jameess pisze:Pironet, z całym szacunkiem dla twojej wiedzy, ale jeżeli myślisz że "oleje lepsze" (jak mniemam miałeś na myśli syntetyki) mają lepsze właściwości myjące to zerknij może do kart charakterystyki kilku olejów i porównaj bo widzę że czegoś nie rozumiesz.
absolutnie się nie zgadzam .
odsyłam do poczytania lektury
http://g.wieszjak.pl/p/wieszjak.pl/_pdf ... hodowe.pdf
Nowoczesne oleje to w
większości smary syntetyczne. Olej syntetyczny jest bardziej
wytrzymały i dokładniej wypłukuje silnik
–
a to nie
zawsze
musi być zaletą.
Syntetyki nie powstają na bazie ropy naftowej. Najczęściej są to syntetyczne węglowodory.
Jeśli chodzi o suche dane olej syntetyczny jest lepszy od mineralnego. Ma wyższą lepkość
-
lepiej przylega do metalowych części
-
zapewnia lepsze smarowanie, lepszą ochronę silnika.
Syntetyk jest też bardziej odporny na zużycie, dłużej zachowuje swoje właściwości. Ale...
Olej syntetyczny ma też właściwości płuczące i penetrujące. To oznacza, że rozpuszcza wiele
osadów w silniku, łatwiej łączy się z innymi płynami i łatwiej przedostaje się przez szczeliny
i kanaliki. Łatwiej przedostaje się również do komór spalania. Dla bardziej zużytych silników
nie są to korzystne właściwości. Olej może spowodować, że silnik zacznie „przeciekać” i
palić olej.
Indeks lepkości syntetycznych olejów silnikowych zwiera się od 0W do 10W, ale oleje 10W
są wytwarzane również jako półsyntetyczne. Dolewając olej trzeba pamiętać, żeby miał on
takie same właściwości jak ten w silniku. Olej syntetyczny uzupełniamy tylko olejem
syntetycznym o takiej samej lepkości. Nie ma natomiast znaczenia producent, chyba, że na
opakowaniu jest wyraźna informacja, że produkt nie
miesza się z innymi. (Tak może być w
przypadku olei niskooporowych
–
są to najczęściej oleje SAE 0W30).
Czy olej syntetyczny można stosować w starszych silnikach?
Nie każdy silnik można zalać najnowszym olejem syntetycznym. W starszych silnikach
stosuje się gęstsze oleje, są to oleje mineralne lub półsyntetyczne z tak dobranymi estrami,
żeby uszczelniały wycieki i nie powodowały wypłukiwania osadów.
Jeśli silnik ma duży przebieg, jest już zużyty, nie powinno się go już zalewać olejami
syntetycznymi. Podobnie jest z jednostkami bardzo starej konstrukcji, tzw. silnikami
dolnozaworowymi z wałkiem rozrządu w bloku silnika. Takie silniki potrzebują oleju
mineralnego lub oleju do aut o dużych przebiegach. Choć obydwa oleje mają bardzo podobne
właściwości, nie są identyczne.
A co z olejem mineralnym?
Olej mineralny
–
wyprodukowany z ropy naftowej
-
jest stosunkowo gęsty, przez co gorzej
rozpływa się po bloku silnika i ma niższe ciśnienie. Słabiej przylega również do gładzi
cylindrowych, ale wcale nie oznacza to, że nie chroni on silnika, bo film olejowy jaki
zostawia jest grubszy niż w przypadku syntetyków. Przy tym olej mineralny nie ma
właściwości płuczących. Nie ma zatem ryzyka, że zacznie on wyciekać przez szczeliny.
Jakie wady ma olej mineralny? Jest stosunkowo „delikatny”. Źle znosi trudne warunki
użytkowania (duże obciążenia jednostki napędowej), ale i te atmosferyczne. Przy zbyt dużej
temperaturze zaczyna wrzeć, przy niskich temperaturach zaczyna gęstnieć nawet do
konsystencji masła.
Niektóre wady oleju
mineralnego można wyeliminować stosując oleje do samochodów o
wysokich przebiegach. To olej półsyntetyczny z dodatkami specjalnych estrów zbliżających
jego właściwości do oleju mineralnego. Taki olej ma wyższą lepkość i wyższą wytrzymałość
temperaturową, ale nie podnosi ciśnienia w jednostce napędowej, więc nie grozi wyciekami.
Olej do aut o wysokich przebiegach jest zatem lepszy jeśli auto jest w ciągłej eksploatacji, nie
wymaga częstych wymian (co 5
-
6000 kilometrów) i skuteczniej chroni silnik w skrajnych
temperaturach, szczególnie przy mrozach i upałach