Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich mam problem z 4 1.4 16V a mianowicie kupiem go jakies 8 miesiecy temu z przebiegiem 123k mial wszystko porobione bo znajomy dbal o auto od tamtej pory zrobilem na nim jakies 16k i praktycznie wszystko bylo cacy do soboty. Wiec od poczatku w sobote zapalila mi sie kontrolka oleju (pomaranczowa) wiec sprawdzilem poziom oleju i byl dosc niski. Kupilem litr oleju 10W40 i dolalem jakies 4 godziny po powrocie do domu (chcialem poczekac az temp w silniku spadnie) nastepnego dnia przejechalem jakies 100km i nagle zaswiecila mi sie kontrolka check engine na pomaranczowo i auto mi zgaslo zupelnie podczas jazdy wiec dokulalem sie na pobocze. Prze chwile probowal zakrecic silnikiem 1 czy 2 razy a potem juz mi tylko wszystko resteowal czyli nie wydawal zadnych dzwiekow z rozrusznika tylko klikniecie i zegar i przejechane km restetowaly mi sie do zera. Od jakiegos tez czasu swiecilo mi sie service przy odpalaniu auta. Za diabla nie wiem co sie stalo nawet nie wydal zadnego dzwieku ze cos nie tak sie dzieje z silnikiem tylko check engine i zgasl jakies 5 sek pozniej. Jakies sugestie? Z gory dziekuje za pomoc

"Od jakiegos tez czasu swiecilo mi sie service przy odpalaniu auta." - tym akurat się nie przejmuj, podejrzewam, że był to alarm przypominający o wizycie przeglądowej w servisie (pokazuje się on chyba co 10 czy 15tys km i można go samodzielnie skasować bez jakichkolwiek pomocy)

A co do reszty po powinieneś podjechać na sprawdzenie VAG-iem, być może to jakieś błędy, ale jeżeli tu piszesz, że robiłeś dolewke oleju to może coś w tym być...

No wlasnie to mnie najbardziej zdziwilo ze po tym jak dolalem oleju nastapila awaria - bardziej zrozumiale byloby jakbym nie dolal oleju - moze jutro bede mial mozliwosc podpiecia go pod komp jak go zatargam pod dom na lawecie. Na teraz doholowalem go tylko do znajomych pod dom.

podłącz go na pewno będziesz wiedzieć więcej i wtedy dopiero ewentualnie jakieś działania. możliwe że skończy się na tym ze wystarczająca okaże się pomoc elektromechaniora

Gabriel2b3 pisze:zapalila mi sie kontrolka oleju (pomaranczowa) wiec sprawdzilem poziom oleju i byl dosc niski

Jeżeli silnik jest zarzygany olejem w okolicach bagnetu, to może prazymarzła Ci odma i olej wyrzuciło z silnika.

Gabriel2b3 pisze:probowal zakrecic silnikiem 1 czy 2 razy a potem juz mi tylko wszystko resteowal czyli nie wydawal zadnych dzwiekow z rozrusznika tylko klikniecie i zegar i przejechane km restetowaly mi sie do zera

A to wygląda jak padnięty akumulator, więc może alternator nie ładuje? Sprawdzałeś napięcie akumulatora?

stonefree pisze: Gabriel2b3 napisał(a):probowal zakrecic silnikiem 1 czy 2 razy a potem juz mi tylko wszystko resteowal czyli nie wydawal zadnych dzwiekow z rozrusznika tylko klikniecie i zegar i przejechane km restetowaly mi sie do zera


A to wygląda jak padnięty akumulator, więc może alternator nie ładuje? Sprawdzałeś napięcie akumulatora?

aku na 100% padł...naładować i zobaczy czy odpali, jak nie to pod kompa podpiąć

Stonefree - nie mogla przymarznac nie mieszkam aktualnie w Polsce tylko w IRL ostatnio nie bylo ''mrozow'' -5 wiec raczej nie ten kierunek. Co do padnietego aku - po tym jak mi zgasl spokojnie gralo mi radio jeszcze przez 45 minut mojego czekania na hol. Potem jak mnie holowali przez jakis czas jechalem na swiatlach i z wlaczonymi wycieraczkami bo lalo jak z wiadra wiec chyba tez nie aku mi padl. Dzisiaj o 18 bedzie gosciu z kompem to napisze co tam mi wyskoczylo.