1.4 tsi 160km wypadanie zapłonu 3 cylinder
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Re: 1.4 tsi 160km wypadanie zapłonu 3 cylinder
w kwietniu.. zmieniam swiece + robie jeszcze raz kompresje + proba olejowa.
prosze mi tylko powiedziec czy jezdzenie teraz samochodem nie pogorszy sytuacji ?
prosze mi tylko powiedziec czy jezdzenie teraz samochodem nie pogorszy sytuacji ?
Re: 1.4 tsi 160km wypadanie zapłonu 3 cylinder
czym to grozi jak go jeszcze bardziej wypali??
a to zawor to nie sa pierscienie??
a to zawor to nie sa pierscienie??
1.4 tsi 160km wypadanie zapłonu 3 cylinder
no i walek.. dzis mi sie oswiecilo epc (pisze usterka silnika) auto ledwo jedzie chodzi jak traktor...
musialem przejechac tak 20 km spalanie wyszlo 4,5 l. a podczas postaju palil 0,4l. ;/ co dziwne temperatura silnika jest caly czas w normie 90 stopni... jakies pomysly??
musialem przejechac tak 20 km spalanie wyszlo 4,5 l. a podczas postaju palil 0,4l. ;/ co dziwne temperatura silnika jest caly czas w normie 90 stopni... jakies pomysly??
Re: 1.4 tsi 160km wypadanie zapłonu 3 cylinder
wrocilem od mechanika a wiec tak:
nie ma zaplonu na 3 cylindrze...
ponownie sprawdzilismy teraz kompresje na nim nadal tylko 3 bary...
dodatkowo okazalo sie ze auto bierze olej (miesiac temu mialem zmieniany pozostalo go tylko miniumum)
po skasowaniu bledu od razu robi sie to samo i nie pali na ten cylinder (tylko moze przez minute chodzi normalnie)
od poniedzialku silnik bedzie rozebrany i sie wszystko okaże...
mechanik stwierdzil ze to beda na pewno pierscienie (miedzy innymi przez pobor tego oleju)...
szczerze mowiac pocieszyl mnie tym troche choc i tak kaplica ;/
nie ma zaplonu na 3 cylindrze...
ponownie sprawdzilismy teraz kompresje na nim nadal tylko 3 bary...
dodatkowo okazalo sie ze auto bierze olej (miesiac temu mialem zmieniany pozostalo go tylko miniumum)
po skasowaniu bledu od razu robi sie to samo i nie pali na ten cylinder (tylko moze przez minute chodzi normalnie)
od poniedzialku silnik bedzie rozebrany i sie wszystko okaże...
mechanik stwierdzil ze to beda na pewno pierscienie (miedzy innymi przez pobor tego oleju)...
szczerze mowiac pocieszyl mnie tym troche choc i tak kaplica ;/
Re: 1.4 tsi 160km wypadanie zapłonu 3 cylinder
Z góry przepraszam, że trochę pogdybam, i że przydługie to to (z 1.4 TSi mam do czynienia raptem drugi tydzień) więc nie znam [jeszcze] tego silnika od strony stricte serwisowej).
Spadek ciśnienia do 3 barów w opcji pierścienie to co, w ogóle by ich nie było? Coś za duży spadek jak na same pierścienie, chyba że popękały i wycięły duże rowki na gładzi [oby nie to, ani nie tłok]. Nie wiem jeszcze, jak wygląda to w tym silniku co do kształtu i objętości komory spalania, ale może ostrożne sprawdzenie ciśnienia sprężania "na mokro" (nawet b. mało oleju, żeby nie zalać katalizatora i nie wypełnić olejem komory spalania, może można byłoby spróbować rozprowadzić niedużą ilość oleju ze strzykawki ukształtowaną rurką termo tylko po ściankach cylindra i przed pomiarem rozprowadzić to ręcznie pokręcając wałem korbowym) pomogłoby zdiagnozować usterkę, jeśli ciśnienie sprężania wzrosłoby - pierścienie, jeśli nie - zawory, tłok).
Ale jak piszesz - silnik już w rozbiórce.
Na moje oko, jeśli nie popękały pierścienie i nie poniszczyły gładzi, to albo wypaliło tłok/pękł tłok, albo - co bardziej prawdopodobne - szlag trafił zawory [ssące] na tym cylindrze (wypalone, pęknięte grzybki, nie domykające się zawory ssące, wypiłowane brudem gromadzącym się na trzonkach zaworów prowadnice zaworowe, powodujące podwieszanie się grzybka zaworów na krawędziach gniazd, [zawory pracują nieosiowo], zawalone syfem z egr-a światło kanałów ssących/wewnętrzna strona grzybków zaworów, mogłyby jeszcze wchodzić w grę pęknięte sprężyny zaworów, wypalone gniazda zaworów czy wytarte elementy napędu zaworów (krzywki).
Przy spadku kompresji do 3 barów, nawet na jednym garze, jeżeli przyczyną byłyby pierścienie, pęknięcie/wypalenie denka tłoka, silnik miałby b. duże przedmuchy do skrzyni korbowej, widoczne podczas pracy po odkręceniu korka wlewu oleju, i najprawdopodobniej widać byłoby już siwawy kolor spalin od przepalanego oleju.
Wydaje mi się, że w tym silniku trudno było stwierdzić pierwsze symptomy awarii, ztcw. ma on kompresor pompujący powietrze w niskich zakresach obrotów, potem - doładowanie z turbiny, więc spadek kompresji nie był łatwo zauważalny w codziennej eksploatacji (silnik pracował w miarę normalnie, te 3 bary [a przed tem pewnie trochę więcej, ciśnienie malało] były "doprężane" ciśnieniem z kompresora/turbo, aż do czasu, gdy komp wyłapał zbyt częste wypadanie zapłonów i spróbował to zlokalizować, możliwe że też przestał podawać paliwo i zapłon na ten cylinder), jednocześnie - jeśli przyczyną byłyby zawory ssące, "uciekające" z cylindra sprężone w nim powietrze, trafiało do kolektora ssącego pracującego stale w nadciśnieniu, zatem to też nie powodowało wyraźnych objawów (inaczej, niż przy silniku wolnossącym, gdzie od razu ciśnienie walące w kolektor powodowałoby kulejącą pracę silnika).
Jeżeli do tego miałeś jakiś czas temu np. takie objawy, jak wyczuwalny zapach paliwa przy zimnym rozruchu lub bezpośrednio po, czy, w skrajnym wypadku - niewielkie wycieki paliwa pod silnikiem tuż po uruchomieniu, stawiałbym przy tej konstrukcji silnika właśnie na zawory ssące i wywalanie ładunku do kolektora.
Zużycie oleju przy uszkodzonych zaworach/prowadnicach mogłoby też występować, w wyniku rozcieńczenia oleju nie spalonym paliwem spływającym do skrzyni korbowej, a poza tym, jeśli dany cylinder ma obniżoną kompresję, zwykle też będzie ubywało oleju (nawet sprawne puszczą olej gdy na tym garze nie będzie kompresji, nie doszczelnią cylindra).
Sorry za takie przynudzanie "na ślepo" (jeszcze tego "typa" nie dłubałem, cóż, gwarancja i przebieg ca. 600 km, więc nie było potrzeby, poza tym wersja 122 km bez kompresora), ale właśnie próbuję ogarnąć tą serię silników od strony konstrukcyjnej. Pomijając problemy z łańcuchem/napinaczem/nastawnikiem, zabójczą kombinacją w tych silnikach wg mnie jest połączenie bezpośredniego wtrysku, zaworu egr i kompresora/turbiny. Egr sieje syfem w kolektor, kolektor i zawory pracują "na sucho" (nic nie zmywa brudu z grzybków zaworów od wewnątrz, w zwykłym [pośrednim] wtrysku wielopunktowym wtryskiwacz zmywa zawór, chłodząc go przy okazji), kompresor i turbo pompują nadciśnienie w kolektor, syf z egr-a gromadzi się na wewn. stronie grzybków zaworów i w kanałach dolotowych, oblepiając wszystko i nawet musi - trafiając na trzonki zaworów (które w chwili otwarcia zaworów wysuwają się z prowadnic) - być "wciągany" do prowadnic zaworowych, działając niemal jak pasta lekkościerna między trzonkiem zaworu a prowadnicą (tych problemów nie ma przy wtrysku pośrednim, a przynajmniej objawiają się po naprawdę wysokich przebiegach), a na grzybkach zaworów spieka się z drobinami oleju, powodując ich przegrzewanie/pękanie i przyspieszone zużycie (przez kompresor/turbo trudno wyłapać spadek osiągów wynikający z ograniczenia światła kanałów/przelotu otwartych zaworów).
Spadek ciśnienia do 3 barów w opcji pierścienie to co, w ogóle by ich nie było? Coś za duży spadek jak na same pierścienie, chyba że popękały i wycięły duże rowki na gładzi [oby nie to, ani nie tłok]. Nie wiem jeszcze, jak wygląda to w tym silniku co do kształtu i objętości komory spalania, ale może ostrożne sprawdzenie ciśnienia sprężania "na mokro" (nawet b. mało oleju, żeby nie zalać katalizatora i nie wypełnić olejem komory spalania, może można byłoby spróbować rozprowadzić niedużą ilość oleju ze strzykawki ukształtowaną rurką termo tylko po ściankach cylindra i przed pomiarem rozprowadzić to ręcznie pokręcając wałem korbowym) pomogłoby zdiagnozować usterkę, jeśli ciśnienie sprężania wzrosłoby - pierścienie, jeśli nie - zawory, tłok).
Ale jak piszesz - silnik już w rozbiórce.
Na moje oko, jeśli nie popękały pierścienie i nie poniszczyły gładzi, to albo wypaliło tłok/pękł tłok, albo - co bardziej prawdopodobne - szlag trafił zawory [ssące] na tym cylindrze (wypalone, pęknięte grzybki, nie domykające się zawory ssące, wypiłowane brudem gromadzącym się na trzonkach zaworów prowadnice zaworowe, powodujące podwieszanie się grzybka zaworów na krawędziach gniazd, [zawory pracują nieosiowo], zawalone syfem z egr-a światło kanałów ssących/wewnętrzna strona grzybków zaworów, mogłyby jeszcze wchodzić w grę pęknięte sprężyny zaworów, wypalone gniazda zaworów czy wytarte elementy napędu zaworów (krzywki).
Przy spadku kompresji do 3 barów, nawet na jednym garze, jeżeli przyczyną byłyby pierścienie, pęknięcie/wypalenie denka tłoka, silnik miałby b. duże przedmuchy do skrzyni korbowej, widoczne podczas pracy po odkręceniu korka wlewu oleju, i najprawdopodobniej widać byłoby już siwawy kolor spalin od przepalanego oleju.
Wydaje mi się, że w tym silniku trudno było stwierdzić pierwsze symptomy awarii, ztcw. ma on kompresor pompujący powietrze w niskich zakresach obrotów, potem - doładowanie z turbiny, więc spadek kompresji nie był łatwo zauważalny w codziennej eksploatacji (silnik pracował w miarę normalnie, te 3 bary [a przed tem pewnie trochę więcej, ciśnienie malało] były "doprężane" ciśnieniem z kompresora/turbo, aż do czasu, gdy komp wyłapał zbyt częste wypadanie zapłonów i spróbował to zlokalizować, możliwe że też przestał podawać paliwo i zapłon na ten cylinder), jednocześnie - jeśli przyczyną byłyby zawory ssące, "uciekające" z cylindra sprężone w nim powietrze, trafiało do kolektora ssącego pracującego stale w nadciśnieniu, zatem to też nie powodowało wyraźnych objawów (inaczej, niż przy silniku wolnossącym, gdzie od razu ciśnienie walące w kolektor powodowałoby kulejącą pracę silnika).
Jeżeli do tego miałeś jakiś czas temu np. takie objawy, jak wyczuwalny zapach paliwa przy zimnym rozruchu lub bezpośrednio po, czy, w skrajnym wypadku - niewielkie wycieki paliwa pod silnikiem tuż po uruchomieniu, stawiałbym przy tej konstrukcji silnika właśnie na zawory ssące i wywalanie ładunku do kolektora.
Zużycie oleju przy uszkodzonych zaworach/prowadnicach mogłoby też występować, w wyniku rozcieńczenia oleju nie spalonym paliwem spływającym do skrzyni korbowej, a poza tym, jeśli dany cylinder ma obniżoną kompresję, zwykle też będzie ubywało oleju (nawet sprawne puszczą olej gdy na tym garze nie będzie kompresji, nie doszczelnią cylindra).
Sorry za takie przynudzanie "na ślepo" (jeszcze tego "typa" nie dłubałem, cóż, gwarancja i przebieg ca. 600 km, więc nie było potrzeby, poza tym wersja 122 km bez kompresora), ale właśnie próbuję ogarnąć tą serię silników od strony konstrukcyjnej. Pomijając problemy z łańcuchem/napinaczem/nastawnikiem, zabójczą kombinacją w tych silnikach wg mnie jest połączenie bezpośredniego wtrysku, zaworu egr i kompresora/turbiny. Egr sieje syfem w kolektor, kolektor i zawory pracują "na sucho" (nic nie zmywa brudu z grzybków zaworów od wewnątrz, w zwykłym [pośrednim] wtrysku wielopunktowym wtryskiwacz zmywa zawór, chłodząc go przy okazji), kompresor i turbo pompują nadciśnienie w kolektor, syf z egr-a gromadzi się na wewn. stronie grzybków zaworów i w kanałach dolotowych, oblepiając wszystko i nawet musi - trafiając na trzonki zaworów (które w chwili otwarcia zaworów wysuwają się z prowadnic) - być "wciągany" do prowadnic zaworowych, działając niemal jak pasta lekkościerna między trzonkiem zaworu a prowadnicą (tych problemów nie ma przy wtrysku pośrednim, a przynajmniej objawiają się po naprawdę wysokich przebiegach), a na grzybkach zaworów spieka się z drobinami oleju, powodując ich przegrzewanie/pękanie i przyspieszone zużycie (przez kompresor/turbo trudno wyłapać spadek osiągów wynikający z ograniczenia światła kanałów/przelotu otwartych zaworów).
MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!
Re: 1.4 tsi 160km wypadanie zapłonu 3 cylinder
Odnosnie Twojej wypowiedzi:
Pierwsze diagnozna mechanika byla ze tez stawiał na wlasnie zawory, potem juz ze niby pierscien.. wiec w sumie to albo to ale to takie gdybanie...
Silnik nie jest rozebrany.. auto czeka na swoja kolej i bedzie dopiero od poniedzialku na warsztacie...
Wlasnie czuc bylo zapach benzyny ostatnimi czasami.. ale czy zostawal slad pod silnikiem to nie wiem...
Teraz juz caly czas jest tryb awaryjny.. skasuje sie chwile chodzi normalnie ale zaraz znowu epc i to samo(wiec juz nie ma co sprawdzac tylko trzeba go otwierac)
Co ciekawe przy ostatnim podlaczeniu pod komputer oprocz wypadania zaplonu na 3 cylindrze.. wyskoczyl tez blad ukladu dolotowego powietrza...
Mam tylko nadzieje ze to nie bedzie ten tłok ani nic porysowane...
Pierwsze diagnozna mechanika byla ze tez stawiał na wlasnie zawory, potem juz ze niby pierscien.. wiec w sumie to albo to ale to takie gdybanie...
Silnik nie jest rozebrany.. auto czeka na swoja kolej i bedzie dopiero od poniedzialku na warsztacie...
Wlasnie czuc bylo zapach benzyny ostatnimi czasami.. ale czy zostawal slad pod silnikiem to nie wiem...
Teraz juz caly czas jest tryb awaryjny.. skasuje sie chwile chodzi normalnie ale zaraz znowu epc i to samo(wiec juz nie ma co sprawdzac tylko trzeba go otwierac)
Co ciekawe przy ostatnim podlaczeniu pod komputer oprocz wypadania zaplonu na 3 cylindrze.. wyskoczyl tez blad ukladu dolotowego powietrza...
Mam tylko nadzieje ze to nie bedzie ten tłok ani nic porysowane...
Re: 1.4 tsi 160km wypadanie zapłonu 3 cylinder
Pozostaje czekać. Daj znać, co wyszło w praniu.
Na forum octavii (OCP) bodajże ktoś pisał też o pierścieniach w silniku 1.4 160km, i przyczyną był program sterujący wtryskiem, w taki sposób, że wtryskiwane paliwo (nadmiar, który nie mógł odparować i się spalić), zmywało film olejowy i powodowało awarię pierścieni, sprawę załatwiało wgranie poprawionego programu (o ile wcześniej nie wysypały się pierścienie). Tyle że przy 3 barach, paliłby olej na siwo (jakby w ogóle żadnych pierścieni nie było) i miałby straszne przedmuchy. Nie wywaliło nigdzie uszczelnień silnika (nie leciał olej)?
Na forum octavii (OCP) bodajże ktoś pisał też o pierścieniach w silniku 1.4 160km, i przyczyną był program sterujący wtryskiem, w taki sposób, że wtryskiwane paliwo (nadmiar, który nie mógł odparować i się spalić), zmywało film olejowy i powodowało awarię pierścieni, sprawę załatwiało wgranie poprawionego programu (o ile wcześniej nie wysypały się pierścienie). Tyle że przy 3 barach, paliłby olej na siwo (jakby w ogóle żadnych pierścieni nie było) i miałby straszne przedmuchy. Nie wywaliło nigdzie uszczelnień silnika (nie leciał olej)?
MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!
1.4 tsi 160km wypadanie zapłonu 3 cylinder
no wlasnie ze mi auto nie pali ani na siwo ani na niebiesko tylko normalnie...
przedmuchow???? (jakie sa objawy tych przedmuchow to napisze czy wystepowaly)
olej?? delikatne wycieki byly moze pare kropek na tydzien ale one juz sie chyba stracily (nie jestem pewien) bo dzialo sie to jakis czas temu...
tyle co mi teraz wiadomo to to ze w starej przepustnicy sie pokazywal, pewnie w nowej juz tez jest bo wymienialem to miesiac temu, a chwile po tej wymianie wyskoczyl wlasnie ten blad wypadania tego zaplonu sie zaczelo...
przedmuchow???? (jakie sa objawy tych przedmuchow to napisze czy wystepowaly)
olej?? delikatne wycieki byly moze pare kropek na tydzien ale one juz sie chyba stracily (nie jestem pewien) bo dzialo sie to jakis czas temu...
tyle co mi teraz wiadomo to to ze w starej przepustnicy sie pokazywal, pewnie w nowej juz tez jest bo wymienialem to miesiac temu, a chwile po tej wymianie wyskoczyl wlasnie ten blad wypadania tego zaplonu sie zaczelo...
Re: 1.4 tsi 160km wypadanie zapłonu 3 cylinder
No to jeden z gorszych scenariuszy. Da się to zrobić? Gładzie cylindrowe nie poniszczone?
PS. Coś mi nie grało z tymi 3 barami, za duży spadek ciśnienia jak same pierścienie. No i wykrakałem, takjakby...
PS. Coś mi nie grało z tymi 3 barami, za duży spadek ciśnienia jak same pierścienie. No i wykrakałem, takjakby...
MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!
1.4 tsi 160km wypadanie zapłonu 3 cylinder
na szczescie oprocz tlokow wszsytko ok.. gładzie nie sa poniszczone we wtorek odbieram auto
Re: 1.4 tsi 160km wypadanie zapłonu 3 cylinder
Dla potomności jakby ktoś szukał. Kilka lat minęło, ale mnie dotknął ten sam scenariusz 1:1. Nawet nie mam co opisywać. Diagnoza : pęknięty 2gi i 3ci tłok, w 3cim dodatkowo pierścień olejowy się nie obracał. Auto po mieście praktycznie nie paliło oleju, ale w trasie od 120km/h w zwyż to już potrafił brać 1L/1000km.
Zaczął drgać na wolnych obrotach jak traktor. Zresztą nie będę się rozpisywać, bo mój przypadek jeszcze raz 1:1 jest taki sam. A wszystko od usterki "Wypadanie zapłonu 3ci cylinder" oraz "Nieregularne zapłony". Dodam, że przebieg to 55tys km
Gładzie OK, zawory OK, łańcuch rozciągnięty (przy okazji do wymiany). Tylko komplet tłoków z pierścieniami + szklanki + uszczelki/uszczelniacze itp
Natomiast u mnie nawet ciśnienie w cylindrach nie odchodzilo od normy :
1 - 13
2 - 12
3 - 11.5
4 - 13
Diagnoza zaczynała się od : cewki, potem rozciągnięty łańcuch, potem wypalone zawory (chociaż ja obstawiałem, że to będzie pęknięty tłok)
Po rozbiórce wyszło na moje.
Zaczął drgać na wolnych obrotach jak traktor. Zresztą nie będę się rozpisywać, bo mój przypadek jeszcze raz 1:1 jest taki sam. A wszystko od usterki "Wypadanie zapłonu 3ci cylinder" oraz "Nieregularne zapłony". Dodam, że przebieg to 55tys km
Gładzie OK, zawory OK, łańcuch rozciągnięty (przy okazji do wymiany). Tylko komplet tłoków z pierścieniami + szklanki + uszczelki/uszczelniacze itp
Natomiast u mnie nawet ciśnienie w cylindrach nie odchodzilo od normy :
1 - 13
2 - 12
3 - 11.5
4 - 13
Diagnoza zaczynała się od : cewki, potem rozciągnięty łańcuch, potem wypalone zawory (chociaż ja obstawiałem, że to będzie pęknięty tłok)
Po rozbiórce wyszło na moje.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości