 i wymieniłem ją dziś na nową wszystko było fajnie
  i wymieniłem ją dziś na nową wszystko było fajnie  , po godzinie na parkingu zauważyłem plamę oleju pod autem wyglądało jak by ze śruby spustowej kapało pojechałem do garażu podniosłem auto i dokręciłem tą śrubę po 10 min patrze dalej się mokre robi i tak ją dociągałem później stwierdziłem że sprawdzę czy jest podkładka była jakaś stalowa to wziąłem ze starej miski starą śrubę spustu z miedzianą podkładką i wkręciłem a jeszcze ją przesmarowałem sylikonem i dalej ciekło w końcu dopatrzyłem się dwóch pęknięć koło śruby czy to wada fabryczna czy raczej przez zbyt mocne dokręcanie tej śruby spustowej??
 , po godzinie na parkingu zauważyłem plamę oleju pod autem wyglądało jak by ze śruby spustowej kapało pojechałem do garażu podniosłem auto i dokręciłem tą śrubę po 10 min patrze dalej się mokre robi i tak ją dociągałem później stwierdziłem że sprawdzę czy jest podkładka była jakaś stalowa to wziąłem ze starej miski starą śrubę spustu z miedzianą podkładką i wkręciłem a jeszcze ją przesmarowałem sylikonem i dalej ciekło w końcu dopatrzyłem się dwóch pęknięć koło śruby czy to wada fabryczna czy raczej przez zbyt mocne dokręcanie tej śruby spustowej??jeśli temat jest w złym dziale to sory jestem tu od dziś


 z wyczuciem się dokręca
 z wyczuciem się dokręca  a zazwyczaj to ja mam szczęście do trefnych rzeczy
 a zazwyczaj to ja mam szczęście do trefnych rzeczy 


