Wysokie spalanie 2.0 AQY
: śr gru 22, 2010 23:20
Witam!
Jestem posiadaczem golfa Mk4 z silnikiem 2.0 115km AQY od miesiąca. Od razu po zakupie wrzuciłem instalację LPG jednak jej ten post nie dotyczy. Chodzi o spalanie, czy normalnym jest że w trasie to auto w trasie spala 11-12 litrów benzyny (12-13 gazu), a miasto 14-15 benzyny (15-16 gazu) - dane średniego spalania na MFA pokrywają się z rzeczywistym - wszystko bez szaleństwa na drodze i dość oszczędnej jeździe. Najgorzej jest przy jeździe na 1 i 2 biegu gdzie spalanie chwilowe wynosi 30-50 litrów bez względu na to czy silnik jest rozgrzany czy zimny. Wymienione świece, przewody oraz katalizator, bo poprzedni właściciel okazało się że jeździł bez. Byłem w stacji diagnostycznej VW i powiedzieli że jedynym punktem zaczepienia zwiększonego zużycia jest sonda lambda przed katalizatorem, jednak nie mogą mi powiedzieć co jest z nią nie tak i czy w ogóle jest sprawna, przez instalację gazową która jest zamontowana i ingeruje w układ elektryczny (koleś mówił o emulatorze od gazu który to uniemożliwia). Po długich przemyśleniach wymieniłem tą sondę jednak spalanie pozostało bez zmian. Nie posiadam VAGa dlatego moje możliwości są ograniczone do wizyt u miejscowych grzebaczy. Czy po wymianie sondy powinienem się udać do kogoś na VAGa żeby wykasował błędy, bo mimo sprawnej sondy komputer dalej przesyła dane jak gdyby ciągle była popsuta? A może po prostu to auto tak już pali (ma przejechane 200 tys. km)?
Co radzicie?
Z góry przepraszam jeśli umieściłem posta w złym miejscu ale jestem świeżym użytkownikiem forum, więc wybaczcie:)
Aha, jeśli ktoś może to niech się wypowie czy sonda lambda przed katem o numerze seryjnym 1K0998262 jest odpowiednia do tego silnika, bo mechanik ma znajomego w serwisie VW i tamten podał mu numer tej sondy po VINie od mojego auta, jednak w takich sprawach do końca nie jestem przekonany czy faktycznie tak jest.
Jestem posiadaczem golfa Mk4 z silnikiem 2.0 115km AQY od miesiąca. Od razu po zakupie wrzuciłem instalację LPG jednak jej ten post nie dotyczy. Chodzi o spalanie, czy normalnym jest że w trasie to auto w trasie spala 11-12 litrów benzyny (12-13 gazu), a miasto 14-15 benzyny (15-16 gazu) - dane średniego spalania na MFA pokrywają się z rzeczywistym - wszystko bez szaleństwa na drodze i dość oszczędnej jeździe. Najgorzej jest przy jeździe na 1 i 2 biegu gdzie spalanie chwilowe wynosi 30-50 litrów bez względu na to czy silnik jest rozgrzany czy zimny. Wymienione świece, przewody oraz katalizator, bo poprzedni właściciel okazało się że jeździł bez. Byłem w stacji diagnostycznej VW i powiedzieli że jedynym punktem zaczepienia zwiększonego zużycia jest sonda lambda przed katalizatorem, jednak nie mogą mi powiedzieć co jest z nią nie tak i czy w ogóle jest sprawna, przez instalację gazową która jest zamontowana i ingeruje w układ elektryczny (koleś mówił o emulatorze od gazu który to uniemożliwia). Po długich przemyśleniach wymieniłem tą sondę jednak spalanie pozostało bez zmian. Nie posiadam VAGa dlatego moje możliwości są ograniczone do wizyt u miejscowych grzebaczy. Czy po wymianie sondy powinienem się udać do kogoś na VAGa żeby wykasował błędy, bo mimo sprawnej sondy komputer dalej przesyła dane jak gdyby ciągle była popsuta? A może po prostu to auto tak już pali (ma przejechane 200 tys. km)?
Co radzicie?
Z góry przepraszam jeśli umieściłem posta w złym miejscu ale jestem świeżym użytkownikiem forum, więc wybaczcie:)
Aha, jeśli ktoś może to niech się wypowie czy sonda lambda przed katem o numerze seryjnym 1K0998262 jest odpowiednia do tego silnika, bo mechanik ma znajomego w serwisie VW i tamten podał mu numer tej sondy po VINie od mojego auta, jednak w takich sprawach do końca nie jestem przekonany czy faktycznie tak jest.