Strona 1 z 1

Tragedia, żeby go odpalić jak jest zimny

: czw gru 02, 2010 02:02
autor: tomeczek88
Witam, kolejny problem z moim golfem. Przed chwilą wróciłem od dziewczyny gdzie pół godziny próbowaliśmy z jej ojcem odpalić mój samochód bo od ciągłego kręcenia rozrusznikiem padł akumulator. Mój Golf absolutnie nie chce palić w te mrozy na gazie gdzie czytałem, że innym zapala bez problemu ale nie katują silnika. U mnie nie ma takiej możliwości, nie pomaga wzbogacenie miszanki itd. Dobra pogodziłem się z tym. Ale żeby nie chciał zapalać też na benie?!
Mam ustawioną dźwignię ssania na otwartą zeby łatwiej odpalał na gazie i zeby zapalic w lato na benie musze wciskac gaz a teraz nawet to nie pomaga. Ale jak juz zapali jakims cudem to ciągle musze trzymac gaz. No to akurat normalne skoro ssanie nie działa ale dlaczego nie chce odpalic od razu? Co zauwazylem ze jak duzo wciskam pedał gazu przed odpaleniem to pedał robił się zawsze twardy. Teraz był ciągle miękki. I mam taki objaw ze jak długo kręce rozrusznikiem i przestane to coś buczy pół sekundy pod maską jakby coś się zacierało. Czy to moze pompa paliwa niedomaga? To by tłumaczyło miękki pedał. Wiem ze to nie ten dział ale od razu zapytam dlaczego nie chce mi odpalac na gazie? Jedyne co mi przychodzi do głowy to na wakacje zamontowałem nowe świece Bosch ale tanie przewody Wn jakies Janmor co kosztowały 47zł za komplet. Proszę o pomoc. Już pogodzę się z odpalaniem tylko na benie ale i to źle działa i noga mnie juz boli od pompowania paliwa nogą :?


Aha zapomniałem coś dopisać. Jeszcze do dzisiaj jak go odpaliłem na benie i musiałem trzymać gaz zeby nie zgasł to po minucie juz chodził sam. Teraz wracając do domu przełączyłem z gazu na benzyne zeby rano łatwiej na benie odpalił i o dziwo nie chciał chodzic sam bo po chwili gasł i musiałem mu delikatnie pedałem podnosic obroty. Pompa?

Tragedia, żeby go odpalić jak jest zimny

: czw gru 02, 2010 10:20
autor: Paweł Marek
tomeczek88 pisze:Mam ustawioną dźwignię ssania na otwartą
tomeczek88 pisze:dlaczego nie chce odpalic od razu?
dlatego, im zimniej tym ssanie bardziej potrzebne

Tragedia, żeby go odpalić jak jest zimny

: czw gru 02, 2010 11:34
autor: tomeczek88
Byłem przed chwilą specjalnie w samochodzie który jest cały w śniegu żeby zobaczyć jak odpali. Tak jak pisałem w nocy dojeżdżając do domu specjalnie przerzuciłem na benzyne 200 metrów od domu żeby łatwiej było rano zapalić. I oto co teraz zauważyłem. Pedał gazu jest wciąz twardy więc paliwo nie cofa się do baku. Natomiast odpaliłem go i zgasł po sekundzie. Nacisnąłem 3 razy gaz i odpaliłem pochodził 5 sekund mimo ze wcisnąłem mu gazi trzymałem po chwili zszedł z obrotów i zgasł. Więc na wyłączonym nacisnąłem gaz 10 razy i pochodził z 20 sekund ale tak jak poprzednio mimo wciśniętego gazu zgasł. Ja sie nie znam ale dla mnie to ewidentnie pompa bo wygląda na to, że za nią muszę mu pompowac paliwo do gaźnika nogą. Aha i co chwila jak zakręciłem rozrusznikiem to pojawialo się buczenie. Więc nie wiem juz czy to pompa czy rozrusznik.

Tragedia, żeby go odpalić jak jest zimny

: czw gru 02, 2010 12:18
autor: Paweł Marek
tomeczek88 pisze:Pedał gazu jest wciąż twardy więc paliwo nie cofa się do baku
wniosek kompletnie niesłuszny
Kolego proszę cię nie wymyślaj. Już ci zasugerowałem. Blokując przepustnicę rozruchową w pionie zlikwidowałeś w gaźniku ssanie. Ssanie jest po to żeby wzbogacić mieszankę, bez tego zimny silnik nie zapali bez problemu.

Tragedia, żeby go odpalić jak jest zimny

: czw gru 02, 2010 12:35
autor: tomeczek88
Paweł Marek, rozumiem. Ale dlaczego gaśnie mimo, że mam wciśnięty pedał gazu? Bo chyba nie mylę się, że z pedałem wciśniętym rekompensujemy ssanie?

Tragedia, żeby go odpalić jak jest zimny

: czw gru 02, 2010 12:53
autor: pazurek
tomeczek88, mylisz się, nie rekompensujesz ssania, poczytaj o budowie gaźnika a zrozumiesz. Po to inżynierowie wymyślili ssanie by furka działała dobrze w zimne dni. Domorosłym ulepszaczom bez wiedzy mówimy nie :grrr:
Dwa razy już Ci kolega podpowiadał żebyś ssanie zrobił a Ty dalej swoje.
Jeszcze jedna sprawa to filtr paliwa, może ma za dużo syfu, wody i zamarza ?
Nie wiem jakie masz tam zasilanie w bene ale jak masz pompę na silniku to weź ją polej gorącą wodą, to samo zrób z gaźnikiem. Sprawdzone na wielu samochodach, szczególnie na 126p :grin:

Tragedia, żeby go odpalić jak jest zimny

: czw gru 02, 2010 14:04
autor: tomeczek88
pazurek, nie jestem domorosłym ulepszaczem bo kupiłem już taki samochód i z tego co wiem zostało to ustawione tak by lepiej zapalał na gazie. W takim razie prosze mi powiedzieć czy jak ustawię dźwignię ssania tak jak powinno byc czyli zeby się ruszała samoczynnie to czy będzie to miało wpływ na działanie gazu poza odpalaniem?

I proszę jeszcze instrukcje jak to odblokować bo z boku z lewej są 3 zapadki na drucie i nie mam pojęcia jak to ustawic

Tragedia, żeby go odpalić jak jest zimny

: pt gru 03, 2010 20:57
autor: pazurek
tomeczek88, nie pisałem o Tobie tylko o tym co to zrobił. Skoro tak gaźnik zmodzony to coś z tym gazem jest nie tak i w takim wypadku lepiej pojechać do mechanika. Z gazem nie ma żartów, z gaźnikami też nie :grin:
Tu masz linka do serewisówek, żeby ściągać trzeba się zarejestrować. http://instrukcja.pl/szukaj/instrukcje/ ... vw+golf+II" onclick="window.open(this.href);return false;

Tragedia, żeby go odpalić jak jest zimny

: pt gru 03, 2010 21:49
autor: Paweł Marek
jest faktem że po takim modzie silnik lepiej odpala na LPG. Ale teraz na mrozach będzie potężny problem. Przywrócenie prawidłowego działania przepustnicy rozruchowej umożliwi ci odpalanie na benzynie bez problemu, pod warunkiem że reszta w gaźniku jest sprawna, a może nie być bo gaźnik "suszony" samym LPG może mieć popękane membrany i pozatykane dysze dla benzyny.
Po leciutkim podgrzaniu silnika na benie - wystarczy ino-ino żeby temperaturę złapał przełączysz spokojnie na LPG i na rozgrzanym silniku przepustnca rozruchowa sama podniesie się do pionu, będzie więc chodził na LPG tak samo jak teraz