Strona 1 z 1

falowanie na jałowym biegu

: ndz sie 01, 2010 22:22
autor: Memory
witam ponownie.
W związku z tym, że mój temat jest w archiwum to pozwoliłem sobie na założenie nowego wątku.

Problemy z moim golfikiem dalej występują. Krótko tylko przypomnę. Golfik miał kaprycho i lubił falować obrotami oraz niespodziewanie zgasnąć przy wciśnięciu sprzęgła. Wymieniłem kable WN, palec i kopułkę. Problemy były dalej. Czyszczenie i adaptacja przepustnicy nie pomogły. Po jakiś czasie i kolejnej wizycie w kolejnym warsztacie okazało się że to czujnik halla. Po mogło na kilka miesięcy. Problemy znów wróciły. Tym razem gasł na wolnych obrotach na skrzyżowaniach. Znów elektryk, który stwierdził, że moja przepustnica jest do bani ponieważ nie jest w stanie przeprowadzić adaptacji. Po jego czyszczeniu przez 6 miesięcy dało się jeździć. Jednak teraz znów zaczął szaleć.

Właśnie wymieniłem przepustnicę co prawda na używaną. Tylko, że tej "nowej" też nie mogę adaptować. Przeszukałem fora internetowe (w tym i nasze) i nie wiem co robić. Programy, które stosuję "coś tam" robią (słychać otworzenie i zamknięcie przepustnicy. Jednak nie dostaję komunikatu o pomyślnej adaptacji.

W chwili obecnej obroty falują na poziomie 400 - 650 i gaśnie jedynie na wolnych obrotach. Nie jestem mechanikiem ale po lekturze tematów na forach przychodzi na myśl silnik krokowy, tylko że w silniku AEE jest on chyba zintegrowany z przepustnicą prawda? Sam dolot powietrza też jest raczej sprawny.

MA ktoś jakiś pomysł?

A i jeszcze jedno czy po włączeniu zapłonu słyszę stały jednostajny jakby pisk. Czy jest to normalne? Wydaje mi się, że dochodzi on z przepustnicy ponieważ podczas adaptacji, kiedy przepustnica "coś tam" robi ten pisk znika.

MK3 falowanie na jałowym biegu

: czw sie 05, 2010 13:54
autor: TJ1988
Hej, podepnę się pod temat, bo szkoda zakładać nowy. Mam podobne objawy, co kolega wyżej miał na początku. Mianowicie na benzynie (golf mk3 ABS z LPG) pojawiają się problemy. Po pierwsze przy zapalaniu, trzeba często dodać gazu żeby zapalił... Po drugie, gorsze, przy dojeździe do świateł itp. czyli przy wciśnięciu sprzęgła lubi sobie z dupy zgasnąć. To gaśnięcie zazwyczaj poprzedzone jest strasznym 'trzesieniem'. Tzn. chwile wcześniej, na luzie, zaczyna drgać jak stary Ikarus. Także aż się dźwignia biegów cała kiwa. Drga przez ok. 2 sek. przestaje na ok. 3, znowu na 2 itd.

Niedawno zmieniałem świece, na NGK 1. Na LPG jeździ i pali idealnie. Natomiast problem jest na benzynie. Szczerze mówiąc nie wiem czy był on przed wymianą świec, bo rzadko na benzynie jeździłem. Natomiast zawsze w baku jest min. 1/4. Więc uszkodzenie pompy raczej odpada. Nie wiem jak poprzedni właściciel. Autko kupiłem w maju.

falowanie na jałowym biegu

: czw sie 05, 2010 17:25
autor: Paweł Marek
TJ1988, zrób sobie reset sterownika silnika i pojeździj na benzynie, wyszukiwarką znajdziesz w archiwum szczegóły. Jeśli ustąpi winna jest emulacja sondy lambda w instalacji, wówczas ustawisz ją inaczej u gazownika albo zamontujesz odcięcie zasilania sterownika silnika po jego zgaszeniu. Wszystko jest szczegółowo opisane w dziale LPG w archiwum, wyszukiwarkę masz na samym dole.

falowanie na jałowym biegu

: pt sie 06, 2010 00:50
autor: TJ1988
Dzięki za poradę. Poczytałem sporo na forum o tym i mam jeszcze większy mętlik.

Mam instalkę I-generacji, więc cała regulacja na śrubie. Nie wydaję mi się, żeby jakaś emulacja była w ogóle...

Twoim zdaniem opłaca sie zainwestować w przerobienie jej w II gen.? Rozwiąze to ten problem? Nadmienię tylko, że spalanie niestety małe nie jest, bo ok.13 l LPG... Już nie wiem co z tym robić. Na pełnym baku (27 dm3) przejeżdżam koło 200 km po mieście. Kumpel podpiął mi go pod badanie spalin i mówił, że katalizator prawdopodobnie szlag trafił, bo ma odczyty jak z auta bez kata. Nie podnosiłem go, wiec nie wiem na pewno. Wymieniłem reduktor. Byłem na chyba 10 regulacjach i za każdym razem to samo... Ostatnio jeszcze pojawił się ten problem z gaśnięciem na benzynie.

Co więcej, dzisiaj wieczorem nie chciał mi zapalić na LPG, bez dodania gazu. Nie wymieniałem jeszcze kabli. Jak sprawdzić, czy to ich wina? Bez przekładania innych (nie mam od kogo przełożyć, a kupować na chybił trafił nie będę).?

falowanie na jałowym biegu

: ndz sie 08, 2010 17:58
autor: dziabi3
a czasami to nie lewe powietrze i pęknięta guma pod przepustnicą


jeden z forumowiczów polecał psikanie Plakiem do kokpitów w celu chwilowego uszczelnienia pęknięcia i wtedy silnik powinien zacząć pracować ok

i właśnie 2 z forumowiczów zrobił tak i wykrył pękniecie

falowanie na jałowym biegu

: ndz sie 08, 2010 18:28
autor: Paweł Marek
dziabi3 pisze:w celu chwilowego uszczelnienia pęknięcia
nie, psika się bo plak jest palny i jak jest dziura to jest zasysany do silnika i podnosi obroty na moment

falowanie na jałowym biegu

: pn sie 09, 2010 09:24
autor: Gawior
Kiedyś szczelność sprawdzali na ubite białko :jezor:
Można kupić środki różnego rodzaju w sprayu do sprawdzania szczelności.

falowanie na jałowym biegu

: pn sie 09, 2010 12:11
autor: TJ1988
Moment, ale jakby to była wina przepustnicy, to przecież na LPG by się tak samo zachowywał. Prawda?
Tymczasem na LPG działa bez zarzutu. Czasem ma lekkie spadki mocy, tak jakby się blokował na 80 km/h, ale to już jest oddzielna kwestia.

Tak jak pisałem, autko kupiłem i robię w nim porządek. Gaziarz powiedział, że jest to wina emulacji, a raczej jej braku. Bo jak był stary reduktor to sonda dostawała fałszywe informacje o dobrym składzie mieszanki. A nowy już nie wypuszcza lewych informacji i sonda sie buntuje. Pokazywał mi zresztą, podpinał jakieś urządzonko, wyglądające jak voltomierz, ale nie mam pojęcia co to było ;) do sondy i po przełączeniu na benzyne z LPG wartości były w granicach 2000 i silnik wariował, chodził jak traktor. Po jakiejś minucie wartości te same z siebie podnosiły się do 4-5 tys. i były w porządku. Gaziarz twierdzi, że to komputer benzyny musi sie uczyc tych wartosci od nowa, dlatego na poczatku sie dlawi, potem sie przestawia i jest ok. Brzmi logicznie? Dla mnie tak.

Teraz pytanie, ile kosztuje emulacja na mase? On chce ze mnie wytargac 200 zł. Wydaję mi się, że to dużo. Bo gdzieś na tym forum czytałem, że za całe przerobienie I gen. na II 180 zł. Analogicznie za to chce 400 zł.

Dużo roboty jest z taką emulacją? Sam bym nie dał rady pewnie?

falowanie na jałowym biegu

: pn sie 09, 2010 18:34
autor: dziabi3
właśnie blokowanie na danych obrotach lub mocy to też wina lewego powietrza

kolego uszczelnić dolot to podstawa i nie ominiesz tego

falowanie na jałowym biegu

: pn sie 09, 2010 18:47
autor: dziabi3
haha emulacja na mase 200zł dobre

przecież to koszt 2 lub 3 zł sam to zrobisz

kup przekaźnik 2 stanowy, 3 metry kabla i podepnij tak


Obrazek

teraz przekaźnik jest w spoczynku i jest praca na pb

jak włączysz lpg to zasilanie z elektrozawory włączy przekaźnik i poda masę do ecu a sąd odłączy

a ten twój gaziarz ma dziwne teorie

ja ci polecam nie robić emulacji masą tylko odciąć ją w momencie pracy na lpg

lub przetestować to i to

polecam założyć bingo m to koszt 200zł sam komputerek z wiązką , sam to podepniesz i pomogę wyregulować

falowanie na jałowym biegu

: pn sie 09, 2010 21:06
autor: TJ1988
Bingo M będzie działać pod I generacją? Nie trzeba się bawić w wymiany reduktorów itp.? teraz mam regulacje na śrubie.
Nie jesteś przypadkiem z okolic Krakowa? :>

falowanie na jałowym biegu

: pn sie 09, 2010 21:22
autor: Paweł Marek
Reduktor zostaje o ile nie jest stary typ tzw podciśnieniowy czyli z podpiętym wężykiem do kolektora dolotowego , mikser zostaje, register na wężu zastępuje krokowiec od Bingo, dokładasz komputerek Bingo z przełącznikiem. Czyli przerabiasz w ten sposób I-ą na II-ą generację. Elektrozawory zostają. Jeśli chcesz tanio to zamontujesz sobie sam myślę bo to proste, potem wycieczka na regulację do gazownika czyli kupujesz komplet Bingo, montaż samodzielny plus 3 dychy za regulację

falowanie na jałowym biegu

: pn sie 09, 2010 22:10
autor: TJ1988
Mam taki reduktorek: http://allegro.pl/item1166393081_redukt ... ltrem.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Świeżo zmieniany. Ma niecały miesiąc. Będzie pasował?