Forum.VWGolf.pl

Czy możliwe jest aby silnik brał olej przez to, że auto robi małe przebiegi. 2 km do pracy, 6 km do dziewczyny itp ?

Oczywiście.

mazt pisze:Czy możliwe jest aby silnik brał olej przez to, że auto robi małe przebiegi. 2 km do pracy...

Zależy czy lubisz swoją pracę, skoro to nie, to nie dziwie się, że silnik też protestuje żart
Według mnie nie, chyba, że odpalasz i jedziesz na niewiadomo jakich obrotach na zimnym silniku.

mazt pisze:że lany był elf 5w30

jeśli faktycznie autko od nowości na Elfie to nie powinno to mieć wpływu na branie oleju, natomiast jeśli wcześniej był Castrol,Mobil, itp. to niestety. Wg. mojej opinii i paru mech. elf ma dość znaczne właściwości czyszczące i mógł wypłukać. Aczkolwiek

mazt pisze:2 km do pracy, 6 km do dziewczyny

to silnik nie szans osiągnąć właściwej tem. praktycznie całą drogę powinieneś do max 3tys. obrotów kręcić. A jak tego nie robiłeś
Swoją drogą przy takich "trasach" o wiele szybciej moim zdaniem powinieneś zmieniać olej niż 10/15tys.

feniks pisze:elf ma dość znaczne właściwości czyszczące i mógł wypłukać. Aczkolwiek

Co mógł wypłukać? Możesz rozwinąć? (Na pewno był lany elf 5w30. Natomiast teraz jest lany Shell Helix 5w40)

feniks pisze:praktycznie całą drogę powinieneś do max 3tys. obrotów kręcić.

Zawsze kręcę do 2,5-3 tys obrotów. Na zimnym jak powinienem operować pedałem gazu? Mógłby ktoś dać jakieś wskazówki ?

Panowie, a może po prostu czas na pół syntetyk? Może to powinno załatwić sprawę pobierania oleju ? W okolicach miski wycieków nie ma, w ogóle nigdzie nie są zauważalne. Spaliny wyglądają normalnie. Może po prostu olej już inny powinien być lany?

Przeszedłem na pół-syntetyk Valvoline, ale olej pobiera nadal. Zauważyłem, że po odpaleniu auta i dodaniu lekko gazu dymi (trudno określić na jaki kolor) i pluje prawdopodobnie wodą z rury. Jak silnik osiągnie swoją temperaturę to wydaje się, że nic nie dymi itp.

Siemka jestem nowy tutaj jestem mlodym kierowcom mam pytanko mam golfia IV 1.4 16V 00r i mam pytanie czy do tego silnika olej OW40 jest dobry?

michalasia5, pytania o olej zazwyczaj likwidujemy, masz napisane w instrukcji do samochodu co powinieneś wlewać.

mazt pisze:Przeszedłem na pół-syntetyk Valvoline, ale olej pobiera nadal. Zauważyłem, że po odpaleniu auta i dodaniu lekko gazu dymi

Po co przeszedłeś na pół-syntetyk? Gorszym olejem nie naprawisz silnika, co najwyżej go zepsujesz.
Jak kopci po odpaleniu to uszczelniacze na zaworach nie trzymają i trzeba je wymienić.

DaroW pisze:Jak kopci po odpaleniu to uszczelniacze na zaworach nie trzymają i trzeba je wymienić.

Kopci tylko po zapaleniu (po długim postoju). Później jak pojeżdżę i silnik osiągnie swoją optymalną temperaturę to nawet jak wciskam gaz na luzie i do 5000 obrotów go dusze to zupełnie nic nie idzie z rury. Myślisz, że jest szansa, że to uszczelniacze ?

Czy przez uszczelniacze może uciekać aż tyle oleju?

Może brać dużo oleju, bo w czasie jazdy jak jest nagrzany to katalizator dopali olej i wiele nie zobaczysz, do tego najwięcej oleju wysysa jak hamujesz silnikiem. Jak byś jechał za swoim autem to byś mógł zobaczyć chmurkę za każdym razem jak po hamowaniu dodaje się gazu, katalizator większość dopali ale trochę powinno być widać.

Dzwoniłem dzisiaj do dwóch polecanych (specjalistycznych) warsztatów samochodowych z grupy VAG w Białymstoku. W obydwu, mechanicy wypytali dokładnie o silnik i o objawy. W obydwu warsztatach uzyskałem identyczną następującą odpowiedź: Silnik 16v w Golfie IV bierze olej przez trefne (fabryczne) pierścienie, więc tutaj wymiana uszczelniaczy zaworowych nic nie da. Diagnoza: albo robić albo sprzedawać. Takie coś usłyszałem od kolesi, którzy zajmują się tymi autami. Naprawa około 2000 zł. Nie ukrywam, że jestem porażony tą opinią. Mój samochód ma oryginalny przebieg i jest bardzo zadbany. Pierwszy rozrząd dopiero był wymieniany. Myślicie, że Ci Panowie mają rację? Mi intuicja podpowiada, że tak...

mazt, ja rozumiem że auto cię gnębi ale zacznij działać albo je sprzedaj zamiast się zamartwiać. Kopcenie jak opisujesz wskazuje na uszczelniacze, ale to nie jest pewnik. Auto z ich powodu złych uszczelniaczy moze brać olbrzymie ilości oleju. GTI MK3 zonki brało blisko litr na sto kilmetrów, a po zmianie uszczelniaczy nie bierze prawie nic.
Nic nie piszesz czy mechanik robił pomiar ciśnienia sprężania, jeśli nie zażycz sobie tego. Jeśli wypadnie dobrze szansa że wymiana samych uszczelek pomoże jest duża - ale gwarncji niema i nikt ci jej nie da. Dlatego w tej sytuacji lepiej zmienić bez zdejmowania głowicy żeby nie napedzac kosztów w razie nieskutecznej naprawy. Kwestia pierścieni też jest do rozwiązania przez ich wymiane, chociaż nie wiem czy problem piercieni tyczy tych 1.6, raczej 2.0 z mk4. W końcu rynek używek jest tak olbrzymi że nawet wymiana silnika nie powinna cię skonczyć finansowo bo to jest równowartość kilku tankowań benzyny.