Strona 1 z 1

[ 2E ] Zła praca sondy lambda - praktycznie bark pracy lamby

: wt gru 28, 2010 13:03
autor: Gawior
Witam. Żeby się nie rozpisywać dam link do tematu w dziale DIAGNOSTYKA, gdzie opisałem zachowanie mojej sondy lambda.

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=80&t=373547" onclick="window.open(this.href);return false;

Proszę o jakąś radę w tej sprawie i z góry dziękuję.

[ 2E ] Zła praca sondy lambda - praktycznie bark pracy lamby

: wt gru 28, 2010 13:21
autor: norek111
sondę sprawdzisz tylko testerem lub oscyloskopem

[ 2E ] Zła praca sondy lambda - praktycznie bark pracy lamby

: wt gru 28, 2010 13:31
autor: Gawior
Ja sprawdzałem VAG-iem i VWtool na wykresie. W linku opisałem jak przedstawia się praca sondy lambda.

[ 2E ] Zła praca sondy lambda - praktycznie bark pracy lamby

: wt gru 28, 2010 14:57
autor: Paweł Marek
Nowa listwa nie dotarła no nie? Mam wrażenie ze bez jej podmiany tracisz czas. Jak się silnik zachowuje jak odepniesz lambdę?

[ 2E ] Zła praca sondy lambda - praktycznie bark pracy lamby

: wt gru 28, 2010 15:18
autor: Gawior
Nie odpinałem sondy teraz, ale jak ostatnio miałem walniętą sondę, to po odpięciu auto odżyło, ale paliło więcej.
Przed świętami nie miałem czasu żeby się zorientować się co i jak z tą listwą. Dzwoniłem dzisiaj, ale nie odbiera. Pewnie jak w zeszłym roku wyjechał za granicę na sylwestra.

Listwę z wtryskami sprawdzałem ostatnio jedynie przez pomiar ciśnienia i było wszystko OK, Ciśnienie na listwie długo się utrzymuje.
Jeżeli nawet było by coś z listwą i by dawała za dużo paliwa, to czy lambda i tak nie powinna różnie wskazywać w zależności od wciśniętego gazu ? Bo tu jest praktycznie tylko reakcja jak się puści gaz. Lambda pokazuje tak samo na wolnych obrotach, jak i przy trzymaniu na 2000rpm, czy na 3000rpm i po puszczeniu gazu dopiero jak obroty schodzą, to wskazana wartość napięcia przez sondę spada. Po zejściu obrotów na 800rpm sonda znowu pokazuje te 0,82 V

[ 2E ] Zła praca sondy lambda - praktycznie bark pracy lamby

: wt gru 28, 2010 15:47
autor: Paweł Marek
Gawior, problem jest w tym że jak na jeden cylinder za dużo beny na drugi za mało ( z winy zapapranych wtryskiwaczy) to sonda nic z tym nie zrobi, bo nie widzi każdego cylindra osobno tylko wszystkie razem. Pisaliśmy już o tym, nie mogę być pewien że to jest to ale ja tak właśnie miałem w aucie żonki, tyle że decyzja o zmianie trwała dzień - ryzyk fizyk, ja trafiłem .

[ 2E ] Zła praca sondy lambda - praktycznie bark pracy lamby

: wt gru 28, 2010 20:44
autor: Gawior
Ja też bym już miał to załatwione jak by dotarły te auta z Anglii. Z 6 Golf-ów III GTi dotarły wszystkie bez dwóch z silnikami 2E ( jak nie urok to ..... ), a teraz ten znajomy chyba wyjechał ( odpowiada poczta głosowa i spodziewam się że jak w zeszłym roku pojechał za granicę na sylwestra ).
W sumie jak go odpalam po dłuższym postoju ( po nocy czy czasem dłużej ) to chodzi przez chwilę jakby na 3 cylindry i dopiero ja dodam gazu to się wyrównuje, albo chwile tak pochodzi i się to normuje.
Tylko jeszcze do tych wtryskiwaczy nie do końca pasuje mi to spadanie obrotów, bo spadek następuję jak wskazówka "dotknie" 800rpm na obrotomierzu i tak zawsze przy tej wartości, jak by jakaś elektronika. No i dochodzi jeszcze problem z niemożnością ustawienia zapłonu.

[ 2E ] Zła praca sondy lambda - praktycznie bark pracy lamby

: wt gru 28, 2010 20:45
autor: edzio
Ta sonda skończyła żywot,nie sugeruj się tym,że bosch,dzisiaj to różnie bywa wszystko i tak chińskie.Odepnij i zobacz reakcję.

[ 2E ] Zła praca sondy lambda - praktycznie bark pracy lamby

: śr gru 29, 2010 09:09
autor: Gawior
Skończyła żywot... nawet rok czasu nie ma :/ , a kosztowała parę $$$ , bo nie chciałem oszczędzać, żeby właśnie nie mieć takiego problemu.
Nie widzi mi się co trochę kupować sondy po parę setek
W drugim aucie po wymianie sondy ( NGK uniwersalna, 4 przewodowa ) też "wisiała w jednej pozycji" co uniemożliwiało jazdę na gazie ( na starej sondzie też się nie dało jeździć i ta była padnięta ).
Podjechałem do elektromechanika i na drugi dzień miałem auto do odbioru sprawne, bez wymiany czegokolwiek, a zapłaciłem 80zł i auto jeździ do dzisiaj.
Chyba wybiorę się po nowym roku do jakiegoś speca, ale najpierw wolał bym mieć i pokombinować z tymi wtryskami, tym TPS-em, ale tu nie wiem czy już te auta dotarły z Anglii, czy jeszcze w ogóle ich nie ma, bo nie idzie się dodzwonić.

Zaczyna mnie już bardzo drażnić i irytować ta sytuacja, a bardzo chcę zrobić żeby to auto chodziło jak należy.
Teraz coraz bardziej myślę nad instalacją "podtlenku LPG" :jezor: - PB drożeje na łeb na szyję, a jeszcze pójdzie w górę przez wat i ogólnie wszystko zdrożeje, a sprzedawcy dołożą swoje do cen od tak, tłumacząc się ludziom watem ( tu powinni to kontrolować, żeby sztucznie cen nikt nie podbijał i wciskał ludziom kit : "bo wat" ).
A zarobki jak stały w miejscu tak stoją, a może nawet zmaleją. W nowym roku u mnie w firmie może już nie być co miesiąc dodatkowych 30% premii od kwoty na umowie za wynik finansowy ( 1500zł na umowie = 2000zł do ręki itd. itp. ).

Zastanawiam się jeszcze w najgorszym przypadku nad zmianą silnika na ADY, AGG ( cały kompletny z osprzętem itp. bez skrzyni - 700zł ).
Dużo roboty było by przy zmianie na taki silnik ? Chodzi mi o podłączenia przewodów itd. Czy jest to na zasadzie typu plug&play z drobną zmianą w instalacji i czy w skrzynce bezpieczników itp. jest typu "odłącz stare, podłącz nowe". Czy wydech pasuje bez żadnych zmian ?

[ 2E ] Zła praca sondy lambda - praktycznie bark pracy lamby

: śr gru 29, 2010 09:36
autor: edzio
Gawior pisze:W drugim aucie po wymianie sondy ( NGK uniwersalna, 4 przewodowa ) też "wisiała w jednej pozycji" co uniemożliwiało jazdę na gazie ( na starej sondzie też się nie dało jeździć i ta była padnięta ).
Podjechałem do elektromechanika i na drugi dzień miałem auto do odbioru sprawne, bez wymiany czegokolwiek, a zapłaciłem 80zł i auto jeździ do dzisiaj.
to dlaczego tym nie pojedziesz
PS.chcesz te wtryski? bo mam całą kompletną listwę bez regulatora.

[ 2E ] Zła praca sondy lambda - praktycznie bark pracy lamby

: śr gru 29, 2010 11:22
autor: Gawior
Akurat drugie auto stoi. Tak to jest jak się bratu pożycza.
Parę drobiazgów typu listwa bagażnika, czy gałka zmiany biegów dosłownie w rozsypce ( jakieś tworzywo ), to pikuś, ale złamany mechanizm wycieraczek ( działa tylko od kierowcy, a pasażera można sobie kręcić jak się chce ) i to co unieruchomiło tamto auto, to złamana prowadnica bagnetu ( ta rurka w którą się bagnet wkłada ) przy samym wejściu do bloku. W Peugeocie jest to z tyłu silnika, a silnik jest do tego pochylony do tyłu i ten bagnet wchodzi jeszcze akurat pod kolektorem wydechowym ( od góry marne dojście, a od dołu nie mam jak się dostać - w śniegu nie będę leżał, a kanał u teścia jest na dworze, pod śniegiem :crazy: ).
Przy urwanej tej prowadnicy rzyga stamtąd olejem wprost na kolektor wydechowy i nie wiadomo ile go już wywaliło ( nie wiem ile brat z tym jeździł :panna: ). Z resztą nie wiem za bardzo jak to zatkać żeby dojechać gdzieś na kanał / do mechanika.

Gdybym miał drugie auto na chodzie, to zawiózł bym golfine do tego speca, ale jeszcze wstrzymuje mnie ten TPS i wtryski.
Wtryski i TPS mam zaklepane ( listwa kompletna z regulatorem - 30zł, przepustnica cała z TPS - 30zł ), ale jak się dodzwonię do tego znajomego i nie będzie miał jeszcze tych 2 Mk3 z 2E na pokładzie, to będzie kiepsko.

Ile byś chciał za tą listwę i czy te wtryski pracowały dobrze ?

[ 2E ] Zła praca sondy lambda - praktycznie bark pracy lamby

: śr gru 29, 2010 15:21
autor: edzio
Listwa z wtryskami 100zł ,pochodzenie niemieckie.

[ 2E ] Zła praca sondy lambda - praktycznie bark pracy lamby

: śr gru 29, 2010 17:59
autor: Gawior
Dzisiaj się dodzwoniłem. Coś powinno być wiadomo pod koniec tygodnia po nowym roku.
Więc na razie się wstrzymam, ale jak dalej nic z tym nie będzie wiadomo, to odezwę się co do zapłaty i wysyłki.