Forum.VWGolf.pl

Wymieniając olej warto zastosować http://allegro.pl/liqui-moly-engine-flu ... 66817.html??" onclick="window.open(this.href);return false;?
Tutaj pisze aby dolac do oleju na rozgrzanym siniku... Trochę dziwne przecież nie można dolaweć oleju(zimnego) do gorącego tak samo z tą płukanką...

Kiedyś miałem takie cos robione ale pamiętam że gosciu dolał to jak spuścił stary olej.... Jak powinno być na prawdę i czy polecacie to??

Czyli kontrola poziomu oleju w silniku gdzieś na trasie w twoim wypadku to 4h czekania z podniesioną maską aby dolać do stanu ??

Panie z układem chłodzenia ci się pokręciło.
Robisz jak opisali. Dolewasz na rozgrzany silnik, odpalasz i zostawiasz na 10 min na wolnych obrotach. Gasisz, spuszczasz i odczekaj ze 20 min niech sobie wszystko dokładnie zleci. Zalewasz nowym i but.
A z ciekawości spuść olej w jakieś białe wiaderko po farbach np... zostaw tak na dobę niech się odstoi a potem delikatnie zlej do jakiegoś naczynia. Zobaczysz jakie bagno i syf zeszło z silnika, czyli osadziło się na dnie wiaderka (w większości to osady i szlamy z dna misy olejowej)

No dolewać można zimny na gorący, ale już przy wymianie chyba zimnego się nie leje na gorący blok silnika ?

mssg1 pisze:No dolewać można zimny na gorący, ale już przy wymianie chyba zimnego się nie leje na gorący blok silnika ?

A ty byłes kiedyś obecny przy wymiane oleju? Widziałeś, żeby ktoś grzał bańke oleju do temepratury silnika, albo studził silnik do temp otoczenia? Zawsze spuszcza się olej gorący (ze względu na znacznie niższą lepkość), czeka kilka - kilkanaście minut, żeby ściekł i po prostu wali z bańki świeży

GTI2007 pisze:Wymieniając olej warto zastosować http://allegro.pl/liqui-moly-engine-flu" onclick="window.open(this.href);return false; ... 817.html???

nie warto, nie ta epoka, to się robiło 20-30 lat temu kiedy były marne oleje, a teraz wszystkie mają dość dodatków płuczących. Może poza wyjątkowymi sytuacjami kiedy się wlało jakiś oszukańczy olej z Allegro czy coś w tym stylu.

To, że tak się robi nie znaczy, że dobrze to raz Ja zawsze czekam aż mi silnik ostygnie i w międzyczasie ogarniam filtry, hamulce i inne pierdoły Myślałem, tez o podgrzewaczu oleju żeby nie czekać

mssg1 pisze:To, że tak się robi nie znaczy, że dobrze to raz Ja zawsze czekam aż mi silnik ostygnie i w międzyczasie ogarniam filtry, hamulce i inne pierdoły Myślałem, tez o podgrzewaczu oleju żeby nie czekać

No mniej więcej przeciez tak to wygląda - olej zlatuje, w tym czasie obsługa zmienia filtry, sprawdza inne rzeczy i po jakiś około 20 min leje powoli olej świeży. Pamietaj, że olej ma inne, znacznie mniejsze ciepło właściwe niż woda, więc tak gwałtownie nie schładza elementów po których cieknie. Podgrzewacz możesz sobie zrobić, czemu nie, tylko nie idźmy w zbytnią abstrakcję.

Olej chyba ma znacznie większe ciepło właściwe niż woda. Potrzeba więcej energii aby podgrzać olej o np. 1 st C niż wodę :]

Pokaz mi warsztat gdzie mieliby podgrzewacz oleju Mój będzie pierwszy

mssg1 pisze:Olej chyba ma znacznie większe ciepło właściwe niż woda. Potrzeba więcej energii aby podgrzać olej o np. 1 st C niż wodę :]

Nie masz racji.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ciep" onclick="window.open(this.href);return false;ło_właściwe
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pojemno" onclick="window.open(this.href);return false;ść_cieplna
woda ma jedno z największych jego wartości.

Nie wiem czy wiesz, ale np. podczas hartowania stali uzywa się albo wody, albo oleju - hartowanie w wodzie jest gwałtowne, bardzo szybko nastepuje spadek temperatury, a w oleju znacznie mniejsze.

Tak masz racje bo delta T jest w mianowniku - sama wartość tej stałej jest wyższa dla wody niż bardziej gęstego oleju :]

Jednak nadal mi się nie zgadza z definicją - dostarczona energia potrzebna do podniesienia temp o 1 stopień. Więcej energii trzeba dla podgrzania oleju niż wody. Zrobię głębsza analizę tego zagadnienia w domu

mssg1 pisze:Tak masz racje bo delta T jest w mianowniku - sama wartość tej stałej jest wyższa dla wody niż bardziej gęstego oleju :]Jednak nadal mi się nie zgadza z definicją - dostarczona energia potrzebna do podniesienia temp o 1 stopień. Więcej energii trzeba dla podgrzania oleju niż wody. Zrobię głębsza analizę tego zagadnienia w domu

Kolego, "gęstość" nie ma nic do rzeczy (zakładam, że przez gęstośc rozumiesz stosunek masy do objętości: http://pl.wikipedia.org/wiki/G" onclick="window.open(this.href);return false;ęstość - olej ma mniejszą gęstość w rozumieniu definicji powyższej) Chyba, że przez gęstość rozumiesz, że olej się gorzej przelewa niż woda - w tym przypadku mylisz pojecia. Chodziło raczej Ci o lepkość, a ona kompletnie nie ma nic do ciepła właściwego.

Zrób doświadczenie - 1 litr oleju i wody podgrzej np o 50 st C źródłem ciepła o stałej mocy (np grzałka) i zobacz, które medium szybciej uzyska załozona temp. Wystartuj od np 20 st C dla obu cieczy i podgrzej je do np 80 st C. Warunek - ten sam termometr, ten sam stoper, to samo naczynie do podgrzewania i to samo źródło ciepła o jednakowej mocy.

warto tez poczytać:
http://www.sklep.proauto.pl/download/en ... index.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Nie no zgadza się olej ma przecież gęstość mniejszą niż woda

ozzy1979 pisze:

mssg1 pisze:Tak masz racje bo delta T jest w mianowniku - sama wartość tej stałej jest wyższa dla wody niż bardziej gęstego oleju :]Jednak nadal mi się nie zgadza z definicją - dostarczona energia potrzebna do podniesienia temp o 1 stopień. Więcej energii trzeba dla podgrzania oleju niż wody. Zrobię głębsza analizę tego zagadnienia w domu

Kolego, "gęstość" nie ma nic do rzeczy (zakładam, że przez gęstośc rozumiesz stosunek masy do objętości: http://pl.wikipedia.org/wiki/G" onclick="window.open(this.href);return false;ęstość - olej ma mniejszą gęstość w rozumieniu definicji powyższej) Chyba, że przez gęstość rozumiesz, że olej się gorzej przelewa niż woda - w tym przypadku mylisz pojecia. Chodziło raczej Ci o lepkość, a ona kompletnie nie ma nic do ciepła właściwego.

Zrób doświadczenie - 1 litr oleju i wody podgrzej np o 50 st C źródłem ciepła o stałej mocy (np grzałka) i zobacz, które medium szybciej uzyska załozona temp. Wystartuj od np 20 st C dla obu cieczy i podgrzej je do np 80 st C. Warunek - ten sam termometr, ten sam stoper, to samo naczynie do podgrzewania i to samo źródło ciepła o jednakowej mocy.

warto tez poczytać:
http://www.sklep.proauto.pl/download/en ... index.html" onclick="window.open(this.href);return false;

http://www.nw.pwr.wroc.pl/wp-content/ku ... ie%201.pdf" onclick="window.open(this.href);return false;

Koledzy a gdyby tak olej postawi na silniku na te naście minut gdy będą wymieniane filtry, by złapał wyższą temperaturę przed wlaniem.