takich tematów są dziesiątki, ale żaden nie jest taki jak mój
Nikt nie umie sobie poradzić z problemem, więc postanowiłem że sam naprawię auto
Problem polega na tym, że jak silnik jest zimny, to nie za bardzo idzie jechać autem, bo od 1500 do 2500 strasznie go muli, tak że czasem nie idzie ruszyć nawet bez ostrej przygazówki. Powyżej jest OK i jedzie normalnie.
Problem objawia się brakiem mocy i duszeniem się samochodu.
Po mocn dogłębniejszych testach na drodze okazuje się że problem nie występuje zawsze, to znaczy czasem zdarza się że auto jedzie całkowicie normalnie. Jak jest ciepły to problem występuje sporadycznie.
Na gazie jedzie całkowicie normalnie. Jedyne objawy że coś może być nie tak, to szarpaniny przy opuszczania gazu właśnie w tym zakresie obrotów. Problem nie jest mocno uciążliwy na gazie.
Wracając do problemu z benzyną zdarzają się momenty że na wolnych obrotach jak się go przygazuje, to nie chce wkręcać się na obroty, tak jakby go zalewało.
Kompletnie nie mam pomysłu co sprawdzać, bo teoretycznie wszystko jest sprawne i zostało już sprawdzone przez kilka osób.
Ja obstawiam sondę Lambda, bo tu coś było namieszane z elektryką. Nie wiem jednak jak sprawdzić czy komputer widzi sondę i poprawnie odczytuje z niej dane. Mam kabelek i vagcoma, ale nie wiem jak sprawdzić tym sondę.
Sprawdzałem ją woltomierzem i teoretycznie działa. Dopiołem ją również do instalacji gazowej, bo wcześniej nie była podpięta, a dzięki temu można zobaczyć czy działa z programu do gazowni. Zdaję sobie sprawę z tego że odczyt nie jest w 100% miarodajny, ale wygląda to tak jakby sonda się przywieszała co jakiś czas na 0.0V
Z rzeczy oczywistych i sprawdzonych:
-świece ok
-kable nowe NGK
-kopułka, palec nowe
-pompą paliwa ok
-przewody paliwowe ok
-czujnik temperatury ok, wskazania na vagcom są ok, aczkolwiek wydaje mi się że za szybko rośnie temperatura
-czujnik temp. w przepływce ok
-klapa w przepływce się rusza
-cewka zapłonowa podobno ok
Nikt nie umie sobie poradzić z problemem, więc postanowiłem że sam naprawię auto
Problem polega na tym, że jak silnik jest zimny, to nie za bardzo idzie jechać autem, bo od 1500 do 2500 strasznie go muli, tak że czasem nie idzie ruszyć nawet bez ostrej przygazówki. Powyżej jest OK i jedzie normalnie.
Problem objawia się brakiem mocy i duszeniem się samochodu.
Po mocn dogłębniejszych testach na drodze okazuje się że problem nie występuje zawsze, to znaczy czasem zdarza się że auto jedzie całkowicie normalnie. Jak jest ciepły to problem występuje sporadycznie.
Na gazie jedzie całkowicie normalnie. Jedyne objawy że coś może być nie tak, to szarpaniny przy opuszczania gazu właśnie w tym zakresie obrotów. Problem nie jest mocno uciążliwy na gazie.
Wracając do problemu z benzyną zdarzają się momenty że na wolnych obrotach jak się go przygazuje, to nie chce wkręcać się na obroty, tak jakby go zalewało.
Kompletnie nie mam pomysłu co sprawdzać, bo teoretycznie wszystko jest sprawne i zostało już sprawdzone przez kilka osób.
Ja obstawiam sondę Lambda, bo tu coś było namieszane z elektryką. Nie wiem jednak jak sprawdzić czy komputer widzi sondę i poprawnie odczytuje z niej dane. Mam kabelek i vagcoma, ale nie wiem jak sprawdzić tym sondę.
Sprawdzałem ją woltomierzem i teoretycznie działa. Dopiołem ją również do instalacji gazowej, bo wcześniej nie była podpięta, a dzięki temu można zobaczyć czy działa z programu do gazowni. Zdaję sobie sprawę z tego że odczyt nie jest w 100% miarodajny, ale wygląda to tak jakby sonda się przywieszała co jakiś czas na 0.0V
Z rzeczy oczywistych i sprawdzonych:
-świece ok
-kable nowe NGK
-kopułka, palec nowe
-pompą paliwa ok
-przewody paliwowe ok
-czujnik temperatury ok, wskazania na vagcom są ok, aczkolwiek wydaje mi się że za szybko rośnie temperatura
-czujnik temp. w przepływce ok
-klapa w przepływce się rusza
-cewka zapłonowa podobno ok