Forum.VWGolf.pl

Zauważyłem, że podczas pracy silnika, po zdjęciu węża łączącego odmę z dolotem powietrza do przepustnicy z odmy lecą spaliny. Czy to jest normalne, czy świadczy o zużyciu silnika? Zimą osadzała się tam żółta maź, teraz jest w miarę czysto

To raczej nie spaliny tylko opary oleju.

adamwwy pisze:To raczej nie spaliny tylko opary oleju.

z tym, że te "opary" wydostają się zgodnie z pracą silnika (częstotliwość podobna jak z rury wydechowej)

a bagnetem też tak kopci?? jak wali bagnetem to silnik na skraju smierci

nie, bagnetem nawet nie dmuchnie, korkiem wlewu oleju też w normie, tylko dziwi mnie ta odma, nie wiem jak powinno być, więc pytam

U mnie z odmy tez lecą opary oleju, YACHOO, Jakby miał czymś "walić" z bagnetu to tylko olejem- no bo przecież koniec jest zanurzony w oleju

U mnie też opary z odmy się wydobywają gdy zdejmę węzyk od obudowy filtra i tak ma być. Jak dodasz więcej gazu to tym samym pojawia się wiecej oparów.

no i wszystko w tym temacie, dziękuje bardzo za wyjaśnienie.