Strona 1 z 2

czy to padła uszczelka ?

: śr lut 23, 2011 19:34
autor: mishabest
Witam, w zasadzie jestem prawie pewny diagnozy ale jakby koledzy potwierdzili to zawsze lepiej bo czeka mnie wydatek...
ostatnio jadę sobie i nagle przestało działać ogrzewanie. Sprawdziłem płyn, było mało, dolałem ponad litr (troszkę mi ucieka dziurawą chłodnicą więc się nie przejąłem), wszystko grało, tylko grzanie działało na wyższych obrotach a na wolnych nie. Pomyślałem- powietrze i odpowietrzyłem nagrzewnicę. Chwilę było dobrze, ale dwa dni później znowu jaja z grzaniem, patrzę.. znów mało płynu. Więc dolałem i odpaliłem, patrzę w zbiorniczek.. bąbelki... patrzę na bagnet i pod korek oleju.. -majonez (robię po 50 km dziennie więc raczej nie z krótkich dystansów).. wykręciłem świece- dwie środkowe całe czarne, reszta ok. Aha, auto dymi na biało czy zimne czy ciepłe, myślałem że to od gazu w zimie ale chyba jednak nie... Powiedzcie koledzy co o tym sądzicie ? , zastanawiam się również czy przy okazji uszczelki nie wymienić rozrządu (planowana wymiana za 20 tyś km.).

Pozdrawiam :)

czy to padła uszczelka ?

: śr lut 23, 2011 19:47
autor: wojtas46
Niestety ale wszystkie objawy na to wskazują , z rozrządem bym poczekał , oczywiście jeśli Ty go robiłeś i jest dobrej jakości

czy to padła uszczelka ?

: śr lut 23, 2011 19:53
autor: lukasfenix
mishabest pisze:tylko grzanie działało na wyższych obrotach a na wolnych nie
Pierwsza oznaka niskiego poziomu płynu.
mishabest pisze:Więc dolałem i odpaliłem, patrzę w zbiorniczek.. bąbelki... patrzę na bagnet i pod korek oleju.. -majonez
Typowe objawy walniętej uszczelki pod głowicą.
mishabest pisze: Aha, auto dymi na biało czy zimne czy ciepłe
Po tym ciężko określić o tej porze roku, ale poprzednie objawy jednoznacznie wskazują na uszczelkę.

Zrób jeszcze tak: odpal samochód, podnieś maskę i sprawdź czy masz twarde węże.
mishabest pisze:zastanawiam się również czy przy okazji uszczelki nie wymienić rozrządu (planowana wymiana za 20 tyś km.)
W sumie 20tys to jeszcze trochę... Pewnie, że nie zaszkodzi- raczej zależy od budżetu.

czy to padła uszczelka ?

: śr lut 23, 2011 20:35
autor: Paweł Marek
nie mozna wykluczyc uszczelki pod głowicą, ale bąbelkowanie zaraz po dolaniu płynu to po prostu samoistne odpowietrzania i nic nie znaczy, jesli by bąblowało po jeździe przy zachowanym poziomie płyny to co innego. Ja tam byz zmienił cieknąca chłodnice ew korek a z resztą poczekał czy będą efekty czy nie..

czy to padła uszczelka ?

: śr lut 23, 2011 20:50
autor: mishabest
jak pochodzi chwilę to węże twarde, bąbelki sprawdzę jutro czy dalej lecą jak będzie widno, ale niepokoi mnie ta zapowietrzająca się nagrzewnica i ubytek płynu, wcześniej znikało tak koło 1/2 litra na miesiąc a teraz tyle mi znika w 2 dni. Wycieku większego nie zaobserwowałem, ale się przyjrzę dokładniej. Korek mam nowy na wszelki wypadek. No i martwią mnie te 2 okopcone świece.

czy to padła uszczelka ?

: śr lut 23, 2011 21:26
autor: lukasfenix
mishabest pisze:jak pochodzi chwilę to węże twarde,
mishabest pisze:Korek mam nowy na wszelki wypadek. No i martwią mnie te 2 okopcone świece.
I wszystko jasne- wymieniaj uszczelkę. :hmm:

czy to padła uszczelka ?

: czw lut 24, 2011 19:42
autor: mishabest
Więc panowie zajrzałem rano pod maskę, odpaliłem z otwartym korkiem i bąbelki leciały ale już mniej niż zaraz po dolaniu płynu. W drodze do pracy znowu zniknęło grzanie, sprawdziłem, płynu znów mało. Pooglądałem całość i znalazłem 2 wycieki , jeden przy króćcu a drugi z zaślepki w kolektorze dolotowym. Oba mikroskopijne więc chyba tyle płynu nie ucieka przez nie.. a wyciek na chłodnicy jakby się uspokoił, podłożyłem karton i nic nie nakapało. Przyjrzałem się dokładnie kopceniu, na ciepłym kopci mniej, ale kopci na biało i na lpg i na benzynie. Sprawdziłem również olej- nie przybyło, ale charakterystyczny osad nie znika, jest na korku i bagnecie. A co do tej twardości węży sprawdzałem jeszcze raz dziś i jest to dokładnie tak, że jak odpale to miękkie a po chwili dają się ugiąć tylko lekko. W sobotę jadę do znajomego mechanika, niech obejrzy i pomyśli co z tym fantem zrobić. A czy zmierzenie kompresji coś podpowie więcej ?

czy to padła uszczelka ?

: czw lut 24, 2011 22:12
autor: Paweł Marek
coś powie ale nie musi wyjaśnić. Usuń wycieki jeśli potrafisz sam. Na 90 procent to wystarczy. Mechanika zostaw na potem, jeśli pojedziesz teraz zdejmie głowicę na bank czy trzeba czy nie, żyje z tego.

czy to padła uszczelka ?

: pt lut 25, 2011 23:44
autor: mishabest
dziś nagle auto zgasło, okazało sie że poziom płynu spadł, zapowietrzył się całkiem i zamarzł parownik. Kupiłem płyn na stacji, sprawdziłem wężyk przy króćcu i był niedrożny, udrożniłem, odpowietrzyło się ok i teraz ogrzewanie jest. Zrobiłem trasę 150 km ale już ciemno więc jutro zobaczę jak stan płynu, pousuwam wycieki, sprawdzę też jak osad spod korka bo mam wrażenie że po udrożnieniu węzyka dogrzewa się bardziej (wcześniej było koło 80 a teraz 90 stopni), pewnie to przez powietrze w okolicach czujnika. Ten zapchany wężyk tłumaczyłby również bąbelki w zbiorniczku- odpowietrzał się tamtędy. Jutro popracuję i napiszę o efektach.

czy to padła uszczelka ?

: sob lut 26, 2011 00:10
autor: Paweł Marek
Uszczelnisz co trzeba i po problemie, nic się z uszczelką nie dzieje z jak się to mówi prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością :)

czy to padła uszczelka ?

: sob lut 26, 2011 22:13
autor: mishabest
witam ponownie. Pouszczelniałem wszystko z wyjątkiem zaślepki w kolektorze bo nie mogłem dostać. Zalałem układ, odpowietrzył się ładnie, jutro trasa 150 km do domu i się okaże czy wszystko gra.

czy to padła uszczelka ?

: ndz lut 27, 2011 21:30
autor: mishabest
niestety, pod koniec trasy koniec ogrzewania, zeżarło płynu w cholerę, majonez znowu pod korkiem, niestety ale czeka mnie warsztat i ta nieszczęsna uszczelka... jutro odstawię auto i dam znać o efektach. Ile taka usługa może kosztować? bo nie mam w okolicy znajomego warsztatu więc żeby nie chcieli mnie naciągnąć...

czy to padła uszczelka ?

: ndz lut 27, 2011 22:50
autor: mishabest
zastanawiam się jeszcze nad tym brokiem (zaślepką) w kolektorze czy czasem tamtędy płyn nie ucieka, ale jest ledwo trochę mokry, a płynu przez te 150 km uciekło jakieś 0.7 litra.. no i ten osad w oleju i kopcenie na biało.. ale oleju nie przybywa i na bagnecie osadu nie zauważyłem, już sam nie wiem co o tym myśleć...

czy to padła uszczelka ?

: wt mar 01, 2011 22:21
autor: mishabest
Powiem szczerze że jestem zaskoczony, w mojej okolicy powiedzieli mi że z uszczelką zamkną się w... 1000 zł :ass: , jutro auto jedzie w inne okolice do znajomego, niestety z racji innych wydatków troszkę postoi więc czy uszczelka załatwiła sprawę napiszę za czas jakiś.