Forum.VWGolf.pl

witam mam taki problem w moim 1.8 aam wczoraj gdy wracałem do domu dźwignia zmiany biegów zaczęła tak sie ruszać na boki taki mocno nawet ;/ a i jeszcze jedno gdy jechałem drogą taką prawdziwą polską ;p (dziura na dziurze) to coś strzelało dam gazu to bardziej, dźwięk kurde nie wiem skąd dochodził trudno mi powiedzieć ;/ na początku myślałem że może przeguby czy coś ale wyjechałem na równe i tak ostro gazu to nic nie słychać ;/ kurde pomocy koledzy bo załamka z tym moim mk3 ;/ a i dodam że z ta dźwignią raz te takie szarpanie pojawi się a raz nie ;/ co zrobić ?

Możliwe że ten drążek który idzie od dźwigni zmiany biegów do sprzyni sie poluzował bo on ma nacięty taki frezik, wchodzi w taki wodzik i jest zacisnięty śrubą i jak ona sie poluzuje to jak przesuwasz dźwignie prawo lewo to moze na tym freziku przeskakiwać. Sprawdź to.

Mógł byś przybliżyć gdzie ta śruba się znajduje ?? ją trzeba szukac tu pod plastikami pod mieszkiem ?? czy przy samej skrzyni??

Musisz zejsc do kanału i ona jest nad wózkiem widoczna. szkoda ze nie mam foto bym ci pokazał najlepiej wejdz do kanału i patrz a ktoś inny niech rusza dzwignią zmiany biegów to bedziesz widzial

no dobra a co to może być że tak strzela ??? dźwięk podobny do przegubów jak by ale tylko na drodze takiej z dziurami a na równej już nie było co może być ???

poduszki amortyzatorów moim zdaniem te u góry

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c9d ... e412f.html" onclick="window.open(this.href);return false; <---czy ta śruba od skrzyni biegów to o tą Ci chodzi ??? trochę ją dokręciłem co prawda ale nie miałem czasu żeby sie przejechać i tak w sumie ta dźwignia ruszała sie od czasu do czasu jak nie tą śrubkę miałeś na myśli to prosił bym o foto z góry wielkie thx za zainteresowanie moim problemem ;]

Tak o to mi chodziilo. jak ona bedzie luzna to drazek bedzie sie przekrecał na boki. Chyba ze jest dokręcona to moze masz uszkodzone te wodziki co są nad ta srubą

Mi coś strzelało na dziurawej drodze czy jak się gwałtownie przyspieszyło, okazało się, że to jakiś drobiazg, 30 zł naprawa kosztowała. Też wszyscy podejrzewali poduszki silnika czy coś takiego... Ale do teraz nie wiem co to było.