Problem z paliwem 1.8 90hp
: wt lis 08, 2011 00:01
Witam
Historia zaczyna się od wyjazdu wakacyjnego na Węgry. Podczas drogi powrotnej co jakieś 50-100 km wydawało mi się że pedał gazu się "zawiesza" i nie mogę płynnie lekko zwiększyć prędkości, było takie szarpnięcie dosyć wyczuwalne przy próbie przyśpieszenia. Po powrocie do rodzinnego miasta (Biała Podlaska) problemy zaczęły się na nasilać, do momentu aż, samochód zaczął ciągle pracować na ssaniu nie zależnie czy był rozgrzany czy nie. Zacząłem grzebać w silniku i próbować to naprawić, w międzyczasie okazało się że wtyczka do krokowca miała kompletnie pourywane kabelki, oczywiście to naprawiłem ale nie uzdrowiło to mojego gofra. Szukałem rozbierałem, próbowałem różne kombinacje. W końcu padło na to że wymieniłem cały gaźnik. Samochód znacznie się uspokoił, normalnie trzyma obroty, nie ma problemów z przyśpieszaniem, ale ostatnio nie dają mi spokoju dwie sprawy:
1. Wydaje mi się że auto straciło na mocy.
2. Przy jeździe na 2 biegu 1800obr./sek i gdy dam pedał w podłogę to auto zachowuje się jakby miało turbo dziure, takiego laga. Nie wiem czy to normalne wydawało mi się wcześniej że tego nie było.
Zmian w spalaniu nie zauważyłem.
Czy ewentualnie ktoś by miał jakieś rady co z tym fantem zrobić.?
Dzięki jeśli ktoś się wysili i da jakąś dobrą radę.
Pozdrawiam!
Historia zaczyna się od wyjazdu wakacyjnego na Węgry. Podczas drogi powrotnej co jakieś 50-100 km wydawało mi się że pedał gazu się "zawiesza" i nie mogę płynnie lekko zwiększyć prędkości, było takie szarpnięcie dosyć wyczuwalne przy próbie przyśpieszenia. Po powrocie do rodzinnego miasta (Biała Podlaska) problemy zaczęły się na nasilać, do momentu aż, samochód zaczął ciągle pracować na ssaniu nie zależnie czy był rozgrzany czy nie. Zacząłem grzebać w silniku i próbować to naprawić, w międzyczasie okazało się że wtyczka do krokowca miała kompletnie pourywane kabelki, oczywiście to naprawiłem ale nie uzdrowiło to mojego gofra. Szukałem rozbierałem, próbowałem różne kombinacje. W końcu padło na to że wymieniłem cały gaźnik. Samochód znacznie się uspokoił, normalnie trzyma obroty, nie ma problemów z przyśpieszaniem, ale ostatnio nie dają mi spokoju dwie sprawy:
1. Wydaje mi się że auto straciło na mocy.
2. Przy jeździe na 2 biegu 1800obr./sek i gdy dam pedał w podłogę to auto zachowuje się jakby miało turbo dziure, takiego laga. Nie wiem czy to normalne wydawało mi się wcześniej że tego nie było.
Zmian w spalaniu nie zauważyłem.
Czy ewentualnie ktoś by miał jakieś rady co z tym fantem zrobić.?
Dzięki jeśli ktoś się wysili i da jakąś dobrą radę.
Pozdrawiam!