Strona 1 z 1

1.6 AFT Zadławił się przy ok 160 km/h

: wt lis 22, 2011 15:26
autor: Yarabi
Witam. Jechałem dziś swoim Golfem po autostradzie. Wcisnąłem gaz gdzieś do 2/3 i się rozpędzałem.. Wszystko szło elegancko, aż w pewnej chwili tak jakby się zadławił i trochę szarpnął. Zwolniłem i później było ok. Kolejna próba rozpędzenia (do ok 140) przebiegła bez problemów. Co mogło być przyczyną owego zdławienia? Dodam, że zwykle jeżdżę bardzo spokojnie i prędkości powyżej 110 nie zdarzają mi się często. Silnik rzadko kiedy przekracza 3.5 tys obrotów. Czy to zdławienie mogło być skutkiem oderwania się jakiegoś nagaru na skutek wysokich obrotów? Czy jest możliwe, że silnik po prostu jest trochę zmulony i to taki może być tego efekt? I czy taka sytuacja mogła w jakiś sposób uszkodzić silnik? Z góry dzięki za odpowiedź;)

1.6 AFT Zadławił się przy ok 160 km/h

: wt lis 22, 2011 16:13
autor: Blancik
Kopułka-palec-kable-świece w pierwszej kolejności.
Masa z aku na silnik w drugiej
Nie można stwierdzić czemu się zadławił, można tylko podejrzewać..
Jeśli teraz jezdzi tak jak wcześniej, nic nie wali, nie stuka to czym się przejmować?

Re: 1.6 AFT Zadławił się przy ok 160 km/h

: wt lis 22, 2011 18:52
autor: Yarabi
Czyli jakiś drobny problem natury elektrycznej?

1.6 AFT Zadławił się przy ok 160 km/h

: wt lis 22, 2011 22:01
autor: bastek016
ja miałem podobny problem niekiedy po prostu potrafił odciąć wcześniej , wina przepływomierza

Re: 1.6 AFT Zadławił się przy ok 160 km/h

: wt lis 22, 2011 23:42
autor: Yarabi
Dodam tylko, że dolewałem dzisiaj trochę oleju bo na zimnym silniku miałem idealnie min na bagnecie, a jak sprawdzałem po powrocie (na ciepłym jeszcze silniku) to miałem ponad skalę.. Jutro sprawdzę na zimnym ile go faktycznie jest. Ale czy przekroczenie poziomu oleju o jakieś powiedzmy.. 300 ml może przynieść taki właśnie efekt? Czytałem w internecie o tym jak to niby pierścienie wyskakują i silnik mało nie eksploduje od nadmiaru oleju...