nagle zaczal kopcic i brac olej-od czego-olej?

orson06 · Post autor: **orson06** » śr lis 09, 2011 18:28

witam wszystkich

mam mały problem, otóż po kupnie golfa (1,4 AEX) zalałem silnik olejem valvoline 10w40 maxlife i wszystko bylo ok nie bral oleju, nastepna wymiana i mechanik zalał mi mobila 10w40 i po przejechalo ok 8 tys zaczał kopcic po odpaleniu jak postoi chwile oraz zaczelo ubywac oleju...teraz mam takie pytanko czy jest szansa ze jak na dniach zmienie spowrotenm na maxlife to moze to jakos poprawic?:? czy miał ktos takie doświadczenie??
czy może tak z dnia na dzien zacząć brac olej
a i jeszcze od 2 dni mryga mi kontrolka ze niby płynu chłodniczego nie ma a jest w normie..
poradzcie-czy zalac volvoline czy moze mineralny juz??

genLODOWAmk2 · Post autor: **genLODOWAmk2** » śr lis 09, 2011 18:40

jak po 8tys km po zmianie oleju zaczał Ci dymic i palic olej to nie tego wina....
zalewanie minerała moze pomóc ale nie musi ...

zrób próbe olejową to sie moze cos wyjasni

orson06 · Post autor: **orson06** » śr lis 09, 2011 18:41

moze mobil ma takie czynniki czyszczace??

orson06 · Post autor: **orson06** » śr lis 09, 2011 19:14

zalac valvoline czy lepiej od razu mineralny valvoline maxlife??

kuba_rz · Post autor: **kuba_rz** » śr lis 09, 2011 21:43

Jeśli masz pewność że jest to wina oleju olej mineralny zalał bym dopiero w ostateczności. Szczerze mówiąc również nie zalewałbym Valvoliny Maxlife. Poleciłbym ci zalać półsyntetyka Motula 6100+ 10w40. Jesli jakiś olej ma ci pomóc to najprędzej własnie ten. Możliwą przyczyną twoich objawów jest stwardnienie uszczelniaczy popychaczy. mogło się stać to przez skład olejów używanych dotychczas przez Ciebie. 90 % olejów na rynku w tym valvolina i mobil których używałeś w swoim składzie mają 80 % oleju mineralnego i tylko 20% olejów syntetycznych i to głównie hydrokraka. A niestety jeżdzac na prawie mineralnych oleju uszczelniacze twardnieją. Natomiast w przypadku motula gdzie masz ok 30% bazy mineralnej 30 hydrokraka i ok 30 synetetyka i taki olej jest w stanie ci przywrócić dobre działanie i popychaczy i motoru. Olejem który zapewne byłby jeszcze lepszy jest 300V, przez to że jest to olej estrowy, a estry są agresywne, mogły by zmiękczyć uszczelniacze i np. wyczyścić syf pod pierścieniami a na pewno nie zaszkodzi, niestety cena takiego oleju nie jest za mała.

lukasz.gtd · Post autor: **lukasz.gtd** » śr lis 09, 2011 23:15

kuba_rz pisze:Jeśli masz pewność że jest to wina oleju olej mineralny zalał bym dopiero w ostateczności.

Kolego a jak teraz w 1.6TD JR jeżdżę na Mobilu 15w40 (około 70kkm na nim zrobiłem), to jest sens przerzucać się na 10w40? Jak tak, to również na Motula?

Aha, tego mineralnego to dolewam tak z pół litra miedzy wymianami, czyli w przeciągu 9kkm.

marko125-90 · Post autor: **marko125-90** » śr lis 09, 2011 23:31

Ja zrobiłem na minerale 40k km i przeszedłem na 10w40 i jest ok

lukasz.gtd · Post autor: **lukasz.gtd** » śr lis 09, 2011 23:37

Dzięki za odpowiedz, chyba zrobię tak samo, chociaż zwolenników i przeciwników jest tyle samo

marko125-90 · Post autor: **marko125-90** » czw lis 10, 2011 00:04

Jak silnik zdrowy to nie ma obaw. Musiałby się trzymać na nagarze żeby cokolwiek złego się stało

lukasz.gtd · Post autor: **lukasz.gtd** » czw lis 10, 2011 16:07

Ale lać Nobila 10w40 do turbo diesla, czy zalać Motula?

orson06 · Post autor: **orson06** » ndz sty 22, 2012 23:51

witam po czasie. przyczyna tego stanu była zapchana odma, oczyscilem wszystko i wszelkie objawy znikły, olej teraz w normie. W miedzy czasie wymienilem oliwe i wrocilem do valvoline-zobaczymy co bedzie.

Kto jest online