Przed tym miałem problem z grzaniem ... grzał losowo albo grzał tylko jak jechałem co najmniej 100km/h ... po tej robocie jakby bylo lepiej

dzisiaj jade pierwszy raz w dluzsza trase (70km w jedna strone) i tak samo grzał losowo ale w polowie drogi zupelnie juz cieplym nie dawalo ;(
sprawdziłem węże od nagrzewnicy i jeden goracy a drugi ledwo ciepły ... wyciekł mi płyn chłodniczy bo zapaliła się kontrolka więc dolałem

ale patrze że nie ma też ciśnienia w układzie chłodzenia ... po odkreceniu korka żadnego syczenia jak przed wyjazdem.. pod dodaniu gazu wcale nie unosi sie mocno płyn ;( węże miękkie
czy to wszystko winna nagrzewnica ? czy możliwe jest że z nagrzewnicy wyszedł syf i się zatkała już na amen i przy okazji puściła coś do układu i się zatkał dlatego brak ciśnienia i ewentualnie wyciek gdzieś ?