Brak mocy, dziwna diagnoza od mechanika

[Ultraviolett]

Zanim zdecydowałam się założyć nowy temat to przeszukałam forum pod tym kątem ale niewiele udało mi się znaleźć. Jeśli temat był szeroko poruszany już wcześniej to liczę na Waszą wyrozumiałość Kolega, który czasem się tu udziela skierował mnie do Was ponieważ jemu już nie raz uratowaliście furę. Mam nadzieję, że i mnie nakierujecie. Mam spory problem z moim samochodem (albo mechanikiem, nie jestem do końca pewna). Jakiś czas temu, stojąc na światłach poczułam że na wolnych obrotach samochód zaczął się trząść. Jak już ruszyłam to mocno odczuwalny był spadek mocy, samochód nie reagował na dodawanie gazu i cudem przykulałam się do domu, na desce zapalona kontrolka EPC. Na drugi dzień laweta i prosto do warsztatu. Pierwsza diagnoza mechanika to był potencjometr w pedale gazu. Jako, że nie chciałam nówki za 500 zł zdecydowałam się zaryzykować z używką jakich wiele na Allegro. Część dotarła na warsztat ale po wymianie dostałam telefon, że pojawiła się kolejna usterka. Pan tłumaczył, że jest jakiś problem z sygnałem na deskę rozdzielczą i zegary zwariowały. Sugerował też, że kupiony przeze mnie pedał gazu jest niesprawny. No więc ok, umówiłam się z nimi, że pedał odeślę a oni załatwią z innego miejsca. Od tego momentu zaczyna się prawdziwy bałagan. Jeszcze tego samego dnia dostaję kolejny telefon, że mechanik zdiagnozował uszkodzenie sterownika silnika (dokładnie chodzi o ten model do APF: 5WP4001905) i czeka mnie grubsza wymiana. Oczywiście mam szukać używki (jednorożec wśród używek) i jak znajdę to oni mi zamontują oczywiście po wgraniu wszystkiego za kolejne 600 zł. Błędy jakie wyskakują na kompie obecnie to P1630 i P1631 co wskazuje na uszkodzenie potencjometru pedału gazu bo sygnał jest albo za niski albo za wysoki. Mechanik upiera się że na 100% to sterownik a ja mam z tym problem, ponieważ nie sprawdzono jeszcze jak samochód będzie się zachowywał po wymianie tego potencjometru. Mam ochotę zabrać od nich samochód bo trochę mnie wkurza podejście do sprawy ale niestety nie znam żadnego konkretnego warsztatu w Wawie na który mogłam odholować Golfa. Może ktoś miał podobne przeboje i jest w stanie mnie pokierować? Dostaję rozbieżne diagnozy od tego samego człowieka i mam wrażenie że strzygą mnie jak przysłowiową owieczkę. Z góry dziękuję za sugestie i sorry że taki długi wpis.

[kovisoy]

witam

określenie błędu P1630 jest nieprecyzyjne ponieważ

P1630 Moduł kontroli wewnętrznej usterki Błędny sygnał. Przerywany Błąd
P1631 Moduł kontroli komunikacji

warto poznać konkretny kod usterki np:

16845 - Fuel Level Sensor Circuit: Implausible Signal
P0461 - 35-10 - - - Intermittent

kod 16845 w tym przypadku określa prawdopodobną przyczynę usterki wg wykazu kodów usterek vag

nadmienie że awarie sterowników w golfach zdarzają się niezmiernie rzadko co nie znaczy że można ją wykluczyć ,zdarza się też że niemoc
fachofffców lub z innych przyczyn określają awarię sterownika a korowód wymiany wszystkiego po kolei może nie mieć końca

pozdrawiam

[Ultraviolett]

Dziękuję za odpowiedź Kovisoy!!! Czy powinnam ich cisnąć o bardziej precyzyjne podanie kodu usterki? Rozumiem, że doprecyzowanie będzie możliwe po podpięciu? Jestem laikiem a muszę to jakoś przekazać mechanikowi, który upiera się przy uszkodzeniu sterownika. Oczywiście nie wykluczam, że mogło się zdarzyć ale zanim zainwestuje 800 zł w inny chciałabym żeby trochę się wysilili i sprawdzili inne możliwe przyczyny. Pozdrawiam!

[kovisoy]

myślę że na spokojnie można rzeczową rozmową dowiedzieć się od nich kod usterki a następnie warto zasięgnąc informacji w innym
warsztacie ,napisać na forum , rozważyć przed wydaniem pieniędzy sposób naprawy ponieważ przyczyna może być błacha i często np zaśniedziałe styki powodują błędy w komunikacji sterownika .Przyczyn może być wiele włącznie z przepustnicą itp itd , to kwestia diagnozy a nie wymieniania wszystkiego po kolei

[Ultraviolett]

też tak myślę dlatego próbuję co się da niestety mnie jest trudniej bo aż tak się na tym nie znam i mam wrażenie, że czasem wciskają mi kity. Jutro zadzwonię do tego kolesia co podał mi błędy i zobaczymy czy w ogóle będzie chciał współpracować. dziękuję za wskazówki

[Ultraviolett]

Niestety mechanik upiera się, że to sterownik jest uszkodzony i nie ma innego kodu usterki. Ja nie jestem w stanie się z nim kłócić. Zaproponował mi nawet, że mam zabrać samochód do tego czarodzieja, który mi tak doradza. Nie znam innego warsztatu w Wawie na który mogłabym przewieźć samochód i szczerze mówiąc jestem już tym wszystkim trochę zniechęcona. Pomijam fakt, że akurat do APF nie jest tak łatwo kupić używkę tego sterownika. Nie zostaje mi nic innego jak monitorowanie Allegro i innych miejsc w celu zakupienia części

[MaciekV5]

Ultraviolett, Postaraj się dowiedzieć, czy do Twojego silnika podejdzie sterownik silnika o innym oznaczeniu, być w może w innym roczniku wychodził ECU z "literkami" na końcu numeru 06A906033 - bo taki numer powinien mieć Twój aktualny sterownik wg ETKI.
Nie neguję diagnozy mechanika, że to uszkodzenie sterownika bo ciężko cokolwiek diagnozować na odległość. Popieram natomiast fakt, że uszkodzenia ECU w golfach zdarzają się rzadko.
Na Twoim miejscu mając już sterownik silnika na podmianę (pożyczony/kupiony) napisałbym wiadomość w dziale regionalnym z prośbą o wymianę sterownika u któregoś z userów z forum, bo jest to sprawa wyjątkowo prosta dla kogoś, kto już to robił (wystarczy zakodować immo) i na pewno nie warta 600zł. Sam po przyjacielsku robiłem to za przysłowiowe "piwo". Wiadomo, że mechanik musi wziąć pieniądze za taką usługę ale IMO 600zł to próba naciągnięcia Twojej osoby.

[Ultraviolett]

MaciekV5, podobno do tego silnika nie wchodzą inne sterowniki ale to również wiedza z warsztatu. Problem polega na tym, że ten sterownik rzadko się pojawia w używkach, od tygodnia wydzwaniam w każde miejsce, które chociaż miało ślad po takich numerach. Znalazłam jedną firmę na Śląsku, która mając stary sterownik zakoduje mi go za 400 zł więc koszt całości to 1200 zł, bez kodowania sama część za 800zł. Zastanawiam się czy go kupić czy szukać dalej...

Jest opcja, że mając już ten przeklęty święty graal faktycznie zgłoszę się do kogoś na forum regionalnym bo mnie również wydaje się, że 600 zł to sporo jak na kodowanie IMO. Tak czy inaczej dzięki za radę. Będę szukać aż znajdę a potem mogę działać dalej. Muszę tylko zabrać samochód z warsztatu na którym stoi jeśli mam zrobić taki myk jak sugerujesz więc czeka mnie laweta pod blok dla odmiany.

[MaciekV5]

podobno do tego silnika nie wchodzą inne sterowniki ale to również wiedza z warsztatu

Tego podważać nie będę bo niestety nie wiem.
Co jeśli okaże się, że to uszkodzona wiązka, zaśniedziałe styki jak kolega wyżej pisał albo wymiana na inny sterownik nie pomoże? Oddadzą Ci kasę?
Szukaj również na grupie regionalnej osoby, która Ci pomoże w diagnostyce Twojego problemu z samochodem.
Są na forum również ludzie, którzy się zawodowo zajmują mechaniką.
Wymianę sterownika silnika traktowałbym jako ostateczność, zwłaszcza że kosztować Cię to u nich będzie tyle co drugi silnik.
Powodzenia.

[Ultraviolett]

MaciekV5, ponoć to nie jest elektryka, Pan się zarzeka, że sprawdził wszystko Nie chce mi się w to wierzyć ale z mojej pozycji kłótnia skazana jest z góry na porażkę. Dzięki za rady mam nadzieję, że wygrzebię się z tego bez poważnego debetu na koncie. Pozdrawiam!