Forum.VWGolf.pl

Witam pacjent to golf 3 gti 2.0 2E z 1993r. Nie znalazłem na forum nic podobnego wiec postanowiłem napisać ten temat:
Problem zaczął się od tego że miałem problemy z nierówną pracą silnika na benzynie gdy był zimny(auto w gazie na którym wszystko działa ok). Zakupiłem preparat do czyszczenia wtrysków i od tego czasu wszystko idealnie zaczęło działać(chodził równiutko na benzynie i bez problemu odpalał)(problem z odpalaniem miał czasem nawet odrazu po kupnie jak jeszcze nie miał gazu jak się okazało po kupieniu tego preparatu była to wina brudnych wtrysków)
Problem polega na tym że jak jeżdżę tylko i wyłącznie na benzynie to wszystko jest ok, jednak jeżeli zacznę jeździć już na gazie to po jakiś 200km problem z nierówną pracą silnika na benzynie gdy jest zimny zaczyna powracać i znowu trzeba użyć tego środka. Jak myślicie co może być przyczyną brudzących się wtrysków ?? u mojego taty w audi a3 1.6 jest dokładnie ten sam problem :/
Golf mi bierze maks 200ml oleju na 10 000km.
Z góry dziękuje za pomoc. Proszę tylko nie pisać o kablach itp bo podałem konkretny problem ...

Olej bierze, jakieś wyraźne przedmuchy ma po wyjęciu bagnetu oleju, albo dużo oleju do dolotu napryskane? Bo to może być przyczyna. W GTI tak miałem - ale auto miało skończone uszczelki zaworów brało litr na 200 km, po wymianie wszystko ok ale wymieniłem całą listwę wtryskową ze szrotu bo to tańsza opcja niż profesjonalne czyszczenie wtryskiwaczy. Warto by było wyjąć listwę i obejrzeć końcówki wtryskiwaczy czy nie sa pokryte grubą warstwą nagaru - tak było u mnie.

Tak jak napisałem oleju bierze jakieś 200ml na 10 000km.
Nigdy nie wyjmowałem bagnetu to nie wiem czy ma przedmuchy(jutro to sprawdzę), źle chodził jak mu korek wlewu oleju odkręciłem ale czytałem ze to normalne akurat.
Co do oleju w dolocie to hmm przepustnica jest brudna widać na niej trochę oleju itd nie żeby z niej ściekało ale jest brudna od oleju po prostu. Sam dolot jest po prostu śliski, nie widać jakieś warstwy oleju.
Jak najłatwiej się dostać i wyjąc te wtryski ?? tak krok po kroku ?? bo bez zdjęcia kolektora się chyba nie obejdzie tak mi sie wydaje, ponieważ śruby od wtrysków nie chcą puścić tak łatwo.
Autko ma przejechane 207 000km

Ne trzeba odkręcać kolektora. Zdejm gruby wąż od przepływomierza do wtrysku. Odkręć przepustnicę - to nie konieczne ale ułatwia. Zdejm sobie regulator wolnych oraz wspornik idący od pokrywy zaworów do puszki wtrysku - też niekonieczne ale będzie łatwiej. Teraz weź tani imbus taki wygięty w kształcie ltery L, rozmiaru nie pamiętam chyba 6 lub 7. Skróć go - czyli utnij Boschem tak żeby zostało niecały centymetr z krótszego ramienia. Takim narzędziem odkręcisz bez kłopotu śrubki trzymające listwę, po odkręceniu wystarczy podważyć i odejdzie tak żeby obejrzeć, można odczepić węze z paliwem - trochę go wytryśnie pod ciśnieniem.

Właśnie pamiętam że kiedyś próbowałem ta jedna śrubkę imbusem odkręcić ale nie chciała nawet drgnąć :/ no nic jutro sprawdzę ten bagnet i stan oleju a wtryskom się tam kiedyś przy okazji przyjrzę...

Wd40, popukać poprzez wkrętak młoteczkiem, puści.

stawiam flaszkę że to nie wtryski tylko filtr paliwa albo prędzej niewydolna pompa paliwa

Zanim będziesz dodawał środki czyszczące to pierwej wymień filtr paliwa gdyż preparaty rozpuszczają osady wszędzie gdzie docierają.

Przypomnę podstawowe zadanie filtra - zatrzymać zanieczyszczenia mechaniczne.
Prawdopodobnie masz "wiaderko" brudu w zbiorniku i w filtrze. Rozpuszczone idą z paliwem a jakaś część osiada znowu na wtryskiwaczach i masz to co masz...

Sory że tak późno ale się mocno rozchorowałem i nie bylem w stanie do auta zejść...
Co do filtra paliwa to jest on nowy bo wymieniałem go nie tak dawno i faktycznie straszny syf w nim był ale to przed stosowaniem czegokolwiek jeszcze... był stary jak świat.
Co do pompy to jest ona jak najbardziej sprawna i nie rozumiem dlaczego ją podejrzewasz skoro napisałem ze jak jeździłem tylko na benzynie to wszystko działało idealnie ??(podczas jazdy na benzynie wtryski pracują wiec tak na nich brud nie osiada jak na jeździe na gazie no chyba ze się mylę ). Poza tym pompa była sprawdzana
Co do auta to muszę sprostować jedną rzecz: przez jakiś czas nic nie brał oleju i dlatego napisałem ze bierze maks 200ml jak się jednak okazało coś mu się odwidziało i tak naprawdę na te 10 000km weźmie jakieś 2litry
Druga sprawa o której pisał Paweł Marek to bagnet : dziś wyjąłem na ciepłym pracującym silniku i nie czułem żadnego przedmuchu, jak zacząłem ten otwór po bagnecie zatykać palcem to poczułem minimalny przepływ powietrza, ale taki ledwo wyczuwalny.

Może też mam te uszczelki rozwalone o których pisałeś .... można się jakoś upewnić?? jeśli to one to da się to jakoś samemu zrobić?? a jak nie to ile by robocizna mogła kosztować.. ??