Forum.VWGolf.pl

Wtam ostatnio golf coraz gorzej chodzil i okazalo ze od strzalu odpadla olytka ta co jest pod prezplywomierzem no i jak to rozebralem to zauwazylem ze klapka i oska jest lekko zgieta. naprostowac ja czy nie potrzeba?? bo nie moge wyjac tej klapki ciasno z oska siedza. prezplywomierz elektronicznie jest sprawny. dodaje zdjecia jak jest klapka wygieta niby lekko ...




i mam jeszcze jedno pytanie jak powinna byc zamontowane to okragle z klapka co rure dolotowa sie zaklada bo to mozna obkrecic i nie wiem czy to jest jakies znaczenie jak sie zalozy??

Zawias tej klapki antywybuchowej od góry.
A co do przepływki to oberwała naprawdę nieźle jeszcze nie widziałem. W każdym razie próbuj naprawić. Podważ aż odskoczy czarną pokrywkę od góry. Zobaczysz tam potencjometr. Rozmonruj to - z osi ściąg suwak ze szczotkami, wykreć blachę ze ścieżkami. To ci pozwoli bez obaw wyjąć w dół klapkę przepływomierza z ośką, ktora jest w łożyskach kulkowych. No i prostuj aż do skutku, czyli do momentu aż po przyłożeniu denka ktore odpadło klapka bedzie się dała obracać od konca do końca bez jakiegokolwiek ocierania o ścianki przepływomierza. Potem przykręcisz pokrywke na odrobinie silkonu blachowkrętami samogwintującymi i hula. Rób to spokojnie da się ale trochę czasu zajmie aż przwyrócisz działanie klapki. Inaczej - 3 stóweczki i szrot, a potem wymiana kabli świec kopułki palca żeby się strzały nie powtarzały.

A teraz widze że pokrywke już zdjąleś, jak się tam ten potencjometr rozpadł to już nic nie zrobisz daj dokładne foto od góry

Nalezy ci się jeszcze uwaga, po licho te wszystkie tematy i posty w których już zadawałes pytania? Powinieneś to ciągnąć w jednym temacie a nie bałaganić na forum.

bo nie wiedzialem czy w tamtym temcie pisac i zalozylem nowy o na[prawie
ale ten potencjometr ja sam rozebralem bo chcialem to jakos wyciagnac. ale gdy go skladam do kupy to nic nie ociera od samego poczatku do samego konCA i ta pokrywke z potencjometra sam zdjalem. a strzaly nie sa dlatego ze zle prezwody czy cos tylko on cos ma zle z prezlaczaniem na gaz bo musz emu przygazowac do podlogi ale z rana i tak sie nie prezlaczy zgasdnie poznei jecsz eraz musz ezapalic i znowu mu do podlogi dac zeby sie prezlaczyl i chodzil takjakby gaz nie zdazryl dochodzic. skoro ta klapka nic nie ociera to musz eja prostowac??

a dodam ze przygladalem sie prezpustnicy i jest ustawiona lekko pod kantem nie tak pionowo...

lukasz17, Mam za grosze cała przepływke jak potrzebujesz, nic się nie zacina,

Jessy pisze:lukasz17, Mam za grosze cała przepływke jak potrzebujesz, nic się nie zacina,

naprawilem swoja a ile kolego cenisz??

lukasz17, OK 70PLN, tyle ze jest wytarta scieszka w płytce elektronicznej.