Forum.VWGolf.pl

Witam. Proszę o pomoc. Do wczoraj było wszystko ok. Pojechałem do pracy i chodził ok i problemy zaczęły się nagle jak wracałem. Samochód bardzo nierówno chodzi, podjeżdżając do świateł musiałem trzymać nogę na gazie i na wysokich obrotach, jak popuszczę gaz to auto całe buja i deska rozdzielcza lata. Jak jest zimny to ledwo odpala. Myślałem ze zalałem silnik jak wjechałem w kałużę ale już drugi dzień to trzyma. Jak jadę i dam gaz do dechy to ledwo przyspiesza i buczy jak traktor a najgorsze, że jak zawsze miałem wskazówkę chłodnicy poniżej pionu tak teraz mam troszkę powyżej i ciągle jak się zatrzymuję to słyszę, że chodzi wentylator chłodnicy.

Kable WN mam od 2 miesiący nowe BERU jeszcze na gwarancji, świece pojechałem dzisiaj kupiłem nowe Bosch ale nic nie pomogło. Przy zgaszonym świetle w garażu patrzyłem pod maskę ale nic nie widzę, żadnej choinki wiec kable raczej nie. Ale zrobiłem test, po kolei wyciągałem na wyłączonym silniku kable z kopułki i na 2 z nich (dłuższych) silnik chodził tak samo a bez 2 pozostałych nie chciał już w ogóle chodzić (krótszych). Więc wydaje mi się ze to zapłon ale juz sam nie wiem.

Co to moze byc?

Sprawdź czy ma iskrę i czy kopułka nie jest zalana

Skoro po zdjęciu kabli nie było zmiany to ewidentnie te 2 cylindry nie pracują. Zakładam, że paliwo dostaje (bo chodzi na 2 pozostałych) a więc wina samych świec lub przewodów. Warto przejrzec cały układ zapłonowy czyli palec rozdzielacza, kopułka itd. No chyba, że przestawił ci się rozrząd.

Było za dużo niewiadomych i oddałem auto do lokalnego warsztatu.

Niestety ich diagnoza prawie zwaliła mnie z nóg. Brak dobrego sprężania na 2 cylindrach. Do wymiany uszczelka pod głowicą i planowanie głowicy. Za uszczelkę+planowanie+robociznę chcą 330zł. To dużo czy mało?

tanio

Dziwnie tanio

I okazało się, że cena po podliczeniu wyszła 470zł bo doliczyli uszczelki na kolektory i płyn chłodniczy.

Ale jedna rzecz mnie zastanawia. Jak pojechałem oglądać samochód to moją uwagę przykuł silikon biały wystający z silnika na górze to chyba pod klawiaturą. Czy tak można robić? Wydaje mi się to dziwne.

Zobacz czy jest to silikon (będzie miękki) czy tez specjalna pasta, którą daję się zamiast uszczelek.

Przepraszam za zamieszanie. To nie był silikon a krawędź uszczelki do kolektora wydechowego.


Ale teraz mam prawdziwy problem i zaczynam się bać. Odebrałem samochód i dziwnie na luzie klekocze jak Diesel. Jak gazuję to nie klekocze ale na luzie tak. Nigdy tego nie było zawsze chodził cichutko a teraz po wymienie uszczelki pod głowicą i innych pod kolektorem dolotowym i wydechowym klekocze dziwnie.

Czy to normalne czy ustanie czy jechać i niech patrzą co się dzieje?

Może klekocze bo samoregulatory zaworów dostają za małe cisnienie oleju. Posłuchaj z którego miejsca dobiega ten klekot. Z góry głowice czy tez troche poniżej głowicy.

może poprostu muszą się napompować

Nie wiem ale jest coraz gorzej. Teraz im więcej obrotów tym głośniej klekocze. Na światłach chodzi jak traktor. Jadę dzisiaj i zostawiam im go i powiem żeby zrobili. Do tego gorzej zapala. Przekrecam kluczyk i raz zakręci i diody przygasaja i musze kilka razy przekrecic aby zaczął kręcić.

Olej nowy dali Castrol mineralny 15w40 i nowe uszczelki, mówili że głowice planowali

Klekot dochodzi bardziej z góry głowicy. A co to może oznaczać?

albo popychacze albo szklanki się nie napełniły jeszcze olejem, albo źle coś złożyli ale mało prawdopodobne

Zostawiłem im i zadzwonili ze popychacze do wymiany. Następne 430zł za szklanki + robociznę