Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam problem ze swoim autkiem. ( MK2, 1989r, 1.6Benzyna PN ) Objawy jak w temacie. Tytułem rozszerzenia, dodam że nie ma żadnej reguły odnośnie szarpania. Bywa że kilka dni z rzedu nic się nie dzieje, a nieraz na 8 km potrafi ze 3 razy szarpnąć. Szarpnięcie przypomina brak paliwa/ odcięcie zapłonu i trwa dosłownie ułamek sekundy, góra 1sek. Wymieniłem przewody zapłonowe, świece, kopułkę i palec i bez efektu. Gaźnik sterowany elektronicznie przeszedł pozytywne testy u elektryka. W czasie postoju ( Na wolnych obrotach ) i w czasie dohamowywania nigdy nie zauważyłem szarpnięcia. Proszę o jakąś podpowiedź, gdzie mogę szukać rozwiązania problemu.

może czujnik halla umiera?

Na razie dzięki. Sprawdzę i poinformuję o efektach.

Nie wiem czy w Twoim silniku jest sonda lambda, ale u mnie właśnie ona była powodem podobnego zachowania. przy przyśpieszaniu szarpało i jak jechało się równo to też czasem szarpnęło. Wszyscy twierdzili że sonda jest dobra, w końcu jeden gość przemierzył oscyloskopem i owszem, oscylowała ale zdecydowanie za wolno bo 10 sek bogato/10 sek ubogo. Jeżeli masz sondę to ją odepnij i zobacz czy problemy znikną.

Niestety nie pomogło. Sonda była odpięta, czujnk Halla ponoć jest dobry.

też mi kiedyś szarpało, nie było reguły kiedy. Okazało się, że jeden z kabelków zasilających dochodzących do silnika krokowego był sparciały i czasami nie łączył.

19rafal74, ponoć jest dobry czy jest dobry wez podepnij sie oscyloskopem jak masz taka mozliwosc i zbadaj jaki przebieg ma sonda lambda i czujnik halla...