Na stałych obrotach szarpie silnikiem i gaśnie
: sob lis 27, 2010 15:02
Witam!
Mam problem z golfem III 1.6 benzyna, rocznik 95. Nie posiada instalacji gazowej.
Zawsze odpala dobrze i pracuje ładnie. Lecz po jakichś 5 minutach gdy już się rozgrzeje zaczyna się coś dziać.
Obroty zaczynają spadać, a silnikiem rzuca aż zgaśnie w ogóle, chyba ze dodam mu wtedy gazu to wbije się ładnie na wysokie obroty i gdy wróci do stałych znowu przez chwilę chodzi normalnie po czym zaczyna szarpać.
Jadąc po mieście zdarza się sytuacja ze po zmianie biegów z niższego na wyższy zamula go, wtedy muszę na przemian zmniejszyć gazu i dodać.
Wygląda tak jakby silnik był zalewany bo albo dostaje za dużo paliwa i dławi się lub dostaje odpowiednia dawkę lecz któryś z cylindrów nie działa i dopieru
dodanie większych obrotów równoważy tę porcję do spalenia.
Jak hamuje silnikiem, strzela z rury wydechowej, tak jakby te nieprzepalone paliwo tam wpadało.
Sprawdzałem też taką sytuację: normalnie obroty silnika na jałowym biegu to 750.
Testowałem silnik dając mu 1500 stałych i sytuacja identyczna jak na tych 750... obroty przez pewien czas OK, lecz po kilku chwilach znowu spadają i zaczyna szarpać.
Co się dzieje w skrócie:
- szarpie silnikiem na stałych obrotach, aż do kompletnego zgaśnięcia
- strzela z rury wydechowej
- wzrosło mocno spalanie
Co zrobiłem:
-Silnik sprawdziłem na komputerze i nie wykazało błędów.
Dzisiaj zamierzam jeszcze wymienić kopułkę zapłonu jak to nic nie da, to nie wiem...
Mam problem z golfem III 1.6 benzyna, rocznik 95. Nie posiada instalacji gazowej.
Zawsze odpala dobrze i pracuje ładnie. Lecz po jakichś 5 minutach gdy już się rozgrzeje zaczyna się coś dziać.
Obroty zaczynają spadać, a silnikiem rzuca aż zgaśnie w ogóle, chyba ze dodam mu wtedy gazu to wbije się ładnie na wysokie obroty i gdy wróci do stałych znowu przez chwilę chodzi normalnie po czym zaczyna szarpać.
Jadąc po mieście zdarza się sytuacja ze po zmianie biegów z niższego na wyższy zamula go, wtedy muszę na przemian zmniejszyć gazu i dodać.
Wygląda tak jakby silnik był zalewany bo albo dostaje za dużo paliwa i dławi się lub dostaje odpowiednia dawkę lecz któryś z cylindrów nie działa i dopieru
dodanie większych obrotów równoważy tę porcję do spalenia.
Jak hamuje silnikiem, strzela z rury wydechowej, tak jakby te nieprzepalone paliwo tam wpadało.
Sprawdzałem też taką sytuację: normalnie obroty silnika na jałowym biegu to 750.
Testowałem silnik dając mu 1500 stałych i sytuacja identyczna jak na tych 750... obroty przez pewien czas OK, lecz po kilku chwilach znowu spadają i zaczyna szarpać.
Co się dzieje w skrócie:
- szarpie silnikiem na stałych obrotach, aż do kompletnego zgaśnięcia
- strzela z rury wydechowej
- wzrosło mocno spalanie
Co zrobiłem:
-Silnik sprawdziłem na komputerze i nie wykazało błędów.
Dzisiaj zamierzam jeszcze wymienić kopułkę zapłonu jak to nic nie da, to nie wiem...