Forum.VWGolf.pl

Cześć
Od 2 dni mam problemy z moim golfem, otóż przed wczoraj rano przestał palić na jednym garze, dopiero po wkręceniu na obroty zaczął palić na wszystkich. Po zrobieniu paru kilometrów i powrocie do domu postanowiłem sprawdzić świece, okazało się że wszystkie są osmolone (za bogata mieszanka),przy okazji okazało się że na 30 km spalił 7l paliwa !!!. Wymieniłem świece oraz przewody i zaczął palić na wszystkie gary. Po około 3 godzinach postoju przy ponownym odpaleniu okazało się że obroty na jałowym są w granicach 400-600, więc postanowiłem sprawdzić czy z krokowcem wszystko jest ok. Po rozebraniu i wyczyszczeniu obroty na jałowym wróciły do normy ale po wciśnięciu pedału gazu wchodzi na obroty do 1500 i zamula praktycznie do samoczynnego zgaśnięcia... Filtr paliwa i powietrza wymieniany 3 miesiące temu.
Może to zbieg okoliczności ale 3 dni temu zmieniałem olej. Już brak mi pomysłów co może być nie tak.

1. Jaki olej zalałeś
2. Sprawdź sondę lambda (opis znajdziesz na forum)
3. Jest jeszcze możliwość że zatkał się przewód powrotu paliwa i więc ile dostanie to tyle spali
4. jeszcze może być błąd komputera więc jak nie masz VAG-a to na noc odkręć + klemę i zobacz rano.

A podstawa pod wtryskiem jest cała ??
dla przykładu link z allegro http://allegro.pl/podstawa-uszczelka-ga ... 02812.html
sprawdź czy nie łapie lewego powietrza... Odpal autko i połóż rękę na obudowę od wtrysku i poruszaj silnie na boki, słuchaj czy nie ma syczenia spod wtrysku...

Stojąc po przodem do silnika po prawej stronie na wtrysku jest też czujnik TPS (położenia przepustnicy) sprawdź też jego działanie czy podczas dodawania gazu zmienia się wartość napięć. Opis na forum
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... napi%EAcie

Panowie, wielkie dzięki za wszystkie podpowiedzi.TPS, podstawa wtrysku, sonda, zapłon,ciśnienie pompy , to pierwsze co sprawdziłem. Dzisiaj rano wpadłem na pomysł założenia starych kabli WN i jak się okazało wszelkie dolegliwości jak ręką odjął . Od razu po wymianie zrobiłem trasę Kutno-Łódź i żadnych problemów z nierówną pracą silnika nie miałem tak więc problem leżał w nowych kablach WN.

Koledzy jeszcze jedno małe pytanko. Być może że to zwykły zbieg w czasie ale po tym zalewaniu przybyło oleju, w związku z tym pytanie czy mogło być tak że do oleju dostało się paliwo ? Czy raczej tą wersje wykluczyć i przyjąć że świeży olej spłukał cały syf który osadził się wewnątrz silnika i przez to ten przyrost ? Przybyło go nie wiele bo około 50ml (dokładnie tyle zlałem z silnika żeby poziom wrócił do stanu przed mega spalaniem). Dodam że olej nie śmierdzi paliwem a po odkręceniu kapsla nie wydobywają się opary. Problem dostawania się płynu chłodniczego też odpada bo raz że poziom płynu jest cały czas taki sama, a dwa jakieś 4 tysiące km temu uszczelkę wymieniałem (oczywiście głowica też była planowana).

Jak dla mnie to jest taka możliwość że to paliwo które nie zostało spalone poszło w olej. Takim przyrostem oleju bym się nie przejmował, ale w razie co kontroluj stan oleju