Forum.VWGolf.pl

Witam, od dwóch miesięcy mam problem z swoim VW Golfem III wersja Pink Floyd 1994r.Samochód po przekręceniu kluczyka wchodzi na obroty po czym zaraz gaśnie, dopiero za którymś podejściem odpala i mogę ruszyć.Czasem dzieje się to na zimnym silniku zazwyczaj jak rano chcę odpalić pierwszy raz samochód ale nie ma reguły bo po 30m-2godz jazdy też czasem tak się dzieje.Np ostatnio po godzinnej trasie tankowałam na stacji, facet stoi za mną i czeka aż odjadę a ja pięć minut odpalam silnik Czy ktoś wie co mogło by się stać ? mam brata który zna się troszkę na samochodach, może obejdzie się bez mechanika ?

Samochód po przekręceniu kluczyka wchodzi na obroty po czym zaraz gaśnie

Kręcisz, odpala na chwile i gaśnie? Po godzinnej jeździe też odpala na moment i gaśnie?
Czy w ogóle nie chce załapać? W trakcie jady gaśnie?

Kręcę i od razu pali ale za sekundę gaśnie i tak czasem robię od czterech do dziesięciu strzałów zanim odpali.Podczas jazdy nie gaśnie i ani razu nie zdarzyło się żeby mi samochód zgasł podczas jazdy.Czasem po godzinnej jeździe na trasie też nie chce zapalić za pierwszym razem.Ostatnio jechałam z Bielska do Krakowa i zatrzymałam się na 30 minut na stacji benzynowej.Jak chciałem ruszyć dalej to znowu to samo, parę strzałów i dopiero zaskoczył.Cała procedura wygląda tak że po przekręceniu kluczyka wchodzi na obroty ale zaraz po tym gaśnie.

Jest immo?

Nestea85 pisze:Kręcę i od razu pali ale za sekundę gaśnie

Wygląda na problemy z immobilizerem. Pytanie czy jest fabryczny w kluczyku czy jakiś dokładany?

Jeżeli w kluczyku, to spróbuj pojeździć z drugim kluczykiem kilka dni i sprawdź czy sytuacja wygląda podobnie czy może problem minął...
Z dokładanym nie powinno być problemu by go obejść i wyłączyć w cholerę...