Forum.VWGolf.pl

Witam.
W weekend wracałem sobie do domu jadąc dość długo autostradą. Akurat było pusto, droga szeroka i równa, więc jechałem ciut szybciej niż dopuszczają przepisy (ale bez przesady oczywiście). Przez większość trasy utrzymywałem obroty około 5 tys. a były momenty, że dochodziły do 6000. Czy taka jazda, która trwała jakąś godzinę, jest bezpieczna dla silnika? Dodam, że oczywiście silnik jest sprawny, w super stanie, a i w czasie jazdy wszystko było jak najbardziej ok.
Pytam o to, gdyż zastanawiam się na przyszłość, czy jazda ze stałą prędkością około 170 -180 km/h nie jest zabójcza dla silnika, skrzyni i innych podzespołów?

Dla każdego silnika jazda z prędkością przy której ma prawie max obroty jest szkodliwa. Oczywiście żywotnośc silnika jest zależna od wielu czynników a decydującą rolą jest temp. silnika. Jeżeli silnik bedzie sie przegrzewał to tylko przyspieszy jego zużycie.

Ja mam do przejechania dystans z Rzeszowa na Sycylię (około 2,5 tys km).
Chcę pierwszy dłuższy postój zrobić po przejechaniu 1200km.
Z jaką prędkościach naginać na autostradzie przy tak długim dystansie aby silnik się nie rozpadł ??
Jadę Golfem 1.9TDI 101KM 2003r.
Dodam że koledze w FOCUSIE 1,8 TDDI na autostradzie w Niemczech uszkodzeniu uległ wał korbowy

Na dłuższej szybkiej trasie jeździjcie z obrotami ok 3/4 maksymalnych tak jest jeszcze ekonomicznie i bezpiecznie dla silnika.