Forum.VWGolf.pl

Witam
Mam problem z moim mk3 97 rok silnik 1.4 AEX . Wczoraj po powrocie do domu zauważyłem, że leje sie olej z silnika. Wyłączyłem samochód otwarłem maskę i zobaczyłem , że przy rozrządzie jest wszystko ochlapane)cała obudowa,alternator,maska,etc) kolega powiedział mi, ze to wina siemeringa wału rozrządu, który nadaje sie do wymiany. Po paru godzinach pojechałem do mechanika aby to zobaczył i ewentualnie naprawił no ale już nie ciekło . Mechanik kazał mi zostawić samochód żeby się zagrzał i patrzeć czy będzie wyciek, tak też zrobiłem i jeszcze mocno go przegazowałem ale olej nie wyciekł już. Dziś rano spróbowałem ponownie samochód zagrzałem, przegazowałem i wybrałem się na przejażdżkę no i dalej żadnego wycieku. Olej wczoraj dolałem kiedy zauważyłem wyciek ( miałem na bagnecie max po wycieku min ) no i dziś wszystko ok jakby nic się nie stało. Dodam jeszcze, że rozrzad i olej z filtrami wymieniane były w maju br. a przebieg auta to raptem 105000km.

Czy miał ktoś z was podobny problem ? Co to może być ?

Z góry dziękuję za odpowiedź

Siema. Ja bym wymienił uszczelkę pod pokrywą zaworów wraz całą resztą w komplecie, dokręcił z odpowiednią siłą i patrzył co się dzieje. Taki koszt. Najprawdopodobniej gdzieś z tamtych okolic waliło olejem.

moze to po porostu odma sobie przymarzła
http://www.google.pl/custom?domains=for ... cof=&hl=pl" onclick="window.open(this.href);return false;

dziejo pisze:moze to po porostu odma sobie przymarzła

koloc998, He's got a point mate =]

A może poluzował się filtr oleju...

Takie rzeczy też się dzieją...

Ale jak nic się nie dzieje to zostawiłbym to i tylko obserwował co będzie...

Pozdrawiam
PAPAYos